SAMI O SOBIE cz. 34 - Wujek- Jak Wujek z jasnego nieba...

Day 745, 15:56 Published in Poland Poland by Gekoon


Dziś Waszym i moim Gościem jest – Wujek – dowódca Gromu


GG: Witam w Gekonim Gadaniu. Jak samopoczucie?
Wujek: Cześć! Klawo 😉

GG: Jesteś wujkiem dla kogoś? Fajne uczucie?
Wujek: W życiu realnym… dla chrześniaka. Niestety jeszcze za młody żeby w eR grać. A w grze mam nadzieję, że dla paru osób, którym pomagałem zaczynać.

GG: Przybliż nam gracza kryjącego się pod nickiem Wujek. Skąd jesteś, jak masz na imię?
Wujek: Zdjęć zamieszczał nie będę, pełno ich jest z różnych zlotów w Krakowie. Nazywam się Bartek, studiuję na Krakowskim A-Gie-Hu, trzeci rok już / dopiero. W chwilach wolnych, czyli gdy się nie uczę, nie imprezuję, nie gram w eR, to z reguły śpię. Lubię piękne kobiety i jogurt.

GG: A tak w ogóle skąd ten nick?
Wujek: Miał być wujtruj (mityczna postać z Doliny Muminków), lecz najpierw założyłem konto we Włoszech (czasy zaborów Szwedzkich), następnie dowiedziałem się gdzie leżą polskie regiony, a wtedy bilet był dla mnie czymś nieosiągalnym… nocnym marzeniem. Dlatego znalazłem prostsze rozwiązanie: założyłem drugie konto „wujek”. Tamto oczywiście mi zbanowali zanim zdążyli rozpatrzyć moje podanie o jego usunięcie.

GG: Czym się zajmujesz na co dzień?
Wujek: Studiuję telekomunikację i to zajęcie pochłania mi większą część doby. Jeśli do tego dodać czas spędzony na NIE byciu nolife (znajomi, imprezy, ...), to zastanawiam się każdego poranka patrząc na swoje podkrążone oczy co za mistrz wymyślił sobie, że doba będzie trwać tylko 24h. Dla mnie 30h byłoby optymalnie.

GG: Byłeś w wojsku?
Wujek: Tylko na WKU. W razie wybuchu wojny wcielą mnie siłą - wtedy doświadczenie zdobyte w GROMie zaowocuje 😉 No i oczywiście należałem do WP w ePolsce.

GG: To jak Ty chcesz dowodzić GROM-em jak nie byłeś?
Wujek: To jest jak z rozmową o pracę. Pierwszą trzeba jakoś zdobyć, a doświadczenia wszędzie wymagają – jakiś absurd. A tak na poważnie angażowałem się wtedy w wiele akcji, byłem bardzo aktywny, no i jakoś mnie wybrali.

GG: Mamy w ePolsce dwa najbardziej rozpoznawalne oddziały – Was i POG. Który jest mocniejszy i lepiej zorganizowany Twoim zdaniem?
Wujek: Co do siły oddziału, to można sobie dokładnie sprawdzić na stronie aViego. Co prawda jest nas więcej i w statystykach wygrywamy, jednakże każdy z nas ma swoje własne życie i nigdy na akcji się nie spotka całego oddziału, także uważam że potencjał militarny GROMu i POGu jest podobny. Jedyna różnica o jakiej wiem, to postrzeganie POGu jako większych „dzieciuchów”. Często spotykam się z taką opinią przy podaniach.

GG: Co sądzisz o Wojsku Polskim jako inicjatywie narodowej?
Wujek: Pomysł jak najbardziej dobry. Każdy sposób aktywizacji graczy i zapewnienia im frajdy płynącej z czasu spędzonego przed monitorami. Do tego Manedhel ma jakieś grube plany w tym kierunku, dlatego mu kibicuję i nie mogę się doczekać co z tego wyjdzie.

GG: Skąd dowiedziałeś się o eRepublik?
Wujek: Z forum mojego kierunku, gdy miudyk zamieścił posta rekrutującego. To się zapisałem na listę oczekujących i miesiąc później dostałem na e-maila linka z zaproszeniem do bety.

GG: Co sprawiło, że zostałeś na dłużej?
Wujek: Jak każdemu nowemu graczowi, ciężko było mi ogarnąć grę. Na szczęście miudyk załatwił mi robotę (wtedy to pracodawca wybierał pracownika) u Polaka, więc jeden problem miałem z głowy. Dzięki temu mogłem spokojnie zgłębiać tajniki gry. Ale tym, co mnie prawdziwie wciągnęło do aktywnej gry było zainstalowanie IRCa - wtedy siedziało na kanale #erepublik.pl parenaście osób i w 90% rozmowy były na temat eRepa i tym jak zaistnieć na arenie międzynarodowej. Teraz już jesteśmy jednym z bardziej liczących się krajów, także i tematy na IRCu bywają luźniejsze 🙂

GG: Co tak naprawdę wydarzyło się w Peru?
Wujek: Jeśli chodzi o fakty na tle politycznym, to wiele artykułów powstało na ten temat, także nie wydaje mi się sensownym opisywać wszystkiego po raz kolejny. Natomiast jeśli chodzi o aspekt społeczny, to dokonał się pewnego rodzaju przełom. Nie tylko grupy wojskowe się zjednoczyły, lecz całe społeczeństwo brało w tym udział. Również zwrócono uwagę na problem współpracy z polskim rządem, która już od dłuższego czasu wyglądała fatalnie. Liczę teraz na poprawę tych stosunków.

GG: Jak oceniasz reakcję sojuszników i polskiego rządu w kwestii „peruwiańskiej”?
Wujek: nie można tego do jednego worka wrzucić, gdyż reakcje były różne. Przede wszystkim wyszło na jaw kto jest z nami, kto przeciw, a kto ma nas głęboko w dupie. Zawężając się do polskiego rządu też jednoznacznie nie mogę nic powiedzieć, gdyż zdania były od początku podzielone. Ja rozumiem że EDEN oficjalnie się w to nie mieszał, ale na litość boską - Argentyna lała gold potokami na konta tanków z PEACE, a osoby odpowiedzialne za rozmowy nt sytuacji w Peru lizały dupsko Hiszpanom. Dla mnie jest to bynajmniej niehalo. Do tego oficjalne stanowisko zmieniało się tak często, że nawet najwytrwalszy szpieg by się w tym pogubił. Panował chaos, dezinformacja, mogę śmiało stwierdzić, iż nas okłamywano. Po tych przejściach i utracie Peru dość sporo się zmieniło w podejściu ludzi do tego tematu i odbijanie Peru w pięknym stylu było radością dla oczu.

GG: Powinniśmy zostać w Edenie?
Wujek: Owszem, innej realnej alternatywy nie ma. Nie w EDENie sprzed tygodnia, ale w EDENie po reformach i odświeżeniu. Da się to zrobić.

GG: Nie wiem ale mam wrażenie, że wyjścia poszczególnych krajów z Peace to zasłona dymna... szykuje się coś większego niż te „ruchawki” z Chorwatami?
Wujek: prawda jest taka, że PEACE aby istnieć, nie musi mieć tego zapisanego na papierze. Oni nadal będą przeszkadzać tam, gdzie starań dokłada EDEN. Tak przy okazji, to "ruchawki" z Chorwatami były całkiem nieźle przygotowane. Zaatakowali na wielu frontach równocześnie - zauważ jaki trud musieli w to włożyć, jak wiele jest to godzin współpracy ludzi z różnych państw - tego wroga zdecydowanie nie wolno lekceważyć.

GG: Co dalej z nami i Węgrami?
Wujek: Dla mnie sprawa jest dość oczywista. Przyjaciół się nie zmienia w zależności od tego jak wiatr zawieje.

GG: Jak w Twoich oczach przedstawia się obecna sytuacja geopolityczna?
Wujek: Są dwa obozy (EDEN i PEACE), które rozdają karty na arenie światowej. Tylko nielicznym udało się uchronić przed ich wpływami. O sile państwa decyduje ilość aktywnych graczy (nie mówię tutaj o voterach, lecz o fighterach) i wielkość stałych przychodów banku narodowego - te są silnie uzależnione od dostępności regionów high, dlatego np. Polska jest w jakimś stopniu "upośledzona".

GG: Ostatnio pisałeś o zmianach na eRepublik w systemie głosowania w wyborach prezydenckich. To zmiany w dobrym kierunku – przybliżysz nam temat?
Wujek: Jedynie przetłumaczyłem EI. Nie komentowałem. Zmiany te są póki co kosmetyczne i będą miały znikomy i raczej niezauważalny wpływ na decyzje wyborców. Osobiście czekam na dość sporą modyfikację modułów, która została ostatnio oficjalnie potwierdzona oraz na nowe rangi wojskowe, które teoretycznie mają wejść w życie przed końcem tego roku.

GG: Twój avatar to coś bez nazwy – co symbolizuje. Co na niego patrzę to mam w gaciach....
Wujek: Bynajmniej nie jest odzwierciedleniem mojej duszy. Wpisz w google BFH, to przypuszczalnie dowiesz się skąd go mam 😉

GG: Nigdy o coś takiego nie pytałem. Lubisz swoją postać z eRepublik? Naprawił byś coś w jej historii?
Wujek: Tak, lubię swoją postać, a najbardziej w niej lubię to, że sobie spokojnie śpi po nocach zamiast ochraniać wydobywany deuter. Żal mi jedynie paru HW, które przepadają zawsze w ostatnich dniach... Nigdy na początku. Też tak macie? Chciałbym móc poświęcać więcej czasu na grę i mam nadzieję że uda mi się to naprawić jak tylko wrócę z wakacji.

GG: Wielu uważa Cię za jednego z najbardziej wpływowych graczy polskiego eRepublik. Pociągasz trochę za „sznurki” władzy?
Wujek: Nie wydaje mi się. Szczerze mówiąc, jesteś pierwszą osobą od której to słyszę. Jak już pisałem powyżej, od około 8 miesięcy moja aktywność dość konkretnie spadła, więc nawet nie miałem jak za te sznurki pociągać.

GG: Kto lub co jest największym zagrożeniem dla stabilności ePolski?
Wujek: Póki co nie widzę takiego zagrożenia. Jesteśmy narodem zgranym, potrafiącym podejmować mądre decyzje, a do tego zadajemy każdego dnia naprawdę sporo dmg i mamy przyjaciół na których możemy w każdej chwili liczyć.

GG: Ostatnio nasilają się tarcia pomiędzy polskimi graczami. Przykła😛 Mix i Zwierzu. Czy to nasza narodowa zabawa, taka tradycja, że szukamy „słomki do dupy” bo ktoś ma więcej, lepiej, jest bardziej znany?
Wujek: Nie mam czasu śledzić komentarzy pod artami. Z reguły jeśli widzę flame pod którymś, to przechodzę do kolejnego. Na forum już w ogóle nie mam czasu. Natomiast na IRCu na kanałach związanych z GROMem i Peru ostatnio dzieje się bardzo wiele, także ogólnego kanału #erepublik.pl nie jestem w stanie ogarnąć. Zresztą bezsensowne spory i dziecinne kłótnie mnie nigdy nie rajcowały, także tym bardziej nie rozumiem fenomenu Mixliardera. Sylwestra Zwierza kojarzę tylko z nicka, wiele więcej o nim nie wiem. Aczkolwiek popatrzmy na to z drugiej strony - ludzie ciągle oglądają "Klan" i "Na Wspólnej", wiadomością dnia jest że Majdana boli brzuch bądź zmiana na stanowisku prezentera pogody. Także po wtórnym przemyśleniu fenomenu tych Panów, nie dziwi mnie to aż tak bardzo. Jak będę chciał zdobyć Media Mugola, to założę coś na wzór pudelek.pl

GG: Teraz coś ze świata realnego ale nie do końca😃 Pogrywasz w coś jeszcze oprócz eRepublik?
Wujek: Od tygodnia w BFH, gdyż stałem się szczęśliwym posiadaczem myszki 🙂

GG: Co lubisz robić jak nie siedzisz przed komputerem?
Wujek: Zdecydowanie zdjęcia.

GG: To pytanie jest zawsze wielką niewiadomą. Kto następny do odpytania? ( wiem, że czekałeś na nie 😃)
Wujek: Korci mnie bardzo Kapitan Tsubasa - osoba z którą współpracuję już od dawna, jest jedną z bardziej aktywnych osób w grze, a nic o nim nie wiem.

GG: Dziękuję za poświęcony czas. Mam nadzieję, że nie uważasz go za stracony?
Wujek: Mój pierwszy wywiad. Zapiszę tę magiczną datę w kalendarzu.

GG: Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam życząc powodzenia, i w życiu prywatnym, i tym eRepowym.
Wujek: Dość tych słodkości! Opublikuj to jak najprędzej, bo wyjeżdżam dzisiaj w nocy.


Wstępniak

Czai się za oknem...
Widzę jego cień gdy przemyka pod oknami pod osłoną nocy i za dnia.
Kim jest i czego ode mnie chce? Widziałem go już wielokrotnie ale nigdy nie był aż tak blisko. Przeraża mnie to, że w końcu przyjdzie.
Boje się, że już niedługo zapuka do mych drzwi i nie będę miał innego wyjścia jak mu otworzyć. Nie ma w sumie znaczenia czy mu otworzę czy nie. Jak otworzę wejdzie. Jak nie otworzę – wyważy drzwi. Co za Gość. Przyjdzie nawet nieproszony. Chamsko rozsiądzie się w moim profilu. Będzie z siebie dumny. Taki wyprężony i smukły. A kysz maro nieczysta, a kysz...

Wszystkie wywiady w jednym miejscu!
Gekoon Sylwester_Zwierz Smrtan Eersen Tygryst Smaark Dumbledore Weatherwax Mixiliarder Vingaer Cerber Aryss Whiteye Nikodem_73 MuchozolMr_Grandma Zyga Khartvin Anglov Kernel_PL Martinoz Joanna_D'arc_&_Pyrakus DeJoT Adios_PL Loewy Uner Realfan aVie Bart Webovsky Karolina Jesieniecka Sadix Iron Joker ScyzorykCK