Przygarnij porażkę...
Ariakis
...bo sierotka biedna, głodna i samotna.
Podkła
😛http://www.youtube.com/watch?v=9BpKm-A35Io
Gdzieś na horyzoncie, powoli, zaczyna się pojawiać widmo upadającej rewolucji. Przynajmniej tak wnoszę z ostatnich artykułów osób związanych z rządem, ich wypowiedzi, a także ogólnie ostatnich wydarzeń. Rewolucja - czyli w tym przypadku znane i kochane NWO. Które pomimo początkowych, no nazwijmy to sukcesów propagandowych w Polsce i olbrzymiego entuzjazmu społecznego zdaje się powoli tracić spoistość.
Co w zasadzie nie jest niczym szczególnie dziwnym - większość rewolucji w stosunkowo szybkim czasie wypala się szybciej niż opary z rozlanej na podłodze benzyny do zapalniczek. Lub też zjadając swoich głównych ideologów przekształca się w jakiś bardziej trwały, zazwyczaj dosyć daleki od pierwowzoru system polityczno-społeczny.
Ogólnie początków upadku osobiście doszukuję się w poszczególnych wypowiedziach głównych architektów: Cerbera (w debacie o impiczmencie: http://erepublik.com.pl/index.php/forum/topic.html?id=8498 oraz ostatnim arcie http://www.erepublik.com/en/article/historia-przyj-cia-pewnej-dymisji-1691824/1/20) oraz smrtana (tutaj ostatni art: http://www.erepublik.com/en/article/-edit-bonus-historia-pewnej-dymisji-1691689/1/20 któremu próbę propagandowego lodołamacza robiła wcześniej wierna Chorągiewka: http://www.erepublik.com/en/article/cerber-accumulation-of-epunishment-1687094/1/20 ).
I tutaj również moja osobista dygresja: o ile obaj wymienieni zdają się powoli kończyć swój erepowy związek polityczny o tyle nie da się zapomnieć, że obaj na równi odpowiadają za jego kształt. Jak to już bywa w przypadku wielu małżeństw rozwód często jest z winy obu stron.
Podkład2: http://www.youtube.com/watch?v=oKwrVDPkBFE&feature=related
Cerber o głos unikając impicza wprawdzie zaczął (jak wnioskuję ze słów osób związanych z ND) jakby konstruktywniej współpracować, jednak nie można pominąć faktu, że przy okazji dostał przy okazji ładunkiem flejmu zdolnym przepalić stalowe drzwi. smrtan zaś dobił mu kolejnego ćwieka publikując powody swojej rezygnacji. Obojętnie czy jest się wojskowym czy politykiem na wojnie najgorsze to stracić inicjatywę i zostać zmuszonym do obrony.
smrtan zaś odrzuca rolę nadwornego błazna i wraca do roli polityka. Robiąc co? Dosyć klasyczny manewr polegający na odcięciu się od działań rządu, który nawet wśród członków NWO, partii programowo równie pełnej co pusta szklanka, nie jest chyba zbyt popularny. Przy czym o ile NWO jako partia zdaje się podejmować kierunek w stronę bardziej umiarkowanych przedstawicieli i lepszym PR o tyle smrtan zasadniczo nie odcina się od swoich dokonań - ale próby wybielania dokonuje na zasadzie 'moje NWO było fajne - NWO Cerbera jest niefajne i się z nim nie zgadzam, bo jest zbyt rozbieżne z moim NWO'. Czyli 'ja fajny - on niefajny' - dobrze zaserwowane może sprawić, że ludzie to kupią. Cóż z tego, że Cerber był MSZ u smrtana, doradczynią była MSZ z kadencji grudniowej, zaś w lutym ta sama trójka przetasowała się na pozycjach prezydent-MSZ-doradca?
Podkład3: http://www.youtube.com/watch?v=6-2jNiVK86A&feature=related
Dobra - żeby zbytnio nie przedłużać i skomentować nieco ostatnie doniesienia prasowe:
- pokój i deal z Niemcami - tutaj zasadniczo obaj mają rację - w zależności od sytuacji na arenie międzynarodowej można regiony w Niemczech i Holandii trzymać metodą kija - czyli nie podskakujcie, bo was skasujemy po raz 3456 w momencie, gdy mamy pewną pozycję. W sytuacji, gdy nie chcemy robić sobie wrogów naturalnie lepsze jest płacenie - kupuemy zarówno regiony jak i przynajmniej oficjalnie spokój i zabezpieczoną granicę. 100g na miesiąc to opłacalny biznes, zwłaszcza jeśli jeden region daje 25% bonus. Pytanie tylko czy jest z Polską tak źle, żeby musiała się obawiać wrogich Niemiec z setem MPP na granicy?
- MSZ - wprawdzie był martwy, ale ma odżyć. Manedhelowi pozostaje życzyć nienabawienia się migren.
- MPP z kostnicą - StrozeR niechby tam walił i 3000 na hicie - za 100g zrobi 600k nie licząc broni. 20 Norwegów musiałoby robić po 1k influ dziennie przez miesiąc, żeby to wyrównać. Ale hej - przecież zawsze można wyciągnąć groutha - trochę szkoda, że 'pTO polskich grup' tak po prawdzie odbywa się przy akceptacji Norwegów, a argument o osłanianiu Szwecji jest bardziej przekonujący. No i zbliża do Polski kolejne państwo skandynawskie.
- powrót grup - to jest głównie sukces PRowy rządu - i w sumie dobrze. Zyskuje na tym każdy - oprócz ego MONa i grup, które w skutek ego MONa musiały przepraszać. Rząd punktuje, ePL zyskuje influ.
- pozbycie się opozycji w postaci aTOm - w sumie zagranie również PRowe - po co bawić się w złośliwe przeszkadzanie komuś, kto i tak by dalej działał w aTO i ryzykować obrywanie flejmem, skoro można puścić ich wolno, bo parafrazując pewną osobę na szczycie 'aTOm i tak jest martwy'?
- popsucie stosunków z USA i NWO - tutaj chyba przydałby się kolejny podkład, bo o ile wcześniejsze punkty są w gruncie rzeczy średnio istotne o tyle odbijanie między sobą piłeczki opisanej jako 'wina' przez osoby, które jednakowo i po równo są odpowiedzialne za ten stan jest tak rozkoszne, że aż prosi się o dłuższy komentarz.
Podkład4: http://mikers.wrzuta.pl/audio/3owbFc37Qt8/ill_nino_-_best_of_ill_nino_-_01_-_what_comes_around
smrtan napisał: Tu niestety zahaczamy o tajne/poufne. Zmuszony jestem ściąć ten punkt do stwierdzenia, że na samym początku żarło dobrze, powstała Wielka Czwórka, w dodatku ładnie zbalansowana - ex-PHX i ex-EDEN. Niestety faile MSZ po stronie, ogólnie ujmując, ex-EDEN powodują, że nie jesteśmy w stanie pochwalić się takimi sukcesami rekrutacyjnymi jak strona ex-PHX.
Cerber napisał: NWO - prawda, wystawili nas. Jednak nie zrzucałbym tego na nich, bo się (częściowo przynajmniej) zrehabilitowali w USA. Na pewno w pewnej mierze jest winne to, że nasz sojusz jest dopiero w powijakach i nie ma struktur pozwalających na szybką reakcję. I tutaj upatrywałbym się powodów przegranej. Z drugiej strony ostrożnie szafowałbym zarzutami o złej woli naszych sojuszników - tak my, jak i oni zdajemy sobie sprawę, że jeśli ktoś się wyłamie/skasują go/nie będzie w stanie walczyć, wtedy wszyscy polecą do kasacji.
Skład NWO(zmienimy nazwę, spokojnie) - ze strony EDENu, chcemy się związać z paroma małymi krajami (jak Szwecja, Włochy, Słowacja), prowadzimy też rozmowy z Grecją - nie ukrywam, że trudne ze względu na Macedonię. Dlatego nie zamierzamy podpisywać MPP z Macedonczykami (Fyromianami?) na razie, a możliwe, że w ogóle. Z dużych krajów Phoenixa, rozmowy odbywały się jeszcze tylko z Indonezją, a z małych Serbowie i Węgrzy chcą ochraniać Slowenię, ale nie wymagają (nie żebym zamierzał się zgadzać) podpisania MPP z nimi.
Czy tylko ja mam wrażenie, że NWO przypomina biegacza, który rzucił wszystko na samym początku biegu, zyskał trochę przewagi, a teraz wykaszluje płuca nie mając sił na finisz i zmuszony jest do patrzenia jak inni nadrabiają i go mijają?
Wielka Czwórka nie żarła dobrze - tutaj pozwolę sobie skopiować mój własny komentarz:
"Zresztą co do wielkiej czwórki - sprawa wyglądała tak, że choć EDEN powoli się organizacyjnie posypywał w końcówce termu bisiacco i w termie Bogdana o tyle paradoksalnie wyjście Polski i Hiszpanii go umocniły. Osłabiając pozycję tych dwóch państw.
Jednocześnie wzmacniając pozycję silnych indywidualnie ale praktycznie wyizolowanych od sojuszników Serbii i Węgier.
Zwłaszcza Węgier, które były skonfliktowane z Brazylią i Rosją już przed NWO. Strata Indonezji na rzecz nawet nie PANAM, ale Brazylii też świadczy wybitnie o tym, że te dwa państwa w dłuższym okresie skazane byłyby po prostu na izolację w rdzennych i ewentualnie Austrii."
Tyle odnośnie smrtana - jeśli chodzi o wypowiedź Cerbera to cóż - wyłania się z niej wizja NWO jako sojuszu wciąż pozbawionego organizacji, struktur i procedur (a miało być tak fajnie, miało nie być jak w EDEN/Phoenix), zaś tym co trzyma państwa razem jest świadomość, że ktokolwiek się wyłamie pójdzie do piachu, a reszta za nim.
Dla wytrwałych podkład z cyckami: http://www.youtube.com/watch?v=TOrnUquxtwA
Zresztą spójrzmy na mapę: Serbia idzie po surowce i zyskuje przyczółek do ataku na USA. Węgry łażą sobie po Białorusi. Hiszpania jakoś się trzyma w Ameryce, ale jak długo się utrzyma z Indonezją i Brazylią na karku? Polska natomiast po zrobieniu sobie wroga z Rumunii, dzielnie doprawia sobie wrogów w USA i Chorwacji. I naprawdę winą za ten stan można obarczać tylko i wyłącznie obu bohaterów polskiego NWO. Dla USA wrodzy stawaliśmy się w momencie wspierania Serbii, dla Chorwacji właściwie wczoraj dorzuciliśmy kolejną cegiełkę wysyłając WP i PGB do walki w powstaniach dla państw nie będących naszymi sojusznikami, ale ledwie marionetkami Serbów i Węgier. Czary goryczy dopełnia fakt, że do osi 'nudnych konfliktów' serbsko-chorwackiego i węgiersko-rumuńskiego w których po prostu zmieniliśmy strony dochodzi kolejna stara ośka - konflikt serbsko-amerykański, w którym też zmieniamy stronę. Nie chcę się teraz bawić w political fiction ale te nudne konflikty miałyby chyba większe szanse zakończenia w starym układzie EDEN-rozbity Phoenix-PANAM, gdzie Węgry i Serbia z biegiem czasu byłyby wykańczane w izolacji, a EDEN z PANAMem w końcu musiały się wziąć za łby. Ale zrobiliście NWO - system wspierania starych wrogów podtrzymujący życie nudnych konfliktów.
Skala syfu jest tak duża, że nawet smrtan w swoim wybielaniu pogrubia to, że się boi. Cerber wprawdzie stara się uspokajać wskazując na sypiący się PANAM i możliwości MPP ale spójrzmy prawdzie w oczy: ile obietnic spełniono, ile z haseł rewolucji doszło do skutku? Na ile mgliste obietnice o MPP z państwami PANAM, gdzie silne są USA i Brazylia są realne? Na ile realny jest rozpad PANAM, a na ile pobożnym życzeniem jak często wspominana śmierć EDENu, który jednak wciąż się trzyma?
Zrobiliście panowie dużą, naprawdę olbrzymią kupę niczym zmutowany krokodyl z horrorów klasy D. Teraz ta kupa zmierza w stronę naprawdę wielkiego i obracającego się z dużą prędkością wiatraka. Naprawdę fajnie, że przerzucacie się teraz odpowiedzialnością i dyskutujecie nad tym co się dzieje, ale na litość Cthulhu kto do diaska po was posprząta? Bo umiarkowany kandydat NWO mając któregokolwiek z was za plecami nie gwarantuje NIC, poza tym, że będziecie zza pleców rozgrywać swoje wizje NWO, a czarny PR spadnie na kogoś innego.
A na sam koniec: to co, znalazł się chętny do przygarnięcia sierotki?
Comments
vote!
Wojna z USA, wreszcie coś nowego, a nie znowu Bałkany.
vote
flejm poniżej. xD
o właśnie o tym myślałem 😉
Ariakis kiedy następny start na prezia ?
Vote !
vote
Greg, nie obrażaj mnie : (
Rety, jak to dobrze nie być smrtanem, Cerberem lub Ariakisem.
Inaczej musiałbym pisać arty takie, jak np. ten 😶
Ariakis - smrtan - Cerber
DISSują się dziewczyny!
soowal, po tym co Ariakis odwalił i napisał ostatnio, prawdopodobnie kiedy wymrze z 50% graczy, którzy będą go kojarzyć. Choćby nawet skasował komentarz, gdzie napisał, że jedyną metodą na zwalczenie obecnego rządu jest zniszczenie ePolski to i tak wszyscy pamiętają.
Spoko Sztandar - komiksy też są czasem potrzebne w życiu.
Polska wróciła do top5 😉 artykułu nie czytam bo czasu nie mam ale i tak wiem o czym jest...
v+s
Ja wolę wyższy lvl komiksów - gify. Niestety nie mam tyle subków co sztandar, żeby dostać się do TOPki : (
A smrtanie - sory, ale ja nie wiem o czym mówisz i jak dla mnie Ariakis po swojej prezydenturze (a raczej, jego stylu rządzenia) zrehabilitował się w moich oczach.
vote, faktycznie super wyszliśmy na NWO
eh zacznij pisać krótsze arty 😉
smaark
http://img80.imageshack.us/img80/4497/ariak2.jpg
http://img813.imageshack.us/img813/7650/ariak.jpg
Artykuł konkretny także vote. Nie mogę się zgodzić tylko z atakiem na USA, bo to wcale nie jest oklepany front. USA tak naprawdę rzadko ktoś atakował. No, ale czy to będzie ciekawe? Ta gra staje się po pewnym czasie po prostu nudna. Jeszcze stary moduł ekonomiczny gdzie ktoś mógł szybkimi swapami gdzieś podskoczyć, albo te emocje przy wbijaniu muru pod ziemie. Teraz często wygrywa się minibitwy różnica paru hitów. Poza tym takie batalie jak o RA czy Helojiang to już niestety przeszlość.
@Spoko Sztandar - komiksy też są czasem potrzebne w życiu.
Podobnie jak gry przeglądarkowe, które niektórzy biorą bardzo, ale to bardzo serio. Ale spoko, Jurandzie, nie gniewam się - jak chcesz, to nawet nauczę Cię stosowania tagów url!
Ciekawe byłoby sprawdzenie w formie ankiety jakie w tej chwili jest poparcie dla NWO i porównanie ze starymi wynikami. Tylko, że taką ankietę musiałby zrobić ktoś komu blisko do neutralności, a kogoś takiego ze świecą szukać.
Voted...o/
sorry sermtanie, ale wciąż nie wiem o co Ci chodzi..?
forbai - mógłbym się tym zająć, ale mam małą siłę przebicia w mediach. Potrzebowałbym wsparcia choćby rządu i innych redaktorów, którzy mają sporą poczytalność.
Jeśli chodzi o ojców porażki, sprawa jest dosyć prosta: jest ich coś między jednym a dwoma tysiącami, bo tyle głosowało pro-NWO w styczniu i lutym. Ciekawe tylko, że z tej masy jedynie sporadycznie ktoś ma odwagę przyznać się do tego teraz. Za to można przestać lubić demokrację - wszyscy chcą podejmować wybór, ale nikt nie weźmie zań odpowiedzialności.
Ja się otwarcie przyznawałem, przyznaję i nadal będę do tego przyznawał, mogę zatem przygarnąć biedną, samotną Porażkę. Ale jeszcze nie teraz.
Cerber prowadzi swoją salonową politykę, o której najwięcej dowiadujemy się przy okazji dysput takich jak ta zapoczątkowana wczoraj. Sposobu nie pochwalam, oferuje jednak jedną, jeśli nie zaletę, to przynajmniej korzyść/nadzieję - kot wyskoczy z worka dopiero na końcu.
Trzeba poczekać na sformowany sojusz, bo bez tego tak naprawdę nie wiemy, o czym mówimy.
Wtedy będziemy mieli w miarę przejrzysty obraz. Inna sprawa, że obraz ten musiałby być naprawdę monumentalny, by pokryć cienie ostatnich dwóch miesięcy.
Ave ściana o/
smrtan - ale ja przynajmniej nigdy nie uciekałem z kraju czy gry, bo zabawki się zbuntowały i trzeba było opuścić piaskownicę do czasu aż przycichnie.
Uważam, że NWO w obecnej formie powinno upaść, uważam, że jedynie w ten sposób ludzie otworzą oczy i przestaną wybierać ludzi pokroju Ciebie czy Cerbera, uważam, że nawet jeśli upadek NWO pociągnie za sobą upadek Polski to są ludzie, którzy nie uciekną, ale ją odbudują.
Nie ja jeden uważam, że ePL potrzebna jest terapia szokowa, ale chyba jako jeden z niewielu przyznaję się do bycia współodpowiedzialnym za ogólny stan. Także smrtan możesz próbować naginać moje wypowiedzi do swoich potrzeb, ba masz moje błogosławieństwo w rozpowiadaniu o tym jak to 'Ariakis chce zniszczyć Polskę' ale to nie zmieni faktu, że ewentualny upadek będzie konsekwencją zupełnie nieprzemyślanych, gwałtownych i opartych na własnych ambicjach i resentymentach NWO, które sobie wymyśliliście.
I dobra - mój BH w Illinois też możesz obciążyć.
@ Ariakis,
liczyłem na następną część "Przepraszam" jako nadworny chorwacki Cryman zawiodłeś...
@smaark
Rząd Cię nie wesprze, bo to mu nie na rękę, a z poczytnych redaktorów to może Zafikel. Co ty na to Zafikelu?
@Zafikel:
Glosowalem pro-NWO, ale nie na Smrtana ani Cerbera. Porazka sa ich kandydatury (Cerbera w znacznie wiekszym stopniu niz smrtana), nie sama idea NWO.
~El'R~
jakie to smutne
Żal co wy panowie wyprawiacie
btw walka Cerbera, Ariakisa i smtrana:
http://www.youtube.com/watch?v=ojJUzv88Els
@forbai
Nie widzę problemu - tyle tylko, że sam nie mam specjalnie wielkiej siły przebicia. Poza organami rządowymi czy gazetami jak High Times najwięcej pomóc może prawdopodobnie Anglov.
@El Raviel
W styczniu, jako pro-NWO, mogłeś głosować tylko na smrtana. Jeśli na niego nie głosowałeś, to nie głosowałeś na NWO - proste. W lutym, masz rację - było kilka opcji.
Za sam tytuł należało się już vote.
"soowal, po tym co Ariakis odwalił i napisał ostatnio, prawdopodobnie kiedy wymrze z 50% graczy, którzy będą go kojarzyć."
@smrtan IMO Ariakis tylko zyskał na tym zamieszaniu, nikt nie stracił tyle co Ty, straciłeś twarz... o ile to była twarz na nie image....
"Choćby nawet skasował komentarz, gdzie napisał, że jedyną metodą na zwalczenie obecnego rządu jest zniszczenie ePolski to i tak wszyscy pamiętają"
on tylko napisał komentarz a ty jej naprawdę zaszkodziłeś, zniszczyłeś coś o wiele cenniejszego nic niż gold czy kolonie
smaark, mógłbym Was wesprzeć...
W sumie dawno nie pisałem, ale kilka subów jeszcze mam...
- uniknąłęm impicza o dwa głosy
- tak, powinniśmy się obawiać każdego wrogiego kraju na granicy. mechanika gry jest jednoznaczna - set MPP to set MPP, niezależnie kto go posiada
- jeśli chodzi o NWO, to niestety polityka salonowa jest tutaj niezbędna. Ariakis, radzę ci się skupić na swoim sojuszu (EDEN)
Pozostałe odnośniki to w zasadzie przyznawanie mi racji, więc pozostawiam bez komentarza.
@Ariakis:
"smrtan - ale ja przynajmniej nigdy nie uciekałem z kraju czy gry, bo zabawki się zbuntowały i trzeba było opuścić piaskownicę do czasu aż przycichnie."
A kto wyjechał do USA? I czyja grupa wyjechała do CAN/CRO? Proszę Cię...
P.S. Naprawdę skończcie już z tą rerotyką "a ja nie uciekłem" bo to jest zwyczajnie żałosne. Jeśli któryś z Was wyjedzie z Polski do jakiegoś kraju nie po to by tam coś przeczekać, zrobić pTO, nakraść etc, ale po to żeby postawić kraj od zera do poziomu kwitnącego, z solidną gospodarką, setem MPP, kursem waluty najlepszym i najstabilniejszym w erepublik, współzorganizuje Baby Boom itd - to osobiście uścisnę mu prawicę i pokłonię się w pas. I wtedy możemy porozmawiać.
v
"zaś tym co trzyma państwa razem jest świadomość, że ktokolwiek się wyłamie pójdzie do piachu, a reszta za nim."
I dobrze. Nic tak nie jednoczy jak wspólny cel albo wspólne zagrożenie. To dobrze wróży sojuszowi.
Fakt, żal było czytać pod artem smrtana, jak to nagle "zaczął pisać z sensem" bo akurat zaczął krytykować rząd. A to była ich wspólna polityka.
Ale ty Ariakis jesteś tak samo odpowiedzialny. Oni nakręcali sojuszników przeciwko nam z głupoty, ty to robiłeś świadomie.
- uniknąłęm impicza o dwa głosy
Cerber, nie wiem co miałeś z matmy, ale ile głosów różnicy jest między wynikiem 24:12 przy którym szedłeś w odstawkę a 24:13 którym się (niestety) skończyło? ;>
Eeee...Można o streszczenie prosić?
Streszczę:
- smrtan żali się, że jest źle przez Cerbera. Ale w ogóle jest dobrze.
- Cerber żali się, że jest źle przez smrtana. Ale w ogóle jest dobrze.
- Ariakis żali się, że jest źle przez smrtana i Cerbera. Źle znaczy źle
@smrtan
To fajnie, że zbudowałeś na Słowacji supermocarstwo mlekiem i miodem płynące. Ale czemu w Polsce Ci nie wyszło?
hm.... na Słowacji nie było POWu, sabotażystów i trolli krzyczących o zdradzie CRO?
"btw. pokaż mi w którym miejscu świadomie nakręcałem sojuszników przeciwko Polsce? "
ROTFLMAO xD
Ariakis, poczytaj swoje własne wypowiedzi z wodolnego summitu EDEN. Jeśli Twoje pytanie rzeczywiście było szczere to polecam bilobil - powinien jeszcze co nieco odratować...
W zeszłym roku to była wina eNDeków manipulujących MM, PWLu wystawiającego impicz, złych Cerbera i vingaer w HQ EDEN i złych Amerykanów bojących się o nasz iron. W tym roku POW, sabotażyści i trolle. Boję się kogo mógłbyś oskarżyć o własne niepowodzenia za rok.
Tia - z pewnościa antypolskie było to, że nie przyklaskiwałem w Twoich próbach parcia na konflikt i wymigiwania się od decyzji wymówkami 'nie kontroluję kongresu/nie kontroluję armii/Rumunia ma nas przeprosić'.
Mam te same logi - pamięć też jeszcze nie taka zła.
Kłamczuszku, nie kontroluję PGB = nie kontroluję armii? 🙂
btw, jawne rzucanie antypolskich propozycji na summicie oraz podrzucanie pomysłów, do czego by tu próbować Polskę zmusić żeby na pewno nie chcieli tego zrobić (np. zmiana NE na Słowenię) to oczywiście pełna pomoc Polsce. Chyba w myśl Twojej chorej zasady "jedynym wyjściem z tej sytuacji jest totalnie failująca Polska" (tylko wtedy Ariakis i funfle będą mogli wrócić do władzy w atmosferze zbawicieli). Przygotować Ci osiołka i tłum klakierów z gałązkami oliwnymi?
@Ariakis
"btw. pokaż mi w którym miejscu świadomie nakręcałem sojuszników przeciwko Polsce?"
"akcje takie jak manifest GB" to właśnie najgorsza rzecz jaką mogliście zrobić.
Jakbyście polecieli do Chorwacji i tam pisali Chorwatom, że ich lubicie byłoby okej. Ale zamiast tego wybraliście minifestowanie, nie tylko w Polsce, ale i na świecie, jak bardzo nie lubicie PL. Zamiast być prochorwaccy byliście antypolscy.
Potem niektóe grupy się opamiętały, częśc od razu, częśc niedługo później, część nie, ale duży wpływ na to miała arogancja smrtana i MONu. Ale krzywda już się stała i propaganda poszła w świat. Nie mówiąc o tym, że pisaliście, że musicie bronić Hiszpanii i Chorwacji, a jak dzień potem Hiszpania podpisała mpp to już o niej zapomnieliście.
A działo się to na samym początku. NWO dopiero zaczynało być wprowadzane a Ty już się starałeś się to popsuć. Na samym początku.
"Po tym co zrobiono z Rumunią, Chorwacją, USA musiałbym chyba stanąć na głowie, żeby bardziej to popsuć."
Co najwyżej z Rumunią. Z Chorwacją i dalej to już przy twojej wydatnej pomocy.
@Ariakis, akurat smrtan niezle sie osmieszyl sprawdzajac kongres czy mu ufa. Nie wiem na co liczyl, ale sie przeliczyl i zgonil wine na zuych ludzi. Ale tym razem ma racje, wcale nie pomagasz, wrecz przeciwnie, nakrecasz przeciwko ePolsce crymanie. Btw. nigdzie nie widzialem(moze przeoczylem) twojego komentarza nt. startu w wyborach prezydenckich. Moze teraz cos napiszesz na ten temat; wrocisz do ePL i bedziesz startowal na prezia w nastepnym miesiacu?
'a jak dzień potem Hiszpania podpisała mpp to już o niej zapomnieliście.'
Rly? To nie wiem czemu cały POW zgodnie z Hiszpanią zdobywał NoB walcząc do ostatniego możliwego do zjedzenia chlebka oO
@smrtan
PGB to część armii - można w różny sposób dysponować nimi, trzeba tylko umieć. WP na pokazówki mogłeś wysyłać bez wysiłku. NE na Słowenię proponowałem już StrozeRowi - skasowałbyś MPP z Węgrami, zapunktowałbyś u Włochów, wytrącił argumenty Chorwacji, Rumunii i HQ. Zyskałbyś na czasie - wolałeś zamiast tego za wszelką cenę udowodnić Polakom jaki to EDEN jest zły, a EDENowi, że trzeba w końcu Polskę spisać na straty.
@wuzeq, Kghan
Większość krajów poza Rumunią nie ma stricte pretensji do Polski tylko do rządzących. Rządy się zmieniają,a w polityce rzadko kiedy stosuje się odpowiedzialność zbiorową, bo to zwyczajnie niezdrowe.
Dla tych państw jest to pewna forma mostu podtrzymująca stare relacje - dla obecnych elit politycznych w PL ten most jest zwyczajnie niewygodny, bo może stanowić alternatywę dla NWO, które już na samym początku było głównie propagandą i lotną ideą, pozbawioną podstaw - co zresztą teraz wyraźnie widać.
Nie wiem co dziwnego jest w tym, że sprzeciwiałem się takiemu tworzeniu NWO skoro dosyć jasno widać, że w wielu miejscach miałem rację?