Index Page 6: Requel na Prezydenta!

Day 1,077, 11:35 Published in Poland Poland by Requel


Witam ponownie, po krótkiej przerwie, z artykułem, który chyba tworzy już zalążek tradycji, iż gazeta ta odnosi się w większości do wyborów. Przede wszystkim - chciałbym podziękować wszystkim z Was, którzy uznali, że warto mnie poprzeć, ustąpić mi - być pewnym, że trafię do kongresu w eRzeczpospolitej Polskiej. Wiele takich działań miało miejsce, wiele osób czekało do późna z swoim głosem na wypadek, gdybym był zagrożonym w Idaho. Dlatego - dziękuję.


Requel na Prezydenta!

Wiele osób doszło do wniosku, że zdobycie poparcia wszystkich pięciu największych partii ePolski przy kandydowaniu do kongresu było początkiem czegoś większego - to prawda. Teraz, choć w opozycji pojawił się popierany przez większość Partii Ruch Oporu Sylwester Zwierz - ja, Requel, kandyduję na stanowisko Prezydenta eRzeczpospolitej Polskiej. Z avatara tak Pięknie łączącego pięć filarów ePolskiej polityki odpada jeden z nich - wciąż jednak, poparcie wewnątrz PRO okazało się obecne, a nawet silniejsze niż się spodziewałem. Czy poprze mnie Narodowa Demokracja? Dowiemy się na dniach.


Piękna współpraca przy kandydowaniu do kongresu - jak będzie tym razem?


Wielu spośród Was miało okazję mnie poznać, dla tych, którzy nie - tutaj krótkie podsumowanie mojej osoby, do której należy doliczyć jeszcze mandat kongresowy w ePolsce.


Ostatnimi czasy byliście zalewani masą artykułów wyborczych - upstrzonych Pięknymi hasłami, krzykliwymi nawoływaniami i zapewnieniami o kompetencji.

Nie zamierzam tutaj podważać takowych, krytykować planów, ani też dawać obietnic, których spełnienie nie jest zależne od Prezydenta, a np. od Kongresu, czy też ogółu obywateli.

Zamiast tego chcę Wam w kilku kolejnych artykułach przedstawić zarys programu kandydata na urząd Prezydenta eRzeczpospolitej Polskiej.

Jest to zarys, ze względu na następujące fakty:

1. To, co nie jest zmianą dobrze widoczną na zewnątrz, nie jest zwykle istotne dla czytelnika programu wyborczego.

2. Nie interesują mnie populizmy w stylu “zrobię tak, żeby było dobrze”, czy “będę wzmacniał naszą pozycję w EDEN”. Więc ich tu nie ma.

3. Szczegóły implementacyjne części z moich zamiarów są zwyczajnie nudne dla czytelnika.

4. Ujawnianie zamiarów agresywnych w stosunku do podmiotów takich jak np. Phoenix, może przynieść popularność, ale nie może przynieść nic dobrego dla ePolski.

A więc krótko, kilka najbardziej istotnych i najbardziej widocznych zmian jakie proponuję i jakie będą esencją mojej kandydatury z punktu widzenia eObywatela.



Nowe standardy w Ministerstwach

Zastane problemy:

1. Brak kompetentnej kadry w ilości wystarczającej by w pełnym wymiarze czasowym wypełniać obowiązki danego Ministerstwa.

2. Ograniczenie Ministerstw do kilku osób z niewielką rotacją, od których uzależnione jest funkcjonowanie państwa, co skutkuje zamknięciem rządu nie tylko na nowych graczy, ale również na kogokolwiek poza okręgiem dobrze wykwalifikowanego zespołu.

3. Brak kompetentnych osób w środowiskach takich jak Partie, czy Grupy Bojowe, które mogłyby w sposób kompleksowy ocenić daną propozycję rządu dając miarodajną opinię dla swojego środowiska, która przełoży się na np. zachowanie kongresu.

4. Brak dostępu zainteresowanych osób do wiedzy - specjaliści nie mają czasu, oprócz specjalistów, nikt nie wie zbyt dużo.

5. Dezaktywizacja nie mogących się wybić graczy.

6. Zróżnicowanie w poziomie wiedzy merytorycznej pomiędzy osobami piastującymi to samo stanowisko.

7. Rozmyta odpowiedzialność wewnątrz Ministerstw.

8. Brak formalnej pozycji doradców, co dezaktywizuje zasłużonych graczy (brak utraty uprawnień przy utracie funkcji) i prowadzi do nepotyzmu.

9. Zniechęcenie specjalistów do pełnionego urzędu ze względu na przytłoczenie pracą
Kompleksowe rozwiązanie:

Proponuję reformalizację obecnego modelu strukturalnego Ministerstw.
W proponowanym przeze mnie modelu każdy Minister posiada tylko trzech viceministrów.

Taki stan rzeczy ma doprowadzić do uregulowania prestiżu związanego z byciem viceministrem, zlikwidowania nepotyzmu na poziomie umożliwiającym dostęp do rządowych informacji, a także ujednolicenie wymiaru kompetencji, odpowiedzialności, a także dostępu do wrażliwych danych.

Każdy z viceministrów wyszczególnioną ma specjalizację, za którą jest odpowiedzialny niezależnie od aktualnych, doraźnych obowiązków narzuconych Mu przez Ministra. Służy to uniknięciu rozmycia odpowiedzilnści i zrzucaniu obowiązków na siebie nawzajem - bądźmy profesjonalni. Jeśli czegoś z jakiegokolwiek powodu nie możemy zrobić - postawmy jasno sprawę przed Ministrem, zamiast przymykać oczy i czekać aż zrobi to ktoś inny.

Zawsze jednym z obowiązków Ministra (szczególnie widoczne w MGIF) było przyuczanie innych do zawodu. Jednakże wykształcenie pozwalające na objęcie Ministerialnego stołka nie jest zdobywane w ciągu jednego miesiąca. Potrzeba na to znacznie więcej czasu, który jest zmarnowany w przypadku odejścia od aktywnej gry, kłótni, czy jakiegokolwiek przypadku losowego. W związku z tym, część edukacyjnych obowiązków spadnie na vMinistrów.

W ramach każdego z Ministerstw znajdzie się miejsce dla 9 Asystentów/Doradców, choć nie będą Oni członkami ścisłego Rządu.

Asystent - osoba pragnąca zdobywać kompetencje w danym Ministerstwie. Jej głównym zadaniem jest nauka poprzez pomoc vMinistrom. Viceminister bierze odpowiedzialność za swych Asystentów, przekazuje Im wiedzę, ocenia ich kompetencje.

Doradca - osoba, której wcześniej zdobyta wiedza jest przydatna Ministerstwu, jednak nie uczestniczy ona wystarczająco aktywnie w grze, by móc piastować stanowisko Ministra bądź Viceministra.



Problem 1 jest rozwiązany poprzez Asystentów, którzy mogą objąć najmniej wrażliwe obowiązki w każdym z Ministerstw, dając więcej czasu Ministrom i vMinistrom na najbardziej istotne

Problem 2 rozwiązuję zbliżając Asystentów - którymi zostać w stosunku do vMinistra stosunkowo łatwo - do Ministerstwa, przez co uzyskują wiedzę pozwalającą na objęcie w przyszłości stanowiska vMinistra.

Problem 3 znika, kiedy każde z wymienionych środowisk ma swoich reprezentantów w postaci Asystentów - wiedza z wewnątrz Ministerstwa pozwala Im kształtować poglądy partii czy grupy bojowej.

Problem 4 nie istnieje, kiedy Asystenci zdobywając wiedzę mają znacznie więcej czasu na dzielenie się nią z kimś spoza Ministerstwa - na Ich barkach nie spoczywa w końcu taka odpowiedzialność jak na Viceministrach.

Problem 5 rozwiązanym jest, gdy gracz znajduje stanowisko, do którego jest w stanie realnie dotrzeć, a które rozwija go wystarczająco, by mógł brnąć wyżej.

Problem 6 - likwidując nadmiar Viceministrów, pozostawiamy tylko tych, którzy prezentują kompetentną wiedzę. Ci, którzy są na niższym poziomie kompetencji - są Asystentami. Łatwo rozróżnić z kim rozmawiasz, nawet jeśli nie śledzisz aktywnie życiorysów członków Ministerstwa.

Problem 7 sprowadza się do specjalizacji vMinistrów - jest ona dobrym wskaźnikiem tego, że dana praca należy właśnie do Ciebie.

Problem 8 - Doradcy będą członkami Ministerstw. Co za tym idzie, zakres Ich wiedzy będzie sprecyzowany, a Ich pozycja jasno określona.

Problem 9 - Asystenci pomogą rozładować pracę na więcej osób, przez co nie stracimy już kompetentnej osoby dlatego, że nie jest w stanie wytrzymać tempa.




Teraz, gdy wiecie już jak chcę, by wyglądała struktura mojego rządu, warto byłoby go przedstawić. A to już wkrótce - w następnym artykule. Wypatrujcie 😉



5 Listopada - wyraź swoje poparcie.