SAMI O SOBIE cz. 56 - SZTANDAROWY- Jak Sztandar machał Gekoonem...[RE-UPLOAD]

Day 870, 12:37 Published in Poland Poland by Gekoon


Witam Czytelników, dziś na specjalną prośbę i wiele głosów krytyki że tego wywiadu nie ma na eRepublik ( dostałem 0,5 FP za wulgarność😃) re-upload wywiadu ze Sztandarowym. Przepraszam za brak obrazków o których mowa w tekście gdzieś zginęły...... Wywiad z Haptohem już się ukazał

Waszym i moim Gościem podczas wywiadu jest: Sztandarowy

GG: Witam ,a chyba powinienem ukłonić się nisko, w Gekonim Gadaniu...
Sztandarowy: Dokładnie tak, ukłon w pas i całuj pierścień, chamusiu. Myślałeś, że jesteś drugą Oprah Winfrey urodzoną w Kosciusko? Ogarnij się - wywiadu udzielam tylko na prośbę niejakiego Ultrasa, który wskazał mnie do odpytania. Czytasz to, Ultras? Pozdro JP!

GG: Przedstawiać chyba się nie musisz Czytelnikom ale aby tradycji stało się zadość powiedz kim jesteś w realnym świecie? Imię, wiek, skąd pochodzisz?
Sztandarowy: Jak już kiedyś mówiłem, tak cenne informacje wiążą się z materialną kompensatą. Ale mogę dać słowo harcerza(którym nigdy nie byłem), że jestem znaaacznie młodszy niż jak to podano ostatnio w podłej PZPNowskiej propagandzie - 33 lata to starość, nie radość. Pochodzę z relatywnie dużego i popularnego miasta nad morzem, ale działam znacznie dalej. Moje imię jest odrobinę podobne do nicka. Perfidna gra słów, wiem, służę uprzejmie.

GG: Czym zajmujesz się prywatnie ?
Sztandarowy: prowadzę rezerwat haptohów oraz grywam towarzysko w bierki i kalambury. Uważam, że w znajomościach powinna obecna być chemia, najlepiej naturalna(po syntetycznej dzieją się różne niedobre rzeczy). Uznaję prawo każdego do bycia sflejmowanym i w wolnym czasie lubię zbesztać jakiegoś noobka. Zdarzają się dni, kiedy jestem naprawdę dobry w bilard lub skandalicznie farcę w kręgle lub pokera. Posiadam skilla 'streetwise' na średnio zaawansowanym poziomie.

GG: Skąd zainteresowanie eRepublik? Jak do nas trafiłeś?
Sztandarowy: Przeglądałem wykop bez wykrywacza min, nadziałem się na erepowy spam i tak już zostałem. Co innego miałem zrobić? To była miłość od pierwszego wejrzenia - obecność artów w TOP5, na stronie głównej? Arena gladiatrolów!

GG: Czemu nie „Proporcowy”, „Flagowy” tylko Sztandarowy?
Sztandarowy: Bo te dwie pierwsze ssą a Sztandarowy brzmi tak, jak się pisze, czyli zaje****. A i poza tym taka była nazwa karty z Don Trupera, która napatoczyła mi się przy rejestracji. Nie wiesz, co to Don Truper? Nie żartuj.

GG: Na wstępie porozmawiajmy o Twoim sukcesie ewydawniczym. Siedem Media Moguli...Hmmm... Który smakował „najlepiej”?
Sztandarowy: Ósmy. Ha! Ha! Ha! Gekon...ja Ci tego nie powiem, bo ja ich nie szamię, tylko przetapiam w mikrofali i puszczam na Allegro. Zatem możesz nabazgrolić w tym swoim erepowym wydawnictwie, że dla Pana Sztandara mogule to nie schabowe, co by je wpier****, niemniej biznes się kręci i złożyłem zamówienia na kolejne egzemplarze.

GG: Wielu z nas – eRedaktorów- może tylko pomarzyć o takiej popularności. Gdzie tkwi tajemnica sukcesu Twojej gazety?
Sztandarowy: No skoro już dorosłeś i jesteś dużym Gekonem, to mogę zdradzić Ci przepis na High Timesa i mój sekretny składnik. Otóż...nie ma sekretnego składnika! Klepię codziennie kilkanaście multi, które dają mi suby i votują przeciętne do bólu arty. Nie będzie dobrego wujka Sztandarowego, który ćmiąc fajkę zdradzi wszystkie niuanse gildii, został tylko opiumowy stryj Sztand0r: oszust, kanciarz i recydywista. Jakie życie, taki rap.

GG: Z drugiej strony. Gdzie Twoim zdanie tkwi przyczyna porażek wielu tytułów. Pomijam oczywiście gazety ze spamem i różnego typu ogłoszeniami. Sam chyba przyznasz mi rację, że jest wiele tytułów wybijających się ponad przeciętność ale nie posiadających aż tylu Czytelników.
Sztandarowy: Nigdzie. Moim zdaniem żadna porażka nie ma miejsca. Gazeta Nikodema, Twoje Gekonie Stękanie, nawet śp. Deutsche Cafe - to tytuły wybitne, niezależnie od tego, jak bardzo niedoceniane. Suby i voty są miarą popularności, bez wątpienia, ale w ostatecznym rozrachunku to tylko proch i pył, panie Gekon. Proch i pył. Prawdziwa magia jest w słowach i tam pozostanie.

GG: Nie masz czasem dość tej sławy? Pędzisz po ósmego Mogula.....
Sztandarowy: Nie no, na razie jest spoko, rozumiesz: wychodzę rano do sklepu, na miejscu mówię "dzień dobry, poproszę bułkę i jogurt", w rezultacie dostaję bułkę i jogurt, a obecna za kasą panienka nie wyskakuje w trakcie całego procesu z tekstem "Omg ja jeb** Sztandar kiedy następny art? Podpisz mi się na paragonie". Sądzę, że ta rzekoma sława jest ulotna jak dym dogasającego kiepa, którego widok to cieszy na tę chwilę moje zmęczone oczy. Poza tym nie pędzę, najwyżej nabieram rozpędu. A i zawsze mogę się gdzieś po drodze wyp****.

GG: Ile średnio zajmuje Ci przygotowanie artykułu? Pytam bo chciałbym porównać z tym ile mnie zajmuje... Cała edycja w moim przypadku wraz napisaniem pytań to około 5-6 godzin? Muszę więcej czasu poświęcać aby Ciebie dogonić czy muszę mniej wysiłku wkładać bo i tak nic to nie da?😃
Sztandarowy: Niektóre arty powstały w kilka minut, inne w kilka godzin(z przerwami)...zresztą, możesz pisać do usranej śmierci, a i tak zawsze liczy się pomysł. Rozumiem sugestie odnośnie rzekomego patentu na TOP5, niemniej nawet jeśli z niego korzystam, to w tym przypadku narzędzie góruje nad rzemieślnikiem. Tobie z pewnością pomogłaby jedna zmiana, mianowicie rozszerzenie profilu gazety. Pisz skróty rozkazów lub międzynarodowej prasy, rysuj komiksy, wrzuć jakieś pikantne foty(tylko nie te od smaarka).

GG: To skandal ale nawet Twoje informacje jako Rzecznika eRządu miały więcej votów niż nie jeden artykuł. Wpływ nicku czy sprawna retoryka i rzeczowe informacje?
Sztandarowy: Wpływ księżyca, efekt Axe. Może to mój urok, może to Maybelline? Poza tym fajerwerki - każdy chciał zobaczyć ścianę flejmu, jaką postawiłem w obronie smrtana, no i swoje zrobili oddani czytelnicy zza granicy("I don't know Polish but voted anyway&quot😉. Pomógł również Jeyl, na którego zamiast oświecenia spłynęła pomroczność jasna, skutkująca gwałtownym impichus failus. Na przyjaciół i pokemony zawsze można liczyć.

GG: W życiu osobistym też jesteś taki kreatywny jak w artykułach na eRepublik? Jesteś jakimś wulkanem pomysłów....
Sztandarowy: Pytasz, czy potrafię wypieprzyć całą Kamasutrę równie dobrze, jak wymienić litery alfabetu? Mam nadzieję, że nie, to brzmi jak bonusowa runda w tęczowym momencie prawdy, a wtedy wiadomo - smaark. Kreatywni to są Jason Bourne, Michael Westen albo James Bond. Nie, wróć, Bond tylko biega, jeździ furą albo dostaje wpierdol. Do prawdziwej kreatywności potrzeba wiedzy, a tę zdobywa się powoli - dlatego pokornie i skromnie powiem, że nie, aż tak fajny jak w eRepublik nie jestem. Ale się staram!

GG: W jednym z Twoich artykułów znalazłem taki oto cytat: „Sylwester Zwierz - aka Zwierzu, czyli prawdziwe zwierzę polityczne. Publicystyczny berserker - brnie naprzód pomimo kierowanego nań ze wszystkich stron flejma. Potrafi wziąć na klatę całe PPP, PWL, ND i prosi o jeszcze(o, popatrz Zwierzu Niezależna Polska weszła do TOP5!). Jest ewidentnie nadpobudliwy, ale w odróżnieniu od większości krzykaczy potrafi tę energię ukierunkować na noś konstruktywnego.” Mnie brakuje jego artykułów a Tobie?
Sztandarowy: Mnie również, bro! Czekam na powrót Zwierza, bo kiedyś musi on przecież nastąpić. Człowiek absolutnie nie do zastąpienia. Już od jego pierwszego arta, z którego pamiętam jedynie oczojebne reklamy, wiedziałem że zajdzie daleko. A wtedy Zwierz zawstydził Sztandara, wyprzedził swoją epokę i przeszedł samego siebie, przeszedł do legendy i w końcu - przeszedł do historii. 7 FP, M-M-MMonster Ban. Co na to Sylwester? Poskarżył się adminerii, że to ździebo za dużo, a Ci go momentalnie odwiesili. Ulubieniec bugów, którego pisane flejmastrem teksty posiadają walor poznawczy oraz rozrywkowy, operator czcionki ciężkiego kalibru...długo by wymieniać. Zwierzu, wróć.

GG: Skoro jesteśmy już przy osobach z eRepublik. Masz szczególnie lubiane osoby w poszczególnych kategoriach i dlaczego właśnie te osoby:
-polityka
- prasa
-militaria
- gospodarka/biznes?
Sztandarowy:
Polityka, smrtan. Przemądrzały, popadający w alkoholizm wizjoner, skarbnica wiedzy o eRepublik, założyciel mojego drogiego Stronnictwa Narodowego. Nadaje się na przywódcę. "Przy...czym?" - zapytał smrtan.
Prasa, Nikodem_73 i Moje 2 Grosze. Kolejny stary ramol. Ostatnio ograniczył aktywność, duuuża szkoda, bo od zawsze pisał długo, mądrze i ciekawie. Żeby jeszcze miał jaja i został MGiFem…
Militaria, Issa1988. Siostra bliźniaczka G.I.Jane. Przeszła zaawansowany trening przyjmowania poleceń oraz strzelania we właściwym kierunku. Kroczy do boju ze śpiewem na ustach.
Gospodarka/biznes: Sadix za to, że nie czekał na nowy moduł i sam wprowadził sprzedaż bliźniaków Q5. Zazdrośni admini przecięli bananem żyłę złota, ale my pamiętamy. Big up.

GG: A są takie których nie trawisz?
Sztandarowy : Prymitywy z PPP, chamusie z PZPN...ich nie trawię. Co jest dość nieprzyjemne, wziąwszy pod uwagę, że zjadam ich na śniadanie. Z drugiej strony - tacy ludzie, jakkolwiek podłego formatu, są również na swój sposób potrzebni. Przypominają nam, kim byśmy byli, gdyby ewolucja lub geny zawiodły.

GG: Brakuje Ci kogoś z tych graczy co odeszli z eRepublik? Jeśli jest taka osoba, osoby - czemu?
Sztandarowy: Długo by wymieniać! Większość, która odeszła, to obecnie dwukliki, więc nic nie jest przesądzone. Najbardziej oczekiwanym powrotem jest oczywiście odkopanie eersena - jednej z kilku zaledwie postaci w eRepublik, których styl pisania jest trademarkiem, klasą samą w sobie.

GG: Przyjmując zaproszenie do mojej gazety napisałeś mi dwa wyrazy: „ K**** nareszcie” Czemu?
Sztandarowy: Bo to prawda.

GG: Który z nas Twoim zdaniem więcej zyska na tym wywiadzie?
Sztandarowy: Gekon, co to za zgryzoty? Nie wiem, a precyzyjniej: mam na to wyj****. Ale na Twoim miejscu przygotowałbym się na parę unsubów 😃

GG: Opisałeś wiele ważnych spraw w bardziej lub mniej humorystyczny sposób. Która utkwiła Ci najbardziej w pamięci i dlaczego?
Sztandarowy: To będzie satyra na setnego z kolei focha, jakiego ePolska strzeliła wobec EDENu - What would happen if Poland left EDEN, czy jakoś tak. I nie chodzi o samego arta, lecz o byt, jakiemu został nadany wtedy początek. Behold, k****! Największe osiągnięcie, majstersztyk i ukochane, choć nieplanowane dziecko Sztandara: Junior. Podbił świat, do dyspozycji mając tylko czapeczkę i balonik. Zuch!

GG: Przejdźmy do polityki. Jakie masz zdanie o ePolskiej polityce, epolitykach, Kongresie, eRządzie?
Sztandarowy: Za mało wulgaryzmów było do tej pory?

GG: Czy niegdyś największa z ePolskich partii podźwignie się już na te wybory do Kongresu? Wejdzie do TOP5? Jakie przesłanki, działania mogłyby jej w tym pomóc Twoim zdaniem?
Sztandarowy : Nie wiem, nie powiem Wam, bo nie wiem, jak to śpiewał Grzesiek Turnau. PPP ma bardzo duże szanse załapać się na TOP5, iluzoryczne na TOP4 czy powrót do dawnej chwały; jeśli natomiast jest coś, co mogłoby jej w tym pomóc, ze mną raczej nie ma zbyt wiele wspólnego 😃 Jak to słusznie trollował Cejrowski - wszystkich won!
Sztandar i jego tajemniczy pomocnik prześladowani przez system:

GG: Pod względem populacji jesteśmy znaczącym ePaństwem w eRepublik, silnym sojusznikiem. A jak to wygląda w Twoich oczach jeśli chodzi o wpływ na ePolitykę światową? Mamy większy wpływ teraz w porównaniu do tego jaki mieliśmy 14K obywateli? Da się to jakoś miarodajnie wykazać?
Sztandarowy : Nic nie da się wykazać, bo EDEN to burdel na kółkach. Jego funkcjonowanie opiera się pojedynczym paragrafie 22 z kaflem podpunktów i ten stan utrzymywany jest od miesięcy. Chociaż...skoro w interesie naszych sojuszników leży odcięcie ePolski od high regionów, to chyba całkiem nieźle jest z tym wpływem 😃

GG: Jesteś zaangażowany również w jedną z jednostek militarnych jak godzisz pracę eRedaktora z działalnością na rzecz jednostki?
Sztandarowy: nie godzę, nie muszę, nie ma żadnego konfliktu. Gorzej z Kongresem, którego wewnętrzne przepisy są niezwykle restrykcyjne. Podczas obrad trzeba wyłączyć inboxy, na salę posiedzeń nie można też wnosić haptohów. Spartańskie warunki pracy, nie to co hulaszcze PSP.

GG: Od strony militarnej ePolska wcale nie jest „Tygrysem eEuropy” jak przychodzi co do czego mamy kilka mocnych jednostek wojskowych i „pospolite ruszenie”. Gdzie tkwi drzemiący arsenał ePolski?
Sztandarowy : Zapewne w setkach nieokrzesanych, pozbawionych ogłady i dyscypliny rekrutach, którzy - mówiąc wprost - walą gdzie popadnie. Tak nie wolno. Kupą, mości panowie, to naczelna strategia w eRepublik. A może rzecz w dofinansowaniu i pozyskaniu licznego, choć już nie masowego dymydżu od klasy średniej? Lub w promocji najzdolniejszych tanków? Nie wiem, ale znam kogoś, kto wie. Serbo. Serbo wie.
GG: Wróćmy jeszcze na chwilę do prasy i artykułów bo to i Twoja i moja domena. Pamiętasz swój pierwszy artykuł? Tak, to Kroniki Baby Boomersa...246 votów, 43 komentarze. Zacytuję dwa fragmenty dla młodszych graczy i przypomnieniem dla starszych: „...Otrzymuję również nowe wiadomości! Odzywają się do mnie admin i jego sekretarz, mam ich nawet w znajomych. Niesamowite, czyżby od razu dostrzeżono mój potencjał?...”
oraz
„. ..Korzystając z wolnego czasu, poznałem sytuację polityczną w kraju. Moje podejrzenia z Dnia Pierwszego powracają ze zdwojoną siłą: na kilka tysięcy Polaków przypada tylko kilka partii. Do tego prawie wszystkie są prawicowe, więc już dawno temu powinny skłócić się, odśrodkowo rozbić i rozmnożyć w postępie geometrycznym. Czy ja na pewno jestem w Polsce?...”
Odpowiadają c na Twoje pytanie : TAK oto ePolska właśnie! Co do potencjału – Jasnowidz czy co? Zszokowały Cię pierwsze dni na eRepublik?
Sztandarowy: Teraz mamy już odpowiednią ilość partii 🙂 Mój prawdziwy potencjał mam zawsze przy sobie, więc nie przesadzajmy. Kozaczenie to element konwencji satyrycznej, nic więcej. Kroniki, później rozszerzone o drugi tydzień, zawierają jednak pełnię moich przeżyć i doświadczeń. Tak, to było szokująco-wstrząsające. I wcale tak wiele się od tego czasu nie zmieniło, chociaż 2.0 już rozpoczęła inwazję.

GG: Obaj ubolewamy (ubolewaliśmy) nad wieloma kwestiami. Jedna z nich to nasza specjalność narodowa. Potyczki „starzy kontra młodzi”. Jakiś czas temu był z tym dość duży problem. Teraz zastanawiam się czy Ci, którzy „po nas jeździli” już dorośli i za chwilę będą mieli ten sam problem co my z nimi? Swoje obserwacje opieram na tym, że wielu ze starszych graczy nie udziela się jak kiedyś a ktoś po nich musi przejąć schedę odpowiedzialności za losy ePolski....
Sztandarowy: w eRepie, tak jak i w RL występują różnorakie socjologiczne dyrdymały. W RL mamy jakieś pokolenia nic czy JP2, w eRepie - podział na SG i NG. Jedyne, co z niego wynika, to dość oczywisty wniosek: starzy, doświadczeni gracze mają skłonność do hermetycznych koterii, a newbies do młodzieńczego buntu. Ale nie, dla niektórych to wciąż niebywały skandal i omg. Jak czytam takie rzeczy, to aż czuję tętno w zębach.

GG: Sztandar na ePrezydenta?
Sztandarowy: ...Gekon na odwyk.

GG: Udzieliłeś już kilka wywiadów na eRepublik. Czegoś Ci zabrakło? Ktoś jeszcze nie zadał pytania na które chciałbyś odpowiedzieć?
Sztandarowy: Hej, do trzech razy sztuka. Niech będzie:
P: Lubisz placki?
O: Lubię.
P: W RL też jesteś taki chamski?
O: Nie.
P: Kiedy Twoja walka w MMA?
O: Miesiąc przed grudniem.
P: Jak Ci zapłacę, to zamieścisz moją reklamę w the High Timesie?
O: Nie; wyp****, geszefciarzu jeden.
P: A jak zapłacę naprawdę dużo?
O: A to sorry, nie mówiłem do Ciebie.
P: Masz jakieś supermoce?
O: Nie wiem, ale za to na pewno mam swój kryptonit.
P: Czy to prawda, że słuchasz dużo muzyki?
O: Nieprawda, słucham zaj***** dużo muzyki.
P: Ale fajnie! Jakiej?
O: Ninja Tune może być.
P: Skąd bierzesz swoje teksty?
O: Ex capita. Albo ze strony www.dobreteksty.pl.
P: Dlaczego nie jesteś w ND?
O: Bo szyny były złe, a podwozie...podwozie tez było złe.
P: Dasz kamienia?
O: Dam.
P: Grasz w zielone?
O: Gram.
P: Dlaczego kruk jest podobny do biurka?
O: 😃

GG: To pytanie to już tradycja. Kto następny do odpytania?
Sztandarowy: szit, tak szeroki wybór, tylko jedna opcja. Niech będzie: haptoh! Nie jest może szczególnie wdzięcznym rozmówcą, ale ma ewidentnie poryte gary i bogatą, neurotyczną osobowość. W razie problemów gwarantuję, że połowa PSP pomoże Ci w układaniu pytań.

GG: Mam nadzieję, że nie zamęczyłem Ciebie tymi pytaniami. Twoi Czytelnicy by mi nie wybaczyli😃DDD
Sztandarowy: Było lepiej niż dobrze, Gekoniasty. Naprawdę się postarałeś i parafrazując: jesteś spoko erep ziomek, ale Twoja świta z PPP to straszne pa*** (od red. kiełbaski z wymion krowich i innych odpadków);< Anyway, w nagrodę za wysiłek i jego zadowalające efekty przyjmij ten oto obrazek z dedykacją:


GG: Dziękuję za odpowiedzi oraz poświęcony czas.
Sztandarowy: Ależ proszę, jak już pisałem, credit należy się Ultrasowi. Bez niego nie byłoby tego bombowego wywiadu!

GG: To był dla mnie ogromny zaszczyt i przyjemność móc Ciebie gościć. Dziękuję i życzę dalszych sukcesów.
Sztandarowy: No już dobrze, już dobrze. Nie popuszczaj w nogawy, Gekon. Ludzie patrzą.
"Uwaga : Sztandarowy startuje do Kongresu w Great Poland z listy Stronnictwa Narodowego, wiecie co z nim zrobić!" (od red. prosiłeś więc masz😃)


Wszystkie wywiady w jednym miejscu!
Gekoon Sylwester_Zwierz Smrtan Eersen Tygryst Smaark Dumbledore Weatherwax Mixiliarder Vingaer Cerber Aryss Whiteye Nikodem_73 MuchozolMr_Grandma Zyga Khartvin Anglov Kernel_PL Martinoz Joanna_D'arc_&_Pyrak us DeJoT Adios_PL Loewy Uner Realfan aVie Bart Webovsky Karolina Jesieniecka Sadix Iron Joker ScyzorykCK Wujek Kapitan Tsubasa Theodeus Gengulo Growin Jamaerah Manedhel Retwe Carbon Andrew6w6 shoot vhzzz Smalou Ariakis Matishere StrozeR Marchewa Zelaznywladsson Swebuda Mescam Drzewiec Halifax18 Ulthran