President Impeachement 2 (smrtan po raz 2)

Day 1,152, 07:16 Published in Poland Poland by miudyk

[Uwaga]!!
Wiadomość ta jest treścią otwartej debaty w kongresie. (http://erepublik.com.pl/index.php/forum/topic.html?id=8358&p=1#p105791)

Szanowni kongresmeni,

prawie tydzień temu poddałem pod głosowanie ustawę president impeachement. Motywowałem ją agresywnym podejściem do naszego (byłego, albo jeszcze obecnego) sojusznika - Rumunii. Uważałem za niestosowne nagłe zmienianie naszej pozycji w stosunku do Rumunii. Była naszym sojusznikiem przez długi czas, a nagle stała się krajem, przeciwko któremu walczy przywódca Polaków. Myślę, że wypadało przynajmniej przyjąć neutralną pozycję wobec Rumunii. W szczególności ogłosić w prasie w rozkazach, żeby nie walczyć w wojnie Ro-Hun. Prezydent polski popełni dyplomatyczne "faux pas".

Wg mnie powyższa sytuacja jest nie do zaakceptowania. Dlatego dość szybko rozpocząłem procedurę President Impeachement. Myślałem, że da to smrtanowi do myślenia i mimo nieudanego "impicza" nabierze więcej obiektywizmu i dystansu do swojego własnego zdania. Tak się nie stało. Niewiele zostało zrobione, aby złagodzić napięte stosunku Pl-Ro. Ten tydzień był jeszcze gorszy:

Nasz prezydent totalnie się skompromitował popełniając ten artykuł (http://www.erepublik.com/en/article/dear-romania-welcome-to-phoenix--1633364/1/20). Wytyka w nim, graczom rumuńskim walkę w obronie Holandii przeciwko Polsce, podczas gdy on sam w identycznej sytuacji kilka dni wcześniej walczył w obronie Węgier przeciwko Rumunii. Takie coś nazywa się: hipokryzja.

Co gorsza to nie koniec wg mnie fatalnych posunięć smrtana. Trochę z innej beczki - Rzecznik Rządu. Szczególnie 1 artykuł rzuca się w oczy (http://www.erepublik.com/en/article/rzecznik-rz-du-2-zimowe-odloty-legitymizacja-impeachment--1631625/1/20). Sam autor niejako sam potwierdza, że ten artykuł to flejm (patrz 1 komentarz orga Rzecznik Rządu). Nie będę oceniać słuszności lub nie treści zawartych w artykule, chcę jednak podkreślić, że w gazecie RR nie powinno być miejsca na "prywatne wojenki". Pan RR Sztandarowy zbyt dobrze poczuł się w nowej roli i potraktował łama gazety RR jako własny folwark. Dlaczego nie zostały wyciągnięte jakieś konsekwencje?

Chciałbym odnieść się także do pewnego zdania ze znacznie lepszego i przede wszystkim nadającego sie do gazety RR artykułu. W artykule (http://www.erepublik.com/en/article/rzecznik-rz-du-4-odezwa-do-narodu-i-sprawa-ukrainy-1634284/1/20) napisano:

(...) "Dlatego właśnie zapewniamy wszystkich, że nigdy nie zamierzaliśmy i dalej nie zamierzamy działać przeciwko naszym przyjaciołom z EDENu." (...)

Czyżby? A prywatna gazeta prezydenta z której bije tytuł "Dear Romania! Welcome to Phoenix!", czy to przypadkiem nie jest prowokacja i działanie na niekorzyść stosunków pl-ro? A czy walka prezydenta w obronie Węgier przeciwko Rumunii to nie są działania przeciw? Sami odpowiedzcie sobie na te pytania.

Kolejna kwestia to sprawa nieszczęsnej Holandii. Owszem początkowo może i wojna miała sens - napędzenie gospodarki jakaś rozrywka. Jednak w obliczu zmian wprowadzonych przez śp. admina, państwa znacząco ucieprią w sensie gospodarczym. Czy był sens ładowania gold, PLN w te bitwy? Wiadomo było, że nastąpi nadprodukcja, a więc i spadek cen towarów, spadek zarobków - znacząco obniżą się wpływy do skarbca.

Nie widać od tygodnia żadnej poprawy. smrtan ośmiesza powagę urzędu prezydenta Polski. Z tego co mi wiadomo, kilka osób zastanawia się nad kolejnym "impiczem" w związku z tym czekam na kolejny impicz i po jego ew. odrzuceniu ostatecznie odejdę. Owszem, pisałem, że jeśli impicz nie przejdę zrezygnuję z posady kongresmena. W między czasie jednak dostałem tempbana i stwierdziłem, że poczekam. Okazuje się, że chęć zrobienia impicza jest nadal żywa, a do nowego impicza jest już bliżej niż do starego. Pozostaję więc jeszcze chwilkę w kongresie, a prawo do oceny mojej decyzji mają moi wyborcy (nie koledzy kongresmeni!).

Prosiłbym więc kongresmenów o dłuższą debatę na ten temat. Macie sporo czasu, a jest nad czym myśleć, bo postawa smrtana jest co najmniej kontrowersyjna. W moim mniemaniu także karygodna.

Pozdr.
miudyk


PS. Wiadomość ta jest treścią otwartej debaty w kongresie. Jej treść najprawdopodobniej zostanie również opublikowana w jakiejś gazetce w grze, tak aby duża część graczy mogła się z nią zapoznać.