Co jest nie tak z zapowiedzianymi aktualizacjami

Day 3,074, 11:03 Published in Poland Poland by El Reto

Elo,
dziś na szybko, bez ściany i bez ściemy, może na końcu jakiś stuleja kontent się znajdzie. Będzie dużo punktów, myślników, może kilka obrazków, także powinno się czytać łątwo i przyjemnie.
Zapraszam do lektury.

Ostatnio wydałem Siedem Grzechów Głównych czyli art traktujący o błędach, jakie administracja erepa doprowadzając do całkowitej zagłady swojej gry. Takich artów jak mój namnożyło się, były dłuższe (były?), krótsze, bardziej i mniej poważne. Administracja jak widać kilka z nich chyba przeczytała i wzięła się do roboty. Wyszły ghost boostery, a teraz Plato planuje dla nas kolejne zmiany. Teraz odwalę kawał nikomu niepotrzebnej roboty i przeanalizuję je w kontekście właśnie powyższego tekstu.

Całość zmian i oryginalny post można znaleźć na forum erepa, teraz tylko krótkie podsumowanie:
-Nowe surowce i pewnie w związku z tym nowe fabryki;
-W związku z nowymi fabrykami nadchodzą również zmiany w module wojennym;
-Fabryki będą przypisane do kraju i regionu;
-Zmieniony zostanie system podatkowy, m.in.: podatki będą ustawiane regionalnie, będzie można obłoć podatkiem CO oraz medale za które otrzymujemy walutę
-W dalszej perspektywie zostaną wprowadzone rządy regionalne (sejmiki wojewódzkie?)
-System podróży oparty na strefach zostanie zastąpiony systemem opartym na przebytej odległości
-Dostaniemy więcej Prestige Point za walkę w wyrównanych rundach

Na pierwszy ogień idą pozytywy:
1. Zmiany, w końcu poważne zmiany w mechanice gry;
2. W dodatku zmiany te przypomną wersję erepa V1 a nawet betę, czyli moment w którym gra była najlepsza, najciekawsza, najbardziej emocjonująca i przez to miała najwięcej graczy;
3. W końcu administracja spełnia postulat zmiany ekonomi (lub przynajmniej poważną próbę)

4. Gra zostaje urozmaicona, jest szansa, że będzie warta więcej niż dwóch kliknięć dziennie;
5. Dzięki większej ilości podatków i trochę zmodyfikowanej mechanice poglądy polityczne i pomysły gospodarcze będą miały większe znaczenie;
6. Administracja nie zapomniała, że Erep istnieje i ma zamiar nadal rozwijać projekt.

Teraz negatywy, mocno przeważające według mnie, ale nie wszystko stracone:
1. Za późno. I to mocno za późno, o jakieś trzy, może cztery lata. Duża część graczy już odeszła i raz zrażona nigdy nie powróci;
2. Nowe surowce będą dystrybuowane przez znany z zeszłego roku Resource War, który oparty jest na zupełnie przypadkowym i bezsensownym podziale krajów na regiony. Przed rozpoczęciem tego eventu i przed wprowadzeniem regionalnych rządów trzeba system przemyśleć i zmienić; Nie może być tak, że USA będzie mogło rozdysponować surowce w ponad pięćdziesięciu rdzennych regionach, a my w jedynie w sześciu, czyli mniej niż taka Nigeria.
3. Obetnę jaja temu, kto opodatkuje moje medale;
4. Wprowadzenie rzędów regionalnych nie ma sensu, gdy problemem jest znaleźć jednego prezydenta i kilkudziesięciu kongresmenów;
5. Obowiązki takiego "gubernatora" muszą być bardzo dobrze zbalansowane, jeśli będą iluzoryczne wprowadzenie tego urzędu nie ma sensu, jeśli zaś będzie ich za dużo, sprawi to problem z małą ilością chętnych na urząd (punkt wyżej) oraz zwiększy ryzyko pTO, szczególnie małych krajów;
6. Wszystkie zmiany powinny być solidnie skonsultowane z graczami, choćby przez ankietę, nie na forum ale w mechanice gry;
7. Ponadto, warto je wcześniej sprawdzić, szczególnie model ekonomiczny i wojenny - czy to na testowym serwerze czy w sposób podobny jak Guerilla Fights (zaproszenia dla wybranych/losowych/zasłużonych graczy);
8. Wciąż nie zmienia to problemu nadprodukcji, nie przywraca starego MM, ani nie dodaje work skilla - te trzy rzeczy są największą bolączką obecnego systemu ekonomicznego;
9. Nie ma też również kilku innych ważnych aspektów V1: aktywacji MPP, ograniczonej inflacji golda, zmniejszonej roli tanków, nie zmienia użyteczności broni niższych Q, wciąż nie redukuje różnic między graczami levelu 30 a 900 (nie zwiększa przydatności tych pierwszych).

Reasumując, do wszystkich zmian podchodzę z rezerwą. Nie ma co robić sobie wielkich nadziei, bo w sumie gra może nie zmienić się wiele. Ba, może nawet zmienić się na gorsze - dorobkowicze, grający za darmo mogą zostać ograbieni z dorobku życia. Pożyjemy zobaczymy.

Erep już nie przyciągnie nowych graczy. Na pewno nie tą formułą, nie tymi sposobami. Wyczerpała się chyba już całkowicie formuła "gier przeglądarkowych", każdy kto grał w OGame, Plemiona, FoE czy cokolwiek na podobnej mechanice, wie, że owe produkcje nie mają takiej popularności jak pięć, może siedem lat temu. Za lat piętnaście pokolenia przełomu wieków będą wspominać gry przeglądarkowe z sentymentem takim, z jakim my tęsknimy do trzepaka, gumy turbo czy amigi, comodora lub innego pegasusa.
Drogi widzę dwie, i podjąć kroki trzeba w obie strony, jeśli administracja chce by gra odżyła.
Po pierwsze trzeba uśmiechnąć się do starych graczy, przywracając część, lub większość mechanik znanych z V1. Pisałem o tym ostatnio i pisałem o tym wyżej, nie ma nad czym się rozwodzić. Dodatkowo, trzeba jakoś zniwelować różnice między graczami wysokich leveli a nowymi czy powracającymi graczami, którzy po dwu-trzy letniej przerwie mają spore zaległości.
Po drugie trzeba przenieść erepa z przeglądarek na wszelkiego rodzaju urządzenia mobilne, otworzyć się na drugą dekadę XXI wieku. Dobrym do tego systemem wydaje się ten planowany kiedyś przez Erep Lab.

Plany były wielkie, podobno weszły nawet w fazę testów a nawet były dostępne dla niektórych zagranicznych graczy. Projekt jednak upadł, bo nigdy nie został wprowadzony.

Więcej możecie sobie poczytać w starym arcie Jackiego. Jak dla mnie i wygląd i pomysł są idealne by przenieść eRepublik na smartfony.

Tyle ode mnie na szybko, może kiedyś wypocę coś jeszcze, jak nie, liczę na owocną dyskusję w komentarzach.
Live long and prosper,
Reto