Mediatoris #2 - Słowacja, sojusze i miłość

Day 723, 01:36 Published in Poland Poland by Ulthran


Witam w kolejnym artykule z serii Mediatoris sponsorowanym przez Partię Imperialną! Od ostatniego wydania, przez ostatni tydzień, działo się na arenie międzynarodowej wiele, działo się szybko i działo się ważnie, także nie przedłużając wstępu przechodzę już do meritum.

Słowacja

Temat na topie, szczególnie w Naszym kraju, ale nie tylko. Echa wywołane przez aneksję Słowacji przeprowadzonej przez Węgry doszły do najdalszych zakątków świata. Pomijając ogłoszony przez miudyka fail Edenu oraz nawoływanie przez thedarky’ego do lepszej współpracy wewnątrz sojuszu największy odzew wywołała sprawa Rosjan walczących po jedynej słusznej, Naszej, stronie.

Trudno zresztą się im dziwić, skoro nawet Minister Spraw Zagranicznych eRosji w swoim oświadczeniu węgierskiej akcji nie popiera, w podobne struny uderzył jeden z jego poprzedników na tym stanowisku mówiąc tutaj między innymi o tym, że Słowacja nie jest, oraz prawdopodobnie nigdy nie będzie, członkiem EDEN. Mówi też o zaproszeniu do „Mushroom Wars”, które Rosjanie otrzymali i które odrzucili za namową PEACE GC, a w szczególności, z tego co wiemy, Węgier.

Zadaje to kłam podawanym przez Węgrów i ich Ministerstwo Spraw Zagranicznych, między innymi tutaj powodom agresji na Słowację. Ciekawym argumentem węgierskim jest także polskie PTO Słowacji. Argument ciekawy, jednak tak samo niedorzeczny jak wszystkie pozostałe, co ładnie wyjaśnił smrtan w swoim artykule.

Mimo to fakt walki części Rosjan po stronie Słowacji wywołało niezadowolenie wśród jej sojuszników, szczególnie wśród Serbów. Burza była nielicha, bratnie narody skoczyły sobie trochę do gardeł, a oliwy do ognia dodała Karolina Jasieniecka podając Rosjanom listę serbskich graczy walczących przeciwko wyzwoleniu WSR. Jednak Serbów z Rosjanami łączy nie tylko eRepublik, ale też real, więc sprzeczka została dosyć szybko zażegnana. Czego nie możemy powiedzieć o konfliktach między Rosją a Węgrami, które najwyraźniej nabrzmiewają. Kto wie, czy niedługo nie zobaczymy ciekawego zwrotu w obozie PEACE GC.

Z ostatniej chwili: właśnie trwa zmasowany atak na słowackie regiony! Kieruj się rozkazami MON


Tarcia w PEACE GC

Wspomniane powyżej konflikty na linii Węgry – Rosja nie są jedynymi kłopotami wrogiego Nam sojuszu. W ostatnich dniach Włochy opuściły szeregi PEACE (według wewnętrznych procedur nie jest to jeszcze oficjalnie potwierdzone). Obecnie nie jest to kraj w tym sojuszu najważniejszy, ani najsilniejszy, jednak jest jednym z „ojców-założycieli”. Lista powodów ich odejścia jest długa, żalów jest wiele, goryczy chyba jeszcze więcej. Pojawiła się cała masa włoskich publikacji na ten temat, naprawdę warto je poczytać, zainteresowanym podaje odsyłacze: pierwszy, drugi i trzeci.

Jakby tego było mało kolejny raz Francja pokazuje, że karabinami nie tylko rzucają o ziemię, ale też potrafią wymachiwać. Wraz z buntownikami z Włoch odpowiedzieli na wypowiedzenie przez Indonezję url]wojny Malezji podpisywaniem z nią MPP: włoskie, francuskie. Swoją drogą ultimatum jakie Indonezyjczycy postawili swoim sąsiadom jest śmieszne i niedorzeczne. Tajemnicą poliszynela jest prawdziwy powód tej wojny, a właściwie dwa. Mniej ważny: zniszczenie kolejnej wojny treningowej dla wojsk EDEN, bardziej ważny: wywołanie babyboom w Indonezji, która przeżywa ostatnio wielki kryzys. Ten drugi cel ma wielkie szanse na powodzenie – w realu konfliktu Indonezyjsko-Malezyjskie są żywe i wzbudzają wiele emocji.


A co z EDEN?

Mimo wspomnianych na samym początku tego artykułu krytycznych głosów na temat działania i działalności Edenu mamy trochę powodów do zadowolenia. Do Naszego sojuszu przystąpiła Kanada, a także wyzwolona Szwajcaria. Wyzwolić udało się także Finlandię. Nie bez znaczenia są także proEDENowskie nastroje w niektórych krajach, które do tej pory wolały być neutralne, jak chociażby na Ukrainie.


Niderlandy

Trochę w cieniu walk u Naszych południowych granic przebiega(ła) swoista wojna domowa w Beneluksie. Belgowie starają się wyzwolić, z kolei Holendrzy starają się utrzymać ich regiony przy sobie. Niejako przy okazji ostrzem impeachmentu zgładzony został Prezydent Holandii. Zresztą nie on jeden, podobny los spotkał Prezydenta Tajlandii.


Miłość, pokój i przyjaźń

Piękne słowa, piękne uczucia, jednak w eRepublik nie ma na nie zbyt wiele miejsca. A jednak! Ostatnio miłość wyznawaliśmy sobie z Węgrami. Węgrzy posunęli się nawet o krok dalej proponując Nam pierścionek zaręczynowy w postaci ukraińskich regionów High Iron i High Grain. Zazdroszcząc Nam wyznanie miłości mamy także w relacjach Serbsko-Greckich.

Czy to oznacza, że już za chwilę, już za momencik, na świecie zapanują tytułowe miłość, pokój i przyjaźń? Wątpię. Ot, mamy na to kolejne dowody i kolejne bitwy: w Slavonii czy też w Southern Thailand. Cóż, na pokój na świecie zarówno my, jak i wszystkie Miss World, musimy poczekać.

Może już w następnym wydaniu? Sprawdźcie! Na pewno go nie przegapicie klikając subscribe a przy okazji też vote.

Ave!,
Ulthran, Mediatoris Partii Imperialnej.