PPMG - Historia Prawdziwa [o 'pTO' slow kilka] EDIT

Day 1,278, 11:49 Published in Poland Poland by Marmocik

Drodzy Rodacy, Szanowni eObywatele!

Pora przemówić! Pora pokazać coś co do tej pory było wiadome dla wybranych! Mamy niebywałą wręcz przyjemność uchylić rąbka tajemnicy i przedstawić szanownemu gremium kulisy pewnego „pTO”.

Jak większość z Was zapewne wie dnia 15 maja roku pańskiego 2011 nastąpiła próba, jak to kilka osób głosiło na IRCu, „wrogiego przejęcia partii PPMG przez żołnierza WP” Marmocika. W tym dniu miało miejsce flejmowanie na niepojętą dotąd skalę, porównywalną ze słynnym dniem gdy straciliśmy Rhone Alps a każdy wołał „Adios oddaj RA”. Lecz nie o to w tym artykule chodzi.

Z perspektywy czasu i po zapoznaniu się z wewnętrznymi mechanizmami panującymi w partii Prezes Marmocik stwierdził ze zdziwieniem, że w życiu partii PPMG oprócz „wrogich” żołnierzy WP aktywnie uczestniczy jedynie 10 (słownie: dziesięciu) graczy! Cała reszta to zombie! Okazało się, że twór jakim była PPMG to partia pełna trupów. Dlaczego więc podróżnik1987 tak zaciekle o nią walczył? Ktoś powie, że dzięki niej mógł wystartować w kolejnych wyborach prezydenckich 5 czerwca. Sprawa ma jednak głębsze dno…

Ale od początku. Głównym bohaterem tego opowiadania będzie nasz obecnie panujący MSZ ManiekM. Jak wiadomo z ostatnich jego komentarzy pod prawie każdym artykułem aktywnie prowadził on nabór do partii PKP, w której zasiada w ścisłym kierownictwie. Okazało się, iż kilka dni przed wyborami na PP Maniek dogadał się z dobrze nam wszystkim znanym podroznikiem1987 aka niko14. W trakcie rozmowy ustalono iż w przypadku wygranej podróżnika partie PPMG i PKP połączą siły. Tylko zaraz, zaraz… skoro w partii PPMG jest aktywnych 10 osób to co to daje? Tak, dobrze myślicie. Chodzi o te prawie 130 zombie w partii PPMG, które w przypadku fuzji zyskałaby partia PKP!

W tym momencie na scenie pojawił się nieproszony gość – Marmocik. Gdy wizja przejęcia partii stała się realna zaczęła się nerwówka. Wszyscy pamiętamy flejm w prasie i na IRCu, w którym to próbowano przekonać społeczeństwo iż Marmocik próbuje przejąć partie, że nie chce zrobić nic dla młodych a jedynie odegrać się na podróżniku. Gdy to nie poskutkowało zaczęło się szukanie haków, przeszukiwanie profili na portalach internetowych, spamowanie na priv. Gdy przegrana podróżnika była przesądzona i z planu podróżnik-ManiekM-gate nic nie wyszło do akcji wkroczył ManiekM. Pod pozorem dobrego samarytanina, któremu nie jest obojętny los młodych zaczął pisać komentarze, że potępia takie działania a na priv zaczął obrażać i spamować Marmocika.

W tym miejscu należy sobie zadać kilka pytań:

- Skoro podróżnik i tak miał oddać partie po wyborach dlaczego tak zaciekle bronił ją przed próbą „pTO” Marmocika?

- Czy podróżnika i Mańka rzeczywiście interesował los młodych graczy czy tylko własne korzyści?

- A co za tym idzie, co ManiekM zaproponował podróżnikowi w zamian za fuzje? Cena musiała być wysoka, skoro podróżnik gotowy był poświęcić swoje dzieło, swoją partie, swoje „dziecko” razem z aktywnymi członkami.

- Co zmienilo sie w podejsciu MankaM do 'pTO', ze nagle z przeciwnika stal sie potulny i spamowal samego Marmocika odnosnie przejscia PPMG w szeregi PKP?

Nie od dzisiaj wiadomo, że ManiekM potrafi się dogadywać w ludźmi. Wszyscy wiedzą co stało się w Boliwii za czasów PKP, wszyscy pamiętają niedawny słynny pakt z Francją i który był dla nas hańbą. Pojawiły się wtedy głosy iż ManiekM w zamian za niekorzystny dla nas pakt zyskał coś dla siebie. Z perspektywy czasu wydaje się to całkiem możliwe, gdyż panom podróżnikowi i MańkowiM cel uświęca środki.

Jak wiadomo Marmocik, dość przypadkowo ale jednak, przeszkodził w przeprowadzeniu całego tego planu. Planu, który nie miał nic wspólnego z walką o młodych graczy, planu który miał wykorzystać 130 zombie i ułatwić wejście partii PKP do TOP5 partii. Zdecydowanie potępiamy takie działania i oświadczamy, że partia PPMG nie stanie się narzędziem politycznym w rękach MańkaM i PKP.

Z tego miejsca prezes Marmocik chciałby również zapewnić iż mimo, że partia PPMG jest praktycznie trupem nie zamierza pozostawiać garstki młodych i zapalonych członków, których omamił wizją lepszego jutra podroznik1987, a który to jak widać dbał tylko o własne interesy i nie zależało mu na młodych. W najbliższym czasie planowane są pewne zmiany tak aby pomóc chociaż tej garstce niewinnych i bezbronnych graczy.

Może następnym razem niektórzy zastanowią się dwa razy zanim zaczną atakować nie tą osobę co trzeba.

Z poważaniem.

Prezes Polskiej Partii Martwych Graczy - Marmocik

Rzecznik PPMG i wspolautor artykulu - MrDibi

W odniesieniu do tego artykulu:
http://www.erepublik.com/en/article/ppmg-prawdziwsza-historia-bez-k-amst-1778488/1/20

Nigdzie nie zostalo tu napisane jakobym ja czy inni ludzie zaangazowani w zebranie srodkow na rozwoj graczy odeszli od tego pomyslu. Zostaly tu tylko opisane kulisy, tzn drugie dno calej sprawy. Podroznik w formie, jak zwykle klamie.