USA chce odejść z EDEN - w bardzo dobrym momencie.

Day 861, 09:24 Published in Poland Poland by Mustafa Kemal Atajerk


Dzisiaj PigInZen zrobił USA to samo, co andyr zrobił Rumunii - odizolował swój kraj od reszty sojuszu. W obu przypadkach chodzi o odwrócenie uwagi od problemów wewnętrznych, a zainteresowanie się sojuszem. Jeśli chodzi o andyra, jego plan wymazania Turcji oraz Iranu (!) nie miał żadnego prawa się udać - Iran i Turcja są krajami o większym potencjale od Niemiec czy Francji, gdzie nie obyło się bez problemów. Z planu budowy drogi do Azji, skorzystali... Serbowie. Jeśli jednak chodzi o Stany Zjednoczone, to jestem pełen uznania dla ludzi którzy tam działają, radzę przeczytać ten artykuł. Rząd USA jest blisko odejścia ze struktur EDEN, twierdząc że wszystko w tym sojuszu ostatnio jest niezrozumiałe.

Chciałbym im jednak pogratulować, bo teraz może zacząć się zabawa w Europie - już przypominam, USA posiada pewną liczbę obywatelstw w Belgii oraz Południowej Afryce. Oznacza to, że obydwa te kraje są pod wpływem Stanów Zjednoczonych i jakakolwiek próba PTO/aPTO będzie bardzo ciężka bez ich udziału. Następnie chodzi o Karnatakę - odebranie jej przez RW nie wchodzi w drogę, bo jest to zwykła strata pieniędzy oraz czasu. Gdyby RW się udało, to wróciłaby ona do Indii, które przekazałyby ją USA i tak, gdyż obydwa kraje ściśle ze sobą współpracują. Jedynymi (sic) zagrożeniami są Serbia oraz Węgry, jednak wpierw musiałyby zniszczyć cały most USA do Azji - przez Japonię, Chiny oraz Indie aż do Karnataki. O żadnym RW tu też nie może być mowy, gdyż USA z tymi krajami bardzo dobrze współpracuje.

1. We will not be left defenseless. We will be protected by MPPs with those nations that still desire them with us. I expect that we'll have a strong set.
.
.
.
"4. We will be encouraging teamwork with those countries that seek to work with us for a common goal. A good example of this sort of arrangement is visible in Asia as shown by the joint actions of China, India, Thailand, the Philippines and the United States.

5. We simply will not be committing mobile units to EDEN. We will, however, continue to assist countries with whom we hold MPP agreements as needed. This will include members of EDEN.

6. We will be free to conduct military manners according to our priorities without constant harassment as to the reasoning and logic of our choices.

So fear not."


Przepraszam, że wklejam tak niechludnie jednak chciałbym to przeanalizować. Ale... chyba ktoś tu jednak się zagalopował - czy Chiny oraz Indie są w stanie powstrzymać Serbów oraz Węgrów ? Na pewno nie, o ile te kraje mają bardzo dobre MPP które zabezpieczają ich byt, oraz co du dużo ukrywać, Karnatakę. Naprawdę wątpię, aby państwa które nie otrzymywały pomocy, chciały potem się odwdzięczyć w dobrym tego słowa znaczeniu. Nieco wyżej jest zapisek, że te decyzje popiera nie tylko on, ale również byli prezydenci. Jest również i mowa o udziale w operacjach wojskowych według priorytetów dla USA. Chciałbym się dowiedzieć, czy to oznacza tak samo niedorzeczne decyzje jak podpisywanie pokoju z Francją czy zbliżenia się z Włochami, które chętnie rozwalały USA podczas wakacji. W tłumaczeniu mego artykułu przez webiego, jest ciekawy komentarz od jednego z Włochów, który stwierdził że nie rozumiem istoty podpisania pokoju między Francją i USA.

Najbardziej jednak mi się podoba fragment odnośnie nieszczęsnego RW w Gauteng, gdzie nagle pod sam koniec EDEN bił przeciwko sobie. O tym że RPA chce odzyskać tylko Northern Cape, usłyszeliśmy się na 3-4 minuty przed końcem od Amerykanów. Dopiero wtedy się dowiedzieliśmy że RPA chce posiadać tylko 2 regiony w obawie przed słynnymi "channersami" i niestety okazja aby utrzeć nosa Brazylii, poszła na długo. Wracając do PTO RPA, wiemy że nie było tam praktycznie żadnego oporu (zdobyto 9 miejsc na 10) ze strony channersów, którzy postanowili się przesiedlić do Australii zdobywając tam 5 miejsc na 40 w kongresie. Zastanawia mnie jeszcze fakt, że podczas wyborów w RPA, partia która miała służyć do przeprowadzenia PTO, została prawdopodobnie wcześniej przejęta, gdyż kto zmienia nazwę własnej partii na &quot😉on't Vote For These People" ? Wybory na prezesów partii są 15 dnia każdego miesiąca, nikt nie wiedział o tym że partia została przejęta przez "swojego" człowieka ?



Kolejna ciekawostka - operacja w której miało dojść do swapów na terenie USA, nie doszła do skutku. Nie z powodu braku pieniędzy, inicjatywy w wojnie ale... artykułu vingaer, w którym nie zostawiła suchej nitki na USA za ostatnie ich działania. Dla prezydenta taki artykuł to już jednak za wiele do przełknięcia i stwierdził że operacja w której USA będzie bardzo ważną częścią, nie może się rozpocząć. Nie ma nic o braku funduszy (a to na pewno droga zabawa), tylko głównym winnym jest artykuł od vingaer. Dlaczego tak błahy powód jakim jest publikacja artykułu przez byłą MSZ ePolski, zdecydował o przerwaniu tej operacji ? "(...)After discussing my proposed agenda with him he then directed me to yet another article critical of me and the United States, this one written by former Polish MoFA vingaer". Dlaczego tak poważnie zareagowano na ten artykuł napisany w końcu przez osobę prywatną, byłą MSZ i byłą członkinie HQ ?