RE: "President Impeachement 2 (smrtan po raz 2)"

Day 1,153, 01:11 Published in Poland Poland by NekouPiS

Dziś czytając ten artykuł napisany przez Miodowego zachciało mi się śmiać... Więc postanowiłem, że naskrobię coś, bo akurat mi się trochę nudzi...


"Wg mnie powyższa sytuacja jest nie do zaakceptowania. Dlatego dość szybko rozpocząłem procedurę President Impeachement. Myślałem, że da to smrtanowi do myślenia i mimo nieudanego "impicza" nabierze więcej obiektywizmu i dystansu do swojego własnego zdania. Tak się nie stało. Niewiele zostało zrobione, aby złagodzić napięte stosunku Pl-Ro."

A po co ocieplać stosunki PL-RO?
Czy ludzie tego chcą? Wielu ludzi ma już dość Rumuńskiej megalomanii oraz pamięta ich "chwalebne" wyczyny z przeszłości. Może i zadają sporo DMG, ale kto chce mieć takiego sojusznika?


"Nasz prezydent totalnie się skompromitował popełniając ten artykuł (http://www.erepublik.com/en/article/dear-romania-welcome-to-phoenix--1633364/1/20). Wytyka w nim, graczom rumuńskim walkę w obronie Holandii przeciwko Polsce, podczas gdy on sam w identycznej sytuacji kilka dni wcześniej walczył w obronie Węgier przeciwko Rumunii. Takie coś nazywa się: hipokryzja."

Teraz to Ty się kompromitujesz.
Rumuni walczyli w obronie Kraju który:
Nie jest ich sojusznikiem.
Jest w PHX

Smrtan walczył w obronie kraju który:
Jest naszym sojusznikiem
NIE należy do PHX

Nie wiem jak Ty, ale dla mnie te dwie sytuacje są z goła różne.


"(...) "Dlatego właśnie zapewniamy wszystkich, że nigdy nie zamierzaliśmy i dalej nie zamierzamy działać przeciwko naszym przyjaciołom z EDENu." (...)

Czyżby? A prywatna gazeta prezydenta z której bije tytuł "Dear Romania! Welcome to Phoenix!", czy to przypadkiem nie jest prowokacja i działanie na niekorzyść stosunków pl-ro? A czy walka prezydenta w obronie Węgier przeciwko Rumunii to nie są działania przeciw? Sami odpowiedzcie sobie na te pytania."

Czyli działanie na niekorzyść stosunków jest synonimem działania na niekorzyść (innego)państwa?

Nadal nie widzę nic złego w obronie swojego Sojusznika
Z tego co wiem, ataki Rumuni na Węgry nie mają żadnych podstaw taktycznych tudzież innych celów. Ot tak sobie atakują z nudów. mylę się?


"Kolejna kwestia to sprawa nieszczęsnej Holandii. Owszem początkowo może i wojna miała sens - napędzenie gospodarki jakaś rozrywka. Jednak w obliczu zmian wprowadzonych przez śp. admina, państwa znacząco ucieprią w sensie gospodarczym. Czy był sens ładowania gold, PLN w te bitwy? Wiadomo było, że nastąpi nadprodukcja, a więc i spadek cen towarów, spadek zarobków - znacząco obniżą się wpływy do skarbca."

No to co mamy robić? Siedzieć sobie w Rdzennych + kolonie i tyle? Trochę to nudne, a od nudy uciekają gracze.


"Nie widać od tygodnia żadnej poprawy. smrtan ośmiesza powagę urzędu prezydenta Polski. Z tego co mi wiadomo, kilka osób zastanawia się nad kolejnym "impiczem" w związku z tym czekam na kolejny impicz i po jego ew. odrzuceniu ostatecznie odejdę. Owszem, pisałem, że jeśli impicz nie przejdę zrezygnuję z posady kongresmena. W między czasie jednak dostałem tempbana i stwierdziłem, że poczekam. Okazuje się, że chęć zrobienia impicza jest nadal żywa, a do nowego impicza jest już bliżej niż do starego. Pozostaję więc jeszcze chwilkę w kongresie, a prawo do oceny mojej decyzji mają moi wyborcy (nie koledzy kongresmeni!)."

Oh ah, jak chcesz to możesz odejść, trzyma Cię ktoś?


To byłoby chyba tyle, z tego, co uznałem za warte komentarza.