SAMI O SOBIE cz. 55 - Ulthran - Konstytucjo pozwól żyć...

Day 851, 02:31 Published in Poland Poland by Gekoon



Witam Czytelników,


Waszym i moim Gościem podczas wywiadu jest: Ulthran

GG: Witam w Gekonim Gadaniu. Nie mieliśmy chyba jeszcze przyjemności?
Ulthran: Mieliśmy parę miesięcy temu na kanale kongresowym, ale rozumiem – skleroza nie boli. Mimo to jest mi strasznie przykro, że o mnie zapomniałeś. 😛 (od red. chodziło mi bardziej o prywatne pogaduchy....ale cóż mnie też przykro, że Tobie przykro.)

GG: Jak samopoczucie przed wywiadem? Zaproszenie przez taką osobistość jak Halifax18 nobilituje?
Ulthran: I to jak! Mogę samego siebie określić jako fana Marszałka-Legendy, niezwykle dobrze wspominam współpracę z nim w Kongresie, przez co tym bardziej cieszę się, że tak wysoko mnie cenił. No i mam też tremę, Halifax wystawił mi taką laurkę, że nie jestem pewien, czy nie zawiodę i Czytelników i jego samego.

GG: Przedstaw się proszę naszym Czytelnikom. Wiek, imię, skąd pochodzisz?
Ulthran: Błażej, właśnie rozpoczęła się moja 24 wiosna (nareszcie!), od zawsze i na zawsze z Warszawy.

GG: Co porabiasz w dni pracujące? Pracujesz, uczysz się, co też jest swego rodzaju pracą?
Ulthran: Studiuję dwa kierunki (socjologię i politologię/dziennikarstwo), pracuję zarobkowo w jednej z firm badających rynek (i robiących sondaże polityczne) i poświęcam też trochę czasu na pracę nie zarobkową. Mimo wszystko nadal przesiaduję na IRCu wiele godzin dziennie, także nie jest źle.

GG: Skąd taki nick? Nie mogę nic dopasować. Ultra? Chan? No sam nie wiem....
Ulthran: Nie jest zbyt oryginalny – nick zapożyczyłem od jednej z postaci bogatego świata Warhammer 40k lata temu. Eldrad Ulthran był jednym z najpotężniejszych Eldarskich Farseer’ów (był, bo niestety Slaanesh go zjadł). Chociaż muszę przyznać, że Ultra-chan brzmi lepiej. 😃

GG: Skąd dowiedziałeś się o eRepublik?
Ulthran: Na forum mojej koalicji w innej grze przeglądarkowej (RedDragon) ObywatelM wrzucił swojego refa i jakoś tak poszło. Kiedyś, dawno temu, ktoś inny podrzucił mi linka, ale jakoś wykonania gierki mnie wtedy odrzuciła. Przeglądając niedawno screeny z bety doszedłem do wniosku, że to właśnie było to. I tak straciłem szansę na bycie tankiem. 😉

GG: Twoja praca w Kongresie zyskała w oczach takiej legendy tej instytucji jak Halifax18. Interesujesz się polityką i legislacją prywatnie?
Ulthran: Nie jest jakieś moje hobby, ale polityka, ta rzeczywista, jest mi bliska – obcuje z nią właściwie codziennie w pracy i na studiach. Pomyślałem, że dam sobie lepiej radę niż rzeczywiści politycy, no i efekt osiągnąłem lepszy niż oni – nic nie poprawiłem, ale i nie udało się nic zepsuć.

GG: Z czego wynika Twoje zainteresowanie akurat Konstytucją i ustawami na eRepublik? Czy to Twoja nisza w tej grze? Ogólnie w wykonaniu graczy eRepublik to strasznie trudne i mozolne zajęcie. Konstytucję tworzymy i tworzymy i stworzyć nie możemy...
Ulthran: Ideą stworzenia Konstytucji zaraził mnie PsychoFish, razem z nim i Nikodemem włożyliśmy w to wiele pracy i czasu. Chciałem zostawić coś po sobie w eRepublik, coś naprawdę ważnego, przydatnego i potrzebnego. Wydawało się, że się uda – niestety, jak mówisz, nad Konstytucją ciąży chyba jakaś klątwa, bo i tym razem się nie udało. Osobiście odnoszę wrażenie, że klątwą tą są niektórzy polscy „politycy”, którzy nie potrafią dochodzić do kompromisu, uważają, że zawsze i wszędzie musi być tak jak oni chcą, ich racja jest „najmojsza”. O takich właśnie rozbił się tworzony za moich czasów projekt. Oby takich „polityków” jak najmniej.
Z powodu takiego, a nie innego, obrotu spraw wokół Konstytucji porzuciłem Kongresową politykę. Doszedłem do wniosku, że nie jest to miejsce dla ludzi chcących wykonać jakąś prace organiczną, a jedynie dla krzykaczy, pieniaczy i flejmerów.

GG: Byłeś członkiem PI. I co teraz dalej z Tobą będzie? Tak od strony polityki w eRepublik...
Ulthran: Pewnie nijak, jak pisałem powyżej – dwie kadencje w Kongresie wystarczyły, żebym uznał Sejm RP (rzeczywisty), za Wersal (mimo zapewnień Andrzeja L.) w porównaniu z Naszym eBagnem. Po tym niemiłym epizodzie wróciłem do korzeni – polityki wewnątrzpartyjnej, ale… Kadencja Barta i wolta z aVie w roli głównej odstręczyła mnie ostatecznie także i od tego aspektu.
Obecnie, i pewnie na zawsze, moja aktywność polityczna ogranicza się do głosowania w Peru (zapraszam wszystkich 😉) i rzadkich artykułów.

GG: Tak patrzę na Twój profil i czego się nie dotkniesz to rzucasz... Gazeta – leży odłogiem (świetny cykl artykułów Mediatoris- polecam) Kongres – fru – nie ma, Shouty – reklama gazet ( w tym mojej😃), gratulacje... od miesiąca nic... Czyżby dwuklik zawitał do zagrody?
Ulthran: Nie, dwuklik zdecydowanie nie. Kongres, z podanych wyżej powodów, przestał mnie interesować, jeżeli chodzi o gazetę, to zostałem zdemotywowany. Na arty takie jak wspomniany przez Ciebie Mediatoris potrzeba naprawdę dużo czasu – i to nie jednego dnia, a codziennie… A artykuł jest czytany przez niewielu, bo ilość spamu w polskiej prasie obecnie jest zatrważająca. Spamu i miernego dziennikarstwa, np. spisywanie eventów z International nie jest tym, co bym nazwał porządnym dziennikarstwem.
Obecnie skupiam się na militarnym aspekcie eRepublik, próbuję upolować jakiegoś BH, latam z GROMem, a ilość kliknięć podbija mi gra na MM, angażuje się też w działalność w eRepublik, ale nie związaną z rozwojem postaci. 😉

GG: Ostatnio wiele się działo na ePolskiej scenie politycznej – mi.n przejęcie PPP. Jak odbierasz takie akcje?
Ulthran: Nigdy nie darzyłem PPP jakimś szczególnym uczuciem, a jeżeli nawet… To na pewno nie pozytywnym. Tym niemniej takie akcje to już nawet nie bagno, ale szambo.

GG: Wiele zapewne nas różni jeśli chodzi o podejście do ePolskie polityki. Ale mnie chodzi o zdanie człowieka z poza „układu” czy jak to inaczej nazwać. PPP wyjdzie z tej lekcji „wzmocniona” czy „osłabiona”?
Ulthran: Zdecydowanie wzmocniona. W PPP zawsze była masa dwuklików (co nie jest złe), zombie (to już gorzej) i różnorakich multi (to już bardzo źle), teraz jest szansa, że zostaną tylko ci, którzy chociaż trochę orientują się co się dzieje, będą głosować na tych kandydatów, których wskaże partia itd.

GG: Mamy nowy moduł szpitalny. Pomijając słowa nie nadające się do publikacji pokusisz się o merytoryczny komentarz?
Ulthran: Zdaje się, że Admini (którzy nie grają w eRepa) nie mają w ogóle „czucia” gry. Zmiana ta miała zastopować zjawisko oszczędzania na chlebie… Które moim zdaniem nie istnieje (4 wella za 40 groszy? Kiepski deal). Ich zdaniem istnieje, bo ilość kupowanego chleba jest dużo mniejsza niż liczba obywateli… Czyżby myśleli, że mają 350 tysięcy aktywnych? W rezultacie wyszedł im potworek, który zabije firny ford q1 i zostawia najmłodszych obywateli (którzy nie zdążyli pierwszy raz zawalczyć) z niskim wellness już pewnie na zawsze (bo zrezygnują).

GG: Po module szpitalnym Admini pokazali pozostałe „wspaniałości”. Czy takie obrazkowe podejście do gry przysporzy jej fanów czy spowoduje masowe odejścia?
Ulthran: Do modułu ekonomicznego nastawiony jestem pozytywnie – gorzej nie będzie. Natomiast wojenny… Jeżeli nadal mam nie używać nieparlamentarnego słownictwa, to więcej nie napiszę. Powiem tylko, że jeżeli moduł ten będzie ważył tyle co mapa, to potrzebują naprawdę dużych inwestycji w sprzęt, który już teraz działa jak mój stary 386DX.

GG: Co rusz odzywają się głosy o wykorzystywaniu nas przez Eden. Jak Ty to widzisz?
Ulthran: Nie wydaje mi się, żeby akurat to było problemem. Problem EDEN ma ten sam, co kiedyś PEACE – za bardzo się rozrósł, za dużo sprzecznych interesów i zbyt utrudniona komunikacja. Prędzej czy później także i to się rozpadnie.

GG: Czego brakuje ePolsce na dzień dzisiejszy? Wojny z medialnym przeciwnikiem Rosja, Niemcy) czy raczej spokojnego rozwoju?
Ulthran: Wojen, wojen , wojen. O to w końcu chodzi w tej grze, to z wojen bierze się rozwój. Czy z Rosją? Nie wiem, taka byłaby z pewnością najciekawsza… A ile by było flejmu, jaka eksplozja niezdrowego szowinizmu, ho, ho.

GG: Skoro było o rozwoju. W jakim kierunku idzie Twoja postać? Bo jakoś nie widzę oprócz jednostki, w której jesteś, jakiegoś stałego kierunku....
Ulthran: No tak, za co się brałem, to porzucałem. Pisania na pewno nie porzuciłem, potrzebuje tylko lotnych tematów, a pisał na pewno będę. Jednak teraz skupiam się głównie na walkach, dopóki moduł wojenny jest sensowny.

GG: Na pewno masz jakieś miłe i nie miłe wspomnienia z gry. Coś co Cię bawi lub martwi....Może zabawna sytuacja?
Ulthran: Miłych jest zdecydowanie więcej, zdecydowanie miłe jest wszystko to co jest wokół tej gry, cała społeczność. Mimo, ze jest parę osób, których znieść nie mogę to wszystkie te grupy, do których należałem, lub należę, dają mi wiele satysfakcji. O niemiłych nie chcę wspominać – było, minęło, na jedną już się poskarżyłem wcześniej.

GG: To pytanie to nieodzowny element tych wywiadów: Kto następny do odpytania?
Ulthran: Gwiazda prawie tak wielka jak przeprowadzający wywiad, Pan Media Mogul – Sztandarowy.

GG: Dziękuję za poświęcony czas i odpowiedzi.
Ulthran: To ja dziękuję 😃

GG: Życzę udanej gry i powodzenia.
Ulthran: Dziękuję i wzajemnie 😃

Wstępniak czyli Gekoon co Ty wiesz o zabijaniu?


Tak sobie siedzę i się zastanawiam. Czemu piszę te wywiady jak się na tym nie znam? Nie wiem jak się czuje odpytywany i jakie Nim targają emocje. Wiele razy wypowiadam się pod wywiadami innych bardziej znanych Redaktorów. Co ja mogę wiedzieć? Zrobiłem tylko 55 wywiadów na eRepublik... I napisałem jeden z wywiadów do obcej gazety ( nie ukazał się😃) Udzieliłem 3 wypowiedzi ( kilkuzdaniowe wypowiedzi na bieżące tematy) dla gazet eRepublik.

Wiele osób pytało i pyta mnie jak zrobić dobry wywiad. A ja nie wiem. Po prostu nie wiem. Nie wszystkie moje wywiady są dobre i sam zdaję sobie z tego sprawę. Nie każdy jest taki jaki życzyłbym sobie sam i życzyliby sobie tego moi Czytelnicy. Często jest tak, że nie potrafię wczuć się w osobę zaproszoną do udzielenia odpowiedzi na pytania „Gekoniego Gadania”.

Minął już prawie rok od czasu kiedy zaczęły ukazywać się artykuły w „Gekonim Gadaniu”. I co? I nic. Pojawiło się w tym czasie około 11 gazet przeprowadzających wywiady. I co? I nic. Wiele z nich „zmarło” śmiercią bolesną, bardzo bolesną. Z braku votów. I co? I nic. Wiele z nich pozostało. I co? I nic. Zupełnie nic. Ciekawostka....
Czyżby Koleżanki i Koledzy Redaktorzy... nie no na pewno nie!! Do czego to doszło?

Jak mam się mierzyć z kolejnymi graczami jak nie wiem co czują? (Wywiadu z samym sobą nie liczcie – znałem odpowiedzi😃DDD)Nikt się nie odważy przeprowadzić wywiadu ze mną? Gekoon jest démodé... Il n'a jamais été une légende des interviews à la presse en Pologne! Qui osera? (od red. Dziękuje Panu Google za pomoc przy tworzeniu Wstępniaka)


Wszystkie wywiady w jednym miejscu!
Gekoon Sylwester_Zwierz Smrtan Eersen Tygryst Smaark Dumbledore Weatherwax Mixiliarder Vingaer Cerber Aryss Whiteye Nikodem_73 MuchozolMr_Grandma Zyga Khartvin Anglov Kernel_PL Martinoz Joanna_D'arc_&_Pyrakus DeJoT Adios_PL Loewy Uner Realfan aVie Bart Webovsky Karolina Jesieniecka Sadix Iron Joker ScyzorykCK Wujek Kapitan Tsubasa Theodeus Gengulo Growin Jamaerah Manedhel Retwe Carbon Andrew6w6 shoot vhzzz Smalou Ariakis Matishere StrozeR Marchewa Zelaznywladsson Swebuda Mescam Drzewiec Halifax18