SAMI O SOBIE cz. 62 - Gondziowski - Armia Łódź czyli analiza od strony butelki.

Day 901, 14:26 Published in Poland Poland by Gekoon



Waszym i moim Gościem podczas wywiadu jest: Gondziowski





GG: Witam w Gekonim Gadaniu, myślałem, że nigdy się nie spotkamy...😃 Nie będziemy udawali chyba, że prywatnie się nie znamy?😃DD
Gondziowski: Również witam 😃 No znamy się, znamy. A wszystko dzięki elitarnemu oddziałowi uformowanemu w Łodzi na zlotach 😉

GG: Przybliż Czytelnikiem gracza ukrywającego się pod nickiem Gondziowski. Imię, wiek, skąd pochodzisz?
Gondziowski: Rafał, rocznik ’86, mieszkaniec okolic Łodzi, ale na co dzień funkcjonuję w tym mieście. Student prawa na łódzkim uniwerku, ponadto pracuję i czytam książki podróżnicze

GG: Kim jest Gondziowski w realnym świecie? Redakcja Gekoniego Gadania wie, że pracujesz... Ciężki kawałek chleba ta Twoja praca?
Gondziowski: Doradztwo finansowe ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ja lubię swoją pracę i nie sprawia mi trudności. Jedynie trzeba mieć dużo czasu. No, ale chyba nie znalazłem się tutaj, by rozmawiać o pracy, przejdźmy dalej 😉

GG: Skąd zainteresowanie eRepublik? Jak się tu znalazłeś?
Gondziowski: Zwerbował mnie kumpel dla oczywistych celów (dziś już nie gra- ban za multi). Zainteresował mnie społeczny aspekt gry i podział na nacje. Zresztą wiedział, na jaki odcisk nacisnąć- powiedział, że jesteśmy w tarapatach i trzeba bić wrogów.

GG: Pytanie o nick to stały punkt programu. Zadanie odgadnięcia pochodzenia wspomnianego nicku nie powinno nastręczyć kłopotu Czytelnikom?
Gondziowski: Oczywiście, że nie. To nick pochodzący od nazwiska.

GG: Zacznijmy może od spraw dawno nie poruszanych przez nas. Porozmawiajmy o „legendarnej” „Armii Łódź”. To chyba najbardziej nie tajna jednostka eRepublik...😃DD Przewidujemy kolejny nabór? Kiedy w końcu zbierzemy się do kupy i zorganizujemy 4 Łódzki Zlot eRepublik?😃DD
Gondziowski: Z chęcią bym zorganizował kolejny zlot, bo muszę się przyznać, że znacznie częściej imprezuję teraz z inną polską jednostką ‘Wrocławskich Kotów’ (😃DD). Zbijają mury w sposób bezwzględny, o czym sam się przekonałem – Wielka Stopa . A kiedy zlocik w Łodzi? Hm… U Ciebie średnio z czasem, u mnie też, a reszta chyba nie wykazuje inicjatywy, więc nieprędko :/

GG: Skoro wywołałem już temat „Armii Łódź”. Co najbardziej zaskoczyło Ciebie w tych spotkaniach.?
Gondziowski: Niesamowita organizacja z Waszej strony. Na pierwszych zlotach nie byłem szczególnie zaangażowany, więc takie rzeczy jak skromne upominki jak podkoszulki (przynajmniej mam w czym spać) czy nieśmiertelniki oraz odpowiednio dobrane knajpy robiły wrażenie. Byłem także mile zaskoczony, gdy na zlotach była świetna atmosfera, a nie tylko nudne ględzenie o eRepie.

GG: Przejdźmy do eRepublik. Z racji wykonywanej tu profesji i pracy zawodowej z realnego świata interesujesz się analizami. Co czytasz w eRepublik a co w real lifie?
Gondziowski: W Republik subskrybuję kilkadziesiąt gazet z całego świata, więc wymienienie wszystkich mija się z celem. Ostatnio połowę moich subskrypcji wykosił Hobbit, bo wreszcie ktoś ładnie przedstawił kto i gdzie walczy. Czytałem też GG, ale po dzisiejszym wywiadzie kliknę ‘unsub’, bo po co czytać dalej skoro już tu się jest? 😉
W Real life czytuję tylko Forbes’a. Na czasopisma nie mam czasu, wolę dobrą książkę (Tony Halik!)


GG: Jesteś członkiem SN a reklamujesz ND. Co Twoja partia na to?
GONDziowski: Kto Ci takich głupot naopowiadał? 😃 W zasadzie to nie reklamuję nawet własnej partii, chociaż ostatnio dołączyłem do pionu propagandy. SN i ND są sobie bardzo bliskie. Dużo osób z SN czy ND przesiaduje na kanałach obu formacji, aktywnie uczestnicząc w życiu Ircowym bez jakiegokolwiek flejmu. Cenię takie kanały i partie, więc tam siedzę 😉 No dobra… Przyznam się… Czasem na Mixa i PPP trochę wrzucimy. Ale tylko troszkę 😃

GG: Twoja gazeta to jedna z największych skarbnic analizy ePolskiego świata. Ostatnio poszukujesz współpracowników. Te artykuły to ciężka praca czy przyjemna odskocznia?
Gondziowski: I to i to. Napisanie artykułu to kilka dni ciągłego siedzenia i poszukiwania. Z jednej strony jest to ciężkie zajęcie, ale gdyby nie było w tym frajdy to by się tego nie robiło, prawda? Frajdę przynoszą rezultaty, więc arty w TOP Rated i International, pozytywne komentarze pod nimi czy na priv, upominki. Chociaż ostatnio, kiedy sypią się bany za multi aż zadrżałem, gdy dostałem gifta od Rosjanina.

Co do Redakcji to uformował się zespół 20 ludzi. To projekt absolutnie nowatorski i pionierski, bo do tej pory mieliśmy okazję zobaczyć tylko organizacje zrzeszające kilka gazet, a nie skupione wokół jednej gazety. Szczegółów nie udzielę 😉

GG: Był jakiś wzorzec dla powstania tej gazety. Ktoś jest dla Ciebie eRepowym autorytetem analizy?
Gondziowski: eRepublik Analyst z ponad 5k subami to owoc ciężkiej pracy oraz metody prób i błędów. Niech ktoś dociekliwy zajrzy w moje pierwsze artykuły to zobaczy, że nie było tak różowo. Pewnego razu zebrało mi się na refleksję i analizy. Poszło nawet dużo votów i subów, więc tak się zaczęło. Znalazłem swoją niszę i tak już zostało. Potem doszły kolejne nowinki, grafiki, ankiety itp. Itd. Co do wzorców to czytałem Hansa Klossa (przed banem), miudyka, Borzymira.

GG: Jakie są najbardziej „chodliwe” tematy Twoich analiz. Co najlepiej się sprzedaje w gazecie?
Gondziowski: Wszystko jest chodliwe, jeśli zostanie odpowiednio przedstawione Przyjacielu 😉 Raport z Boliwii miałby wzięcie, gdyby wyeksponować, albo podrążyć odpowiednie kwestie. 95% ludzi pyka w tą grę ze względu tylko na 3 rzeczy: 1. politykę, 2. wojnę, 3. gospodarkę. Jeśli chcę mieć dobry artykuł to poruszam te tematy i moduły, dla których ludzie grają. A więc te powyższe. W dobie powszechnego spamu i ogromie informacji z całego świata, coraz większą popularnością cieszą się przeglądy panoramiczne- prezentujące zagadnienia z wielu różnych dziedzin w jednym miejscu. Dlatego zapoczątkowałem cykl „Światowe mocarstwa’, by przybliżyć całość sylwetek państw New World, a nie tylko wycinek nijak mający się do całości. W celu rozwijania tego wątku powstała także w/w Redakcja.


GG: Ostatnio rośnie napięcie pomiędzy graczami a Adminami. Czy słusznie?
Gondziowski: Dystansuję się od tego sporu. Nie przyłączyłem się do ogólnopolskiego zrywu polskich redaktorów w trosce o moich Czytelników. Nie protestuję, ale i mam czyste sumienie, bo nie kupuję Golda, ani w eRepie, ani na Allegro.

GG: Czego oczekujesz, spodziewasz się po nowym ePrezydencie Polski?
Gondziowski: Niezależności od tłumu, Kongresu i szeroko pojętego ogarnięcia. Prezydentem został mój faworyt, więc spełnia te wymagania. Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu, apolityczny, mający poparcie wszystkich żołnierzy z powodu swojego szefowania w WP oraz MONie. Jest ponadto świetnym strategiem, więc nie boję się, że będą faile.

http://rbts.pl/b.jpg" height="1" width="190" align="left"> http://www.centrum24.org/img/banerek.gif" alt="Cetrum24.org" />
GG: Czy ostatnia kampania ePrezydencka była dziwna? Nie było zbyt wiele flejmu, obrażania.... Jak na nasze „standardy” to dość zastanawiające. Idą zmiany?
Gondziowski: W tej kampanii wystartowali kandydaci, którzy mniej grali na emocjach. Hasła o silnej Polsce i inne bzdety nie są już sprzedajne, bo struktura państwa mocno się skomplikowała i potrzeba konkretnych rozwiązań systemowych, a nie pustych sloganów. A co do flejmu to dodaj sobie kilkuset ludzi do Friendów i poczytaj shouty. Flejm był 😉

GG: Skoro o zmianach. Obawiasz się V2?
Gondziowski: Boimy się nieznanego, a arty adminów trochę nas na to przygotowały. Ludzie grając od kilku lat w jednym module mogą mieć trudności z adaptacją, ale z kolei to co odciągnie jednych może przyciągnąć drugich. Ja zostanę i nadal będę dziergał w Republik Analyst, bo to jest obecnie rzecz, która mnie tutaj trzyma.

GG: Który moduł Twoim zdaniem wymaga największych zmian, pomijając proponowane zmiany w wersji V2?
Gondziowski: Polityczny i dziennikarski. W politycznym wprowadziłbym możliwość wyboru systemu rządów (monarchie, republiki, totalitaryzmy), gdzie każdy system charakteryzowałby się unikatowymi cechami na zasadzie ‘papier, nożyce, kamień’ np. dyktator może wypowiadać wojny innym krajom bez konieczności czekania 24h (element zaskoczenia), ale za to jest nieodwołalny w swoim kraju (to tylko przykład). Społeczeństwa Republik mogłyby w ten sposób kształtować państwo zgodnie ze swoją mentalnością. Nie każdemu podoba się parlamentaryzm zaserwowany w erepie.
A dziennikarski? Na pewno jakoś rozwikłać sprawę spamu i znikania pośród niego naprawdę wartościowych artykułów. Może wprowadzić płatność dla publikacji z możliwością zwrotu kosztów jeśli art, będzie dobrze oceniany? Hen-Cerubin to ladnie opisal w jednym ze swoich Artów.

GG: Czy jesteśmy już „legendami” eRepublik? To nie jest próba podniesienia naszego statusu w eRepublik. Zastanawia mnie co determinuje taka opinię o graczach? ( przykłady: Mix, Carbon, Sadix, eersen, i wielu innych)
Gondziowski: To w jaki sposób dany gracz jest postrzegany wpływa stale przez niego powielany wzorzec zachowania. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się do flejmu Mixa czy carbonowego ‘golda nie ma’, że bez względu na to, czy to lubimy czy nie- stało się to częścią erepowej rzeczywistości. A ta erepowa rzeczywistość stale nam towarzyszy. Gdy odejdzie vingaer będzie nam brakować ‘cycków’, nie było carbona to ja sam bałem się o nasz skarbiec. Nieważne, czy kogoś lubimy czy nie, to jednak gdy wywołuje jakiekolwiek emocje- zawsze nam go będzie jakoś brakować. A co do naszych osób to Gekoon mam dla Ciebie złe wieści. Ludzie kochają nasze gazety, a nie nas, więc my osobiście jesteśmy szarakami 😃

GG: Jakbyś miał przeprowadzić analizę społeczeństwa ePolskiego. Co by wyszło?
Gondziowski: eRepowi Polacy idealnie odwzorowują społeczeństwo polskie w realu. Mamy te same kompleksy, chętnie umieramy za ojczyznę, ale pracować to już się nikomu nie chce, polityki nie cierpimy, ale bez niej nudno. No i oczywiście brak zorganizowania, co może nam się odbić czkawką w V2. Byśmy mogli czerpać największą radość z gry, powinniśmy być pod ciągła okupacją. Ale jest zasadnicza różnica. Internet, a tym samym idąca za nim anonimowość powoduje, że ludzie są bardziej odważni. Jestem pewien, że połowa trolli i flamerów w życiu realnym to nieśmiałe i nietowarzyskie osoby, które w życiu by takich słów jak na erepie, nie wypowiedziały 😉 Dlatego nie warto przejmować się ich opiniami i trzeba iść dalej.

GG: Czy wedle Twojego stanu wiedzy jesteśmy w stanie rządzić „samotnie” eświatem?
Gondziowski: Oczywiście, że nie. Mieliśmy tylko 2 regiony do obrony będąc potęgą, a co dopiero gdybyśmy mieli jeszcze NoB czy high oil meksykański? Polska byłaby nieobecna na arenie międzynarodowej, bo musielibyśmy nabijać wysokie mury u siebie, zamiast walczyć gdzieś na ważnych frontach. Zresztą po HelloKitty, które w mojej ocenie było jedyną fortecą nie do zdarcia już wszystko jest możliwe. Jeśli nie zapewnimy sobie mobilnego wsparcia naszych przyjaciół z Edenu nie mamy szansy nawet na rdzennych. Mimo, iż smutno mi z powodu utraty RA i Bab, to jednak w podświadomości cieszę się, że wreszcie ktoś nas sprawdził na ziemię, bo utknęliśmy swoją głową w chmurach. Myśleliśmy, że wolno nam wszystko i ze wszystkimi. Zimny prysznic motywuje do lepszej pracy, w tym przypadku współpracy.

GG: Wszyscy z niepokojem obserwujemy rynek walut. Czy interwencjonizm eRządu jest tu jedynym wyjściem?
Gondziowski: Rolą NBP jest utrzymywanie kursu PLN na stabilnym poziomie. Jeśli pod tym pojęciem rozumiesz interwencjonizm to masz rację- jest to jedyne wyjście. Gracze kierują się zyskiem, więc kurs stale zmieniałby swoją wartość dając zarobić maklerom, a nie państwu czy pracownikom.

GG: Sytuacja na rynku „wydobycia” też różowo nie wygląda. Czy zdobycie regionów high zmieniłoby tę sytuację?
Gondziowski: Jasne. W mojej ocenie RA jest najlepszym regionem, na który możemy sobie pozwolić. Z wooda w dobie zmian z wellem, jest całkiem dobry zysk, a region jest położony w miejscu do którego przy dobrym układzie damy radę się przeswapować. Wszystkie irony rozlokowane są w niekorzystnych dla nas miejscach, które byłoby niezwykle ciężko utrzymać.

GG: Podczas wyborów spotkałem się też z wypowiedziami właścicieli firm wydobywczych, oto przykła😛 ...” zagłosuję na kandydata X bo gwarantuje nie rozszerzalność granic ePolski ( nie zdobywanie regionów high) teraz mam „niezły zarobek”... a jak będzie Y wszystko stracę...” Czy taka postawa to coś dziwnego?
Gondziowski: Nie. Tak jak w PL tak i w ePL są różne siły społeczne dążące do zdobycia władzy i chcących realizować korzystną dla siebie politykę. Myślę jednak, że tych mających korzyści z regionów high jest zdecydowanie więcej niż tych tracących na tym.

GG: To pytanie to legenda. Kto następny do odpytania?
Gondziowski: C11n3k, szef akcji aTOm. Niech zdradzi nam kilka szczegółów z akcji pTO 😉

GG: Miło spędziłem czas. Niestety to już koniec. Dziękuję za odpowiedzi. Ostatni akord tego wywiadu. Czy spotkanie na początku czerwca pasuje?
Gondziowski: Niestety nie :/ Sesja :/ Małe piwko tak, ale wielkie party- no

GG: Jeszcze raz dziękuję i do zobaczenia na piwku.😃 Mam nadzieję, że dobrze się bawiłeś i nie było tak strasznie....
Gondziowski: Było super 😉 Również dzięki.



Wszystkie wywiady w jednym miejscu!
Gekoon Sylwester_Zwierz Smrtan Eersen Tygryst Smaark Dumbledore Weatherwax Mixiliarder Vingaer Cerber Aryss Whiteye Nikodem_73 MuchozolMr_Grandma Zyga Khartvin Anglov Kernel_PL Martinoz Joanna_D'arc_&_Pyrak us DeJoT Adios_PL Loewy Uner Realfan aVie Bart Webovsky Karolina Jesieniecka Sadix Iron Joker ScyzorykCK Wujek Kapitan Tsubasa Theodeus Gengulo Growin Jamaerah Manedhel Retwe Carbon Andrew6w6 shoot vhzzz Smalou Ariakis Matishere StrozeR Marchewa Zelaznywladsson Swebuda Mescam Drzewiec Halifax18 Ulthran Sztandarowy Haptoh Giluu Czarna Inez Basowy Fibro