Best of the best Sami o Sobie vol. 3 - Dawnych wspomnień czar...

Day 1,044, 09:48 Published in Poland Poland by Gekoon


W oczekiwaniu na wywiad z Mixliarderem dziś kolejna garść wspomnień...

Serdecznie dziękuję za powitanie mnie po 3 miesięcznej nieobecności.. Wzruszenie jakie przy tej okazji wystąpiło było ogromne.. Dziękuję...


GG: Witamy w Gekonim Gadaniu największego Polskiego radykała eRepublik..
Muchozol: Witam Ojca Redaktora : )

GG: Wszyscy przebieramy nóżkami w oczekiwaniu na BB a on nie nadchodzi. Za mało się staramy czy za bardzo chcemy i dlatego nie wychodzi?
Muchozol: Baby Boom to jak ciąża u kobiety. Czasami boimy się wpadki, a tu nagle Kinder Niespodzianka. z kolei inne pary od lat pragną dziecka i nic nie wychodzi. To wydarzenie dość losowe. Czasami można jednak pomóc szczęściu. Może płatne reklamy.. może kolejny artykuł. Nie jestem ekspertem w dziedzinie reklamy i marketingu, więc nic nie mogę specjalnego doradzić.

GG: Joł Babcia!! Widzę, że forma i pamięć dopisuje... Dotarłaś na wywiad.
Mr Grandma: Joł. Ledwo co zdarzyłam... yyy, zdarzyłem na autobus. Co do pamięci to chyba rzeczywiście dopisuje, bo pamiętałem, o której odjeżdża. A zresztą - jak mógłbym nie przyjść na wywiad dla Gekoona?

GG: Skąd wziął się u Ciebie ten niecodzienny nick? Nie cierpisz czasem z jego powodu?
Mr Grandma: To bardzo długa historia, opowiem ja "po łebkach". Kiedy byłem mały, koledzy nazwali mnie Babcia, bo bardzo ją kocham i kiedy do mnie przychodzili, zawsze mogli usłyszeć od niej cos śmiesznego. Jej powiedzonka i humor sytuacyjny rozbrajają mnie do dziś - umie "wbić szpile". Kiedy zacząłem używać Internetu, często mylono mnie z płcią piękna, dlatego też dodałem "Mr". I tak zdarzają się pomyłki, ale na pewno nie z mojej winy. "Mr Grandma" powstało w wyniku pojawienia się mnie na stronach i forach międzynarodowych, no i ładniej brzmi Dzisiaj ten nick dedykuje mojej babci, która wg mnie jest bohaterką II Wojny Światowej, ponieważ kiedy została "wyłapana" z ulicy i wywieziona na roboty do Lübeck Arbeit Lager, gdzie musiała produkować amunicje, zniszczyła im maszynę i ledwo przez to uszła z życiem. Poza tym zbeształa słownie wielu Niemców, którzy zostali wycofani z Frontu Wschodniego właśnie do nadzoru obozu pracy, produkcji broni itp. Mimo takich przeżyć i chęci wyjechania do Kanady, babcia wróciła do Ojczyzny. Do dziś trzyma się nieźle, ma już 87 lat... Jej postawa i pogoda ducha, ta radość, są dla mnie autorytetem.

GG: Pamiętasz jakąś zabawną opowieść z okopów?
ZYGa: Zabawna historia? Kiedyś z Wolinem (członek POWu, kuzyn in rl) szliśmy ramię w ramię przez pole bitwy. Gdy w końcu zauważyliśmy jakąś grupkę IndoHunów Wolin poszedł przodem, a ja miałem go osłaniać. Problem i śmieszność sytuacji polega na tym, że w ten dzień zapomniałem się zaopatrzyć w broń, więc wyobraźcie sobie, co przeżywałem w bazie po bitwie

GG: Wyjazdy na tajne misje, za mundurem panny sznurem. Wiele zostawiłeś „złamanych niewieścich serc” na obczyźnie?
ZYGa: Skutek moich wyjazdów widać na profilu. Taki ładny medal dostałem. Szkoda, że w rl tak to nie działa. Tutaj mogę wyjechać, zrobić co trzeba, wrócić i jeszcze mogę zostać sławny, dostać medal za to, że dobry "wojak" ze mnie.

GG: Wielu uważało, że PWL umarło i już z grobu nie wstanie. A jednak, to drugi przypadek w historii. Pierwszy był jakieś 2000 lat temu...
Khartvin: Od dobrych kilku miesięcy bardzo intensywnie pracujemy nad wskrzeszeniem najstarszej ePolskiej Partii, w dzieło to zaangażowanych jest wiele osób i wciąż dołączają coraz to nowi. Cieszę się widząc, że nasza praca przynosi efekty, jednak wciąż długa droga przed nami. W okresie marazmu daliśmy się wyprzedzić dwóm potężnym formacjom i nie spoczniemy nim tej straty nie nadrobimy!

GG: Dała się zauważyć wasza akcja z Mixem na kanale PPP. Jaka była geneza tej akcji? I co miała na celu?
Khartvin: Haha, geneza była bardzo spontaniczna. Zwykły nudnawy dzień na kanale #PWL, aż ktoś rzucił - przywitajmy Mixa! nie trwało długo zanim większość obecnych na kanale zmieniła nicki na poprzedzone oznaczeniem partii, weszła na kanał #PPP i czekaliśmy na Mixliardera. Chcieliśmy pokazać, że umiemy się bawić, że nawet dla osoby, z którą w tej grze bardzo ostro się spieramy potrafimy być koleżeńscy - i to nam się udało.

GG: Co tam Panie Ministrze w ministerstwie magii, eee przepraszam – wojny, ten tego ten to znaczy Obrony Narodowej? Biją nas, bić będą czy nie ma się przed czym bronić?
Anglov: Jak na razie nas nie biją, ale kto wie co przyszłość przeniesie😉

GG: Wiele osób twierdzi, że Wy tam w tych ministerstwach to siedzicie, „pierdzicie w stołki”, kawka, koniaczek. Jak wygląda dzień Polskiego Ministra Obrony Narodowej w eRepublik? Zaznaczam, że ja odrobiłem lekcję i przeczytałem artykuł pt.: „Rozkazy o 9:00?”
Anglov: Daj adres osób które tak twierdzą😉 Codziennie MON (lub vMON) musi zmienić kilkakrotnie rozkazy, często odbyć rozmowy z sojusznikami. Dużo czasu zajmuje także zajmowanie się oddziałem militarnym PASU. Jak w danym dniu jest istotna bitwa to dodatkowo dochodzi wysyłanie broni dla polskich żołnierzy z EMC, biletów dla grup bojowych itp. Roboty w ministerstwie jest dość sporo, być może wbrew temu co niektóre osoby sądzą.

GG: Pamiętasz jakieś „potknięcia” Ministerstwa Obrony Narodowej? Jakiś taki ministerialny fail?
Anglov: Największym failem Ministerstwa Obrony Narodowej za mojej kadencji był vMON theDarky. Podjął się wielu zadań (między innymi organizacji EMC), po czym znikł z życia eRepowego i zostawił mnie z wieloma sprawami bez żadnej informacji. W efekcie niektórzy sojusznicy wiedzieli więcej o postępach w pracach nad EMC niż ja sam. Było oczywiście także kilka mniejszych wpadek, jednak myślę, że nie będę się nad nimi rozwodzić, wszak pisanie o porażkach nie jest specjalnie miłym zadaniem.

GG: Teraz już pytania eRepowe. Zrobiłeś oszołamiającą karierę – ponad 3 miesiące na eRepublik i 3 razy Kongres. Jaka jest recepta na sukces?
Kernel_PL: Szczerze mówiąc, zaraz po przeczytaniu ostatniego numeru Twojej gazetki wiedziałem, że padnie takie pytanie. Lecz mimo tych kilku dni na zastanowienie, w dalszym ciągu nie mam gotowej 'recepty na sukces'. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że na pewno trzeba mieć trochę szczęścia oraz dużo cierpliwości i zapału. Szczęścia, żeby w jakikolwiek sposób zaistnieć w świecie eR, cierpliwości, aby nie zrezygnować w czasie pierwszego tygodnia, gdzie gra to praktycznie tylko work+train, oraz zapału, by po tym pierwszy, jakże mało ciekawym, okresie dążyć do wyznaczonych celów. Ja osobiście miałem łatwiej. Mam dużo znajomych, którzy razem ze mną zaczynali grę. Większość z nich stała się moim elektoratem w pierwszych wyborach parlamentarnych, dzięki nim udało mi się dostać do kongresu. To był pierwszy krok, pokazanie się. Później została już tylko ciężka praca – w kongresie, w partii, w prasie i nie tylko. Praca, która trwa do dziś. I właśnie dziś przynosi efekty.

GG: Co sądzisz o akcji MSZ wycelowanej w Kongres? Czy ta akcja nie zakłóci współpracy na linii Rząd - Kongres?
Kernel_PL: Jako osobie, która jednocześnie zasiada w ławach kongresu oraz piastuje rządowe stanowisko ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie Sama akcja pokazuje, jak wielkie różnice w patrzeniu na świat występują wśród kongresmanów. Jak duża jest różnorodność opinii, zdań i interpretacji tych samych spraw i wydarzeń. Czy sam sposób pokazania tego był dobry – nie mnie oceniać. Ważnym jest fakt, że do kongresu może dostać się każdy. Dlatego moim zdaniem rząd postępuje słusznie ograniczając informowanie kongresu w pewnych newralgicznych dla państwa sytuacjach.
Nie powiedziałbym także, o 'wycelowaniu' akcji w Kongres. Akcja miała raczej na celu pokazanie, że obecny sposób informowania Kongresu przez rząd jest prawidłowy, i cel ten osiągnęła. Wpływ całej tej sprawy, jeśli chodzi o relacje Rząd – Kongres, na pewno będzie zauważalny. Proponuję jednak, aby każda ze stron zajęła się zadaniami, które do niej należą, a wtedy okazji do spięć będzie mnie. Podejdźmy do sprawowanych urzędów profesjonalnie, a wszystkim wyjdzie to na dobre i ustrzeżemy się przed takimi sytuacjami w przyszłości.



Komentarze...
Pod Muchozolem:

DonC Day 659, 15:40
"Radzę zaopatrzyć się w kawę i inne niezbędne rzeczy do spędzenia całej nocy na czytaniu tego wywiadu..."
Muchozol sie ostro rozpisał ale kawka nie była potrzebna
(wystarczyła herbatka) VOTE

halifax18 Day 659, 15:25
jak zwykle przyjemny wywiad
dzięki takim artom obywatele kryjący się pod nickami stają się jakby bardziej ludzcy, bliscy rzekłbym

Pod Mr_Grandma:
MartineZPL1988 Day 663, 04:01
"Mr Grandma: Joł. Ledwo co zdarzyłam... yyy, zdarzyłem na autobus"
Dalej nie mam zamiaru czytać, grafomania i drętwy humor nie zachęcają do dalszej lektury.

Radioaktywny Day 664, 04:29
Wywiad jak zwykle dobry ale zauważyłem że co wydanie to się te wywiady przedłużają. Może i dobrze ale ja osobiście wolałem akie jak były n początku. Ciekawe i zwięzłe tak że można było na szybcika przeczytać nawet jak czasu nie było

Pod ZyGą:
Mixliarder Day 666, 22:42
"Drugą główną różnicą jaką widzę to brak kobiet w POW i w tym miejscu muszę zrugać Matishere'a, bo obiecał mi nabór płci pięknej, a dalej żadnej nie zauważyłem, co jest według mnie bardzo złe. "
My już w POGu mamy 5. Wracaj😃

Mr Grandma Day 668, 04:23
Osmiele sie zgadnac, ze w wyborach na nowego Naczelnego kazdy glosowal na siebie

Pod Khartvin-em:

Drzewiec Day 671, 14:02
Świetny wywiad z obu stron - Gekoon doprowadził formę gazetki do perfekcji, a khartvin to doskonały rozmówca i ma naprawdę wiele do powiedzenia . Oczywiście vote!

Kunik
Day 672, 07:40
Wiedziałem, że wybierze anglova! Byłem pewny!

Pod Anglov-em:
anglov Day 676, 16:31
Gekoon - dzięki za cierpliwość w oczekiwaniu na odpowiedzi
Powoli zaczynam mieć wrażenie, że większość osób doczytało ten wywiad do miejsca w którym padł mój wiek.

Adrian Wiklak Day 677, 03:00
No to w następnym roku piszemy maturkę panie Ministrze?? Szczerze to ja trochę się obawiam rozszerzonej matmy, mimo, że co rok i tak jest coraz bardziej okrojona...

Pod Kernel_PL:
witia Day 679, 13:57
Muszę przyznać, że kiedy ukazały się pierwsze wydania GG nie byłem do nich przekonany. Jednak widać, że każdy kolejny numer jest coraz lepszy a ciekawych osób do odpytania na szczęście szybko nie ubywa
Tak więc symboliczne v&s ode mnie.

Homofobic Nut Day 680, 03:32
poza tym to jest Gekoonie Gadanie a nie Adiosowe Gadanie if you follow my drift...

Brainer Day 679, 15:38
Jako nowy gracz, a publicysta(taki w wersji mini) w RL, pragnę pogratulowac autorowi wywiadu. Dobrze dobrane pytania i ciekawe tematy. Tak trzymac. Zagłosowałem i subskrybowałem, czekam z niecierpliwością na następne wydania GG.



Wszystkie wywiady w jednym miejscu!
Gekoon Sylwester_Zwierz Smrtan Eersen Tygryst Smaark Dumbledore Weatherwax Mixiliarder Vingaer Cerber Aryss Whiteye Nikodem_73 MuchozolMr_Grandma Zyga Khartvin Anglov Kernel_PL Martinoz Joanna_D'arc_&_Pyrak us DeJoT Adios_PL Loewy Uner Realfan aVie Bart Webovsky Karolina Jesieniecka Sadix Iron Joker ScyzorykCK Wujek Kapitan Tsubasa Theodeus Gengulo Growin Jamaerah Manedhel Retwe Carbon Andrew6w6 shoot vhzzz Smalou Ariakis Matishere StrozeR Marchewa Zelaznywladsson Swebuda Mescam Drzewiec Halifax18 Ulthran Sztandarowy Haptoh Giluu Czarna Inez Basowy Fibro Gondziowski C11n3k Judas_Ripper Iks De Francuz91