SAMI O SOBIE cz. 27 - aVie- triumf rozumu nad ułańską fantazją...

Day 710, 01:54 Published in Poland Poland by Gekoon
Gekonie Gadanie – tylko najbardziej wymagający Czytelnicy, tylko najciekawsi Goście

Waszym i moim Gościem jest – AVIE- jedna z legend polskiego eRepublik.

GG: Witam w Gekonim Gadaniu i od progu kłaniam się nisko tak znanej osobistości😃
aVie: ave! Szanowny obywatelu 🙂

GG: Na wstępie proszę o przybliżenie swojej osoby tym, którzy nie mieli przyjemności i możliwości poznać aViego w realnym świecie.
aVie: Pochodzę z Łodzi. Od ponad trzech lat żyję i pracuję, w już nie tak dalekim kraju, w Anglii. Mam na imię Arek, jestem trzydziestolatkiem który ceni sobie wolność i prawo do własnego zdania.

GG: Co robisz jak nie grasz w eRepublik, uczysz się, pracujesz?
aVie: Nie gram? To znaczy że to tylko gra? Muszę to z konsultować z moim lekarzem 😉
Trochę w tym prawdy ponieważ więcej czasu spędzam przy klawiaturze niż zdala od niej. Oficjalnie przyznaję się do uzależnienia od internetu 🙂
Co robię gdy nie pracuję? W wolnych chwilach podróżuję i korzystam z życia. W przerwach zaspokajam ciekawość świata (fizyka teoretyczna, historia) i kontynuuję przygodę z science fiction która trwa nie przerwanie od czasów 'ABC'.

GG: Zacznijmy może od polityki bo to ostatnio drażliwy temat. Pierwsza sprawa to wejście do Kongresu Masonerii. Czy włożenie do beczki pełnej prochu, jaką zawsze był Kongres, podpalonego lontu w postaci wymienionej już partii to dobry pomysł zrealizowany przez wyborców?
aVie: Dwóch przedstawicieli tej partii w kongresie to dużo mniej niż można by było oczekiwać od eRepowego pokolenia buntu. Nie jest to nic nowego dla naszego kongresu, w którym nie raz i nie dwa pojawiały się osoby nieposiadające tych jedynie słusznych poglądów, oraz te o niekoniecznie dobrej opinii. Masohisteria ma odwrotny skutek od zamierzonego.

GG: Kolejna sprawa jest bardzo powiązana z poprzednim pytaniem. Rząd ustami Rzecznika kazał się pocałować w dupę i pokazał wała Kongresowi, twierdząc, że z „takim” Kongresem współpracować i przekazywać informacji nie będzie. To Twoim zdaniem przejaw jakiejś fobii czy rozważna i mądra decyzja?
aVie: Kongres odpowie tym samym. Nikt nie zyska, stracą obywatele.
Niektórzy zapominają lub jeszcze nie zauważyli, że ePolska urosła kilkukrotnie od dnia odzyskania niepodległości, w wyborach bierze udział nie sto czy dwieście osób ale kilka tysięcy. Kiedyś zdarzali się kongresmeni z przypadku. Dziś kongresmenami zostają tylko ci co mają poparcie. To jest co Rząd i Prezydent powinien uszanować.

GG: Pojawił mi się w głowie w związku z zachowaniem rządu pewien scenariusz, który jest wielce prawdopodobny. Będę mówił tak jak ja bym to czynił aby nie urazić żadnego z Kongresmanów. Po pierwsze składam na ręce Marszałka Kongresu wniosek o votum nieufności wobec obecnego rządu – argumentując to brakiem współpracy z Kongresem oraz brakiem nawet iluzorycznej kontroli nad nim. Zakładam, że wniosek przechodzi. Kolejna rzeczą jest czas dla Prezydenta na zastosowanie się do wniosku (24h) i utworzenie nowego rządu. Prezydent mówi – nie! Składam wniosek o odwołanie Prezydenta ze stanowiska. TO OCZYWIŚCIE TEORIA I GDYBANIE. Pozostaje jednak pytanie co w momencie gdyby zaistniała taka sytuacja i ktoś się na takie rozwiązanie zdecydował? Jak wyglądałaby ePolska na arenie międzynarodowej? I czy taka osoba zostałaby I Trollem ePolski czy zbawcą?
aVie: Odwołanie Prezydenta to zagranie nie lepsze od ultimatum Rządu. Prezydent został wybrany przez obywateli, przez tych samych co wybrali Kongres. Na przestrzeni kilku tygodni nie wierzę by można w tym przypadku mówić o nagłej zmianie światopoglądowej ePolaków. Nasz Prezydent, nasz Kongres. Od dojrzałości tych osób zależy czy odnajdą wspólny dialog czy też nie.

GG: Powróćmy jednak na ziemię. A propos ziemi. Jesteś zwolennikiem rozszerzenia granic ePolski? Jeśli tak w jaki sposób? Czekamy na dogodną chwilę czy lecimy na łapu-capu?
aVie: Imperium nie koniecznie oznacza fakt posiadania granic sięgających dalekich mórz i oceanów. Skuteczna polityka zacieśniania współpracy i więzów z mniejszymi krajami przyniesie może i mniej medialnego sukcesu ale na pewno więcej dobra i długotrwałych korzyści dla wszystkich naszych obywateli. Rozszerzanie granic? Tak 🙂 tych zachodnich.

GG: Wiele wskazuje na to, że sytuacja patowa w jakiej znalazł się eŚwiat nie ulegnie szybko zmianie. Czy wprowadzenie podwyższonej opłaty za MPP ( z 30 na 100 gold ) przez administratorów gry może spowodować jakieś „ruchawki” na świecie?
aVie: Mam nadzieję, że tak. Trudno mówić o faktach gdy nie zna się możliwości finansowych nawet własnego kraju.

GG: Zauważasz jakieś zmiany na Polskiej scenie politycznej? W jakim kierunku idą i komu przynoszą korzyści partiom czy wyborcom?
aVie: Zmiany są duże, korzyści przede wszystkim dla wyborców. Od czasów pojawienia się Partii Imperialnej na arenie politycznej sporo uległo zmianie. Inne partie zaczęły pracować i wdrażać własne projekty nie tylko te medialne dla pozyskania wyborców ale także takie które celują w prace i w charakter samej partii. Po wojnie klonów i aferze z budowanej na niej mam nadzieje, że będzie mniej walki na słowa, więcej na to co kto i gdzie robi.

GG: Ostatnio mniej się udzielasz. Co jest powodem? Przynajmniej ja to tak odbieram...
aVie: Więcej czasu poświęcam Partii Imperialnej oraz eGovernment. Na aktywną działalność polityczną w ePolsce nie pozostaje zbyt wiele czasu.

GG: Jesteś jedną z ikon polskiego Republik. Jakie to uczucie być wzorem dla wielu graczy?
aVie: Ikoną? 🙂 Wiąże się z tym spora odpowiedzialność. Jeżeli jestem wzorem dla niektórych młodszych graczy, to dobrze 🙂 lepiej wzorować się na aVie niż na obywatelu '1009'.

GG: Masz medal powstańca. Możesz przypomnieć „młodszym” Koleżankom i Kolegom za co?
aVie: O ile dobrze pamiętam medal jest za powstanie w Saxony uzyskany kosztem 50 sztuk złota. Wygrałem z ówczesnym Prezydentem 🙂 licytacje na kanale IRC'owym.

GG: Ostatnio popełniłeś artykuł „Imperialiści SAMI O SOBIE” Ciekawa publikacja. Tylko czemu wszyscy ostatnimi czasy kopiują najlepsze pomysły Gekoniego Gadania, jedni wywiady z moimi Gośćmi, inni tytuły serii😃 . A tak na poważnie bo chyba popadłem w megalomanię... Ten artykuł to strzał w dziesiątkę dziwię się, że tak nisko wyvotowany, spodziewałem się większego i szerszego odzewu społeczeństwa. Teraz przynajmniej Wasi członkowie partii wiedzą z kim maja do czynienia. Świetna inicjatywa.
aVie: 'Oglądalność' 🙂 serii wzrośnie wraz z kolejnymi częściami. Nad nazwą nie myślałem nawet pięciu sekund więc wybór pewnie podświadomy nawiązujący do najlepszego polskiego cyklu wydawniczego 😃

GG: Jakie nowości zaproponuje wyborcom PI w nadchodzącym czasie?
aVie: Co nowego? Rozwijamy ligę centurii. W drugim sezonie zamierzamy dodać pierwsze gościnne oddziały. Docelowo byłbym bardzo zadowolony gdybym widział pojedynki przedstawicieli wszystkich grup polskich, tych większych i tych mniejszych.
Kolejny projekt 'Rzym' czeka na swoją kolej.
Nasze działania mają dwa główne cele. Informacja to np. 'Imperial Press', Rhetor, strona PI. Rozrywka, dodająca tła eRepublik to np. 'konkurs na sesję RPG', 'Gladiatorzy', 'Igrzyska Olimpijskie' to tak by wymienić pierwsze które przychodzą mi do głowy w tym momencie. W ostatnim czasie jest mi trudno ogarnąć wszystko to co dzieje się w PI, imperialistów przybywa, wielu z nich to gracze aktywni z własnymi pomysłami, którzy myślą i działają a reszta pomaga.

GG: Były Twoje zakusy na prezydencki fotel. Jak myślisz czemu nie wyszło?
aVie: Popełniłem błąd.

GG: Jaki?
aVie: - Za dużo, za bardzo. Z perspektywy czasu oceniając tamte wydarzenia, stwierdzam, że nie utrzymałem odpowiedniego dystansu, co wpłyneło na umiejętność oceny sytuacji i ludzi. Popełniłem błąd. Kontuzja przed metą, niektórzy mówia że był to strzał w stopę 😉

GG: Obserwując zachowanie rynku, swego rodzaju kryzys, widzisz jakąś metodę na jego zażegnanie?
aVie: Do czasu naprawy/zmiany ekonomii w eRepublik, proponowałbym promować jak najwięcej projektów takich jak liga centurionów, czy też system punktowy na starej stronie 'nieMON'.

GG: Przeglądając Twoich znajomych zauważyłem pewną prawidłowość. Jest nią ... brak prawidłowości. Są obywatele wszystkich krajów. Tak szerokie kontakty pomagają? Czy w tej grze możliwa jest jeszcze przyjaźń między eObywatelami wszystkich krajów zważywszy na wręcz wojenne stosunki?
aVie: Tak jest to możliwe, ale nie jest łatwe (np. z Gobba przestałem rozmawiać po PTO Niemiec).

GG: Czemu przyjąłeś zaproszenie do Gekoniego Gadania?
aVie: Bo gdybym próbować znaleźć powód dla którego miałbym nie przyjąć, nie znalazłbym takiego.

GG: Moje ulubione pytanie... Kto następny do odpytania?
aVie: Kolega imperialista Bart Webovsky. Bardzo ciekawa postać, prawdziwy działacz, pracujący bez rozgłosu, przed ostatnimi wyborami prezydenckimi nie był rozpoznawany przez wielu.

GG: Uprzejmie dziękuję za poświęcony czas i przybliżenie nam siebie. To miło z Twojej strony.
aVie: Dziękuję i pozdrawiam. - Imperialiści, proszę zróbcie 'Subsrcibe' 🙂

GG: Jeszcze raz dziękuję i życzę sukcesów Tobie oraz PI
aVie: Dziękuję i życzę zasłużonego Mogula za Twoje 'Gadanie'.



Wstępniak? Proszę bardzo...

Kongresman to ma klawe życie. Czyżby?

Kongres to jedyne miejsce pracy w którym spożywa się... Jedyne miejsce, w którym można oficjalnie w pracy „zalewać robaka”. Żadna z Polskich fabryk nie pozwoliłaby sobie na otwarcie restauracji i serwowaniu w niej napojów porównywalnych do paliwa rakietowego. Niestety kto spożywa ten cierpi. Tak było i tym razem. Już przed wejściem do restauracji kongresowej Gekoon wyczuwał, że stanie się coś niezwykłego ale dopiero podejście do baru uświadomiło mu powagę sytuacji. – „Zubrówka” – zaordynował Gekoon. „NIE MA” – ze spokojem odpowiedział barman. „No to gin z tonikiem”- zmienił zamówienie kongresman. „NIE MA” – ze spokojem odpowiedział powtórnie barman. „No to może.. rum z colą?” – „NIE MA”..... „A co jest?” spytał zniecierpliwiony Gekoon. „RZĄDOWA GORZKA” – szybko wymienił barman. Gekoon postanowił jednak zaryzykować. Jakże to okazało się zgubne. Gekoon raz po raz napełniał sobie kieliszek. Po kilku kolejkach świat zawirował a Gekoon osuwając się z fotela spojrzał kątem oka na etykietę na butelce. Teraz wszystko było już jasne. Etykieta wyglądała mniej więcej tak : na górze napis „RZĄDOWA” lekko poniżej rysunek dłoni z podniesionym „ku górze” środkowym palcem a następnie kolejny napis „GORZKA.... PRAWDA” ale o tym już barman nie powiedział. Zresztą zniknął gdzieś pozostawiając po sobie tylko stertę liści i patyków.
Przechodzący kongresmani dziwnie przyglądali się leżącemu Gekoonowi a w szczególności jego butom i podeszwom. Każdy kongresman przyglądał się to jednemu butowi to drugiemu. Przyjrzyjmy się i my. Prawy bucik. Nazwa firmy produkującej to obuwie : „Kongres”. Lewy bucik: naklejka cenowa a na niej napis: „Nie kopać leżącego!!”

Wszystkie wywiady w jednym miejscu!
Gekoon Sylwester_Zwierz Smrtan Eersen Tygryst Smaark Dumbledore Weatherwax Mixiliarder Vingaer Cerber Aryss Whiteye Nikodem_73 MuchozolMr_Grandma Zyga Khartvin Anglov Kernel_PL Martinoz Joanna_D'arc_&_Pyrakus DeJoT Adios_PL Loewy Uner Realfan


Gekonie Gadanie – tylko najbardziej wymagający Czytelnicy, tylko najciekawsi Goście