Wywiad z Vaye, prezydentem Wolski
Zafikel
Należałem do grupy, która nie zgadza się z polityką obecnej ekipy rządzącej. Należałem, ale już nie należę, jako że dane było mi doznać oświecenia.
By ten skarb nie przepadł, przekazuję go dalej: oto wywiad z vaye, prezydentem Wolski.
Zafikel: Zanim zaczniemy, chciałbym podziękować za poświęcony mi czas, które z reguły przeznaczasz na obowiązki prezydenckie.
Vaye: Spoko. Tylko się streszczaj – za 5 minut gram z chłopami z MONu w CSa.
Z: Może parę słów o sobie, w charakterze wstępu?
V: Jestem Vaye, prezydent Wolski.
Z: A w realu?
V: Od 5 sierpnia nie wiem, co się dzieje w realu.
Z: Jak zostałeś prezydentem?
V: To przez mojego mentora, Waldemara Miksińskiego. Przychodzi do mnie pewnego dnia i mówi że potrzebny kandydat, że mogę startować ja albo Roman, bo samemu Miksińskiemu się akurat nie chce. No to ja mu mówię że mi też nie, ale jak ma zostać Roman, to się poświęcę.
Z: Roman?
V: No, Roman. A taki śmieszny kolo, kumpel Miksińskiego. W sumie fajny ziomek, ale się kompletnie nie nadaje. Wyobraź se że miał gazetkę od kilku lat, a w niej tylko jeden artykuł: test. I do tego w ogóle nie istniał w polityce. Co prawda, coś tam posiedział w kongresie, ale się tam specjalnie nie wykazał. Taki ziom nie może być prezydentem.
Z: A wybory?
V: W porząsiu, wydymałem bez mydła tego całego smakosha. Partie poparły, Miksiński zadbał o to by wszystko co może głosować, zagłosowało.
I tyle.
Z: Dobra, przejdźmy może do konkretów. Słyszałem, że chcesz zaatakować Fruwację. Jak wygląda przebieg operacji?
V: A dziękuję, dobrze. Właśnie podbiliśmy stojące nam na drodze Włachy, do spółki z ziomami ze Zdradenii.
Z: I?
V: I co i? I do przodu, ma się rozumieć.
Z: Ale z tego co widziałem, mimo sukcesu rządu, nie graniczymy z Fruwacją. Jak chcesz ją zaatakować?
V: Nie graniczymy? Czekaj, musze rzucić okiem na mapę... O, faktycznie, nie graniczymy. To wina Pompera.
Z: Pompera?
V: Tak, Pompera. Wiesz, to taki visacard. Przetankował nas, skurczybyk. Ale nie przejmuj się – prędzej czy później zaatakujemy Fruwację i pokażemy wszystkim, gdzie Pompery zimują!
Z: A skąd pewność, że nie przetankuje nas znowu?
V: Pomper nie będzie miał szans, bo zaatakujemy z pełna mocą. Właśnie prowadzimy manewr oskrzydlający, przez Draincję.
Z: Ale Draincja nie graniczy przecież z Fruwacją!
V: O to chodzi! Właśni dlatego, że nie graniczy, nikt się nie będzie spodziewał że ich stamtąd zaatakujemy. Nieźle to wykombinowałem, he he.
Z: Dobra, mniejsza może o Fruwację. Admini wprowadzili ponad tydzień temu nowe misje i cześć graczy ma do Ciebie żal, że nie pozwoliłeś im ich zrealizować. Co Ty na to?
V: Ee, że co proszę?
Z: No wiesz – gracze, Natural Enemy, 25 siły.
V: Ale ja tam nie widzę żadnych graczy; tylko jakieś dwukliki płaczą.
Z: Nie tylko dwukliki – widzę też nieco aktywniejszych ludzi.
V: Dwukliki i niedojdy, co za różnica? Tru gracze zrealizowali już tę misję dawno temu.
Z: Tru gracze?
V: No, ci z grup bojowych, rządu...wiesz, ci zaangażowani. Tru gracz zawsze wie o chodzi.
Z: Wie o co chodzi bo mu powiedziano, że będą problemy z dostępem do bitew z NE.
V: Jakie problemy? Przecież były bitwy, po 23:00.
Z: Były, ale nie codziennie.
V: No jasne, że niecodziennie. W dupach się poprzewracało – ja tu atakuję Fruwację, a ci by NE chcieli. Nie ma takiego bicia, synek – albo Fruwacja, albo NE.
Z: Ale w Draincji jest NE i zasoby – może od tego należało zacząć? Masz jeszcze połowę prezydentury, starczy na Fruwację.
V: No a co właśnie niby robię? Przecież atakujemy Draincję.
Z: Ale za późno!
V: Jakie tam za późno – właśnie teraz jest najlepszy czas, żeby bić Draincję. Poza tym jest jeszcze jeden dzień, żeby zrobić tę misję. Patrz, jaki dobry jestem: nie musiałem, a zadbałem o tych debili spoza irca.
Z: Dlaczego nazywasz ich debilami?
V: Bo każdy, kto nie jest tru graczem, to debil. Pomyśl tak jak skończonym trzeba być kretynem, by się tu nie logować po kilka razy na dobę czy nie spędzać tu całego dnia. Z-A-A-N-G-A-Ż-O-W-A-N-I-E, kurma wać! Wakacji się hołocie zachciało...nie ma takiego życia, synek: albo erep, albo wakacje. W życiu są sprawy ważne i ważniejsze.
Z: No dobra, ale ci ,,debile" wytwarzają gros naszej siły uderzeniowej. Czy nie powinieneś być jednak dla nich milszy?
V: Przecież jestem miły. Moi ludzie mówią im gdzie i jak mają bić, wszystko ładnie tłumaczą w gazetce MON i RR. Ale nie mogą mieć za fajnie. Widzisz, stary, tu jest hierarchia – ja i ziomy mówimy, gdzie hołota ma bić, a ci biją. My robimy misje we właściwej kolejności i dobrze dysponujemy influ – przypomnij se tylko Konoplandię, tamci to chyba ani na chwilę nie wyszli z 10%, he he.
Z: Ale przecież Konoplandia to słaby kraj...
V: Słaby nie słaby, zaangażowane ziomki musiałby gdzieś wbić to influ – lepiej w Konoplandii niż jakieś tam Draincji. Wszyscy przecież wiemy, że ta druga jest słabsza.
Z: Ale ja na przykład biłem zgodnie z rozkazami, w RW, a ty mi teraz mówisz, że trzeba było w Konoplandii.
V: No i dobrze zrobiłeś, tam właśnie miałeś bić: w RW.
Z: No to w RW czy Konoplandii?
V: Nieogary w RW, ogary w Konoplandii. A później nieogary tam gdzie mówię, skoro muszą, a ogary nocą, ku chwale Wolski.
Z: Pokrętna ta twoja logika, vaye.
V: Synek, sprawa jest prosta: gra nie jest dla graczy, to gracze są dla gry. A gra to ja i zaangażowane ziomy. No chyba wiemy lepiej, co dobre dla kraju?
Z: Skąd ta pewność?
V: Przesiedziałbyś milion godzin na ircu to byś wiedział, nieogarze. My tu siedzimy tyle, że mamy monopol na wszystkie profity.
Z: Profity?
V: No, profity. Robimy misje w naszej...właściwej kolejności, mamy kasę z podatków i darmową armię murzynów, która na ta zaiwania. Zrozum to, stary: poświęciliśmy na to znaczną część życia, Wolska to nasze ukochane dziecko. Nie oddamy jej nikomu, powtarzam, NIKOMU!
Z: Nie musicie oddawać, ale moglibyście się chociaż podzielić...
V: Rysiek i Kasia mówili, bym się nie dzielił, więc nie będę. A teraz spadaj, CS czeka. Potem muszę jeszcze pogadać z Wańkiem by mi powiedział, jaki kraj zrobiliśmy w uja, tak jak Wiralndię ostatnio, he he...
Od tej pory jestem fanem aktualnej prezydentury.
Świeżo Oświecony,
Zafikel
Comments
OMFG ! First ?
2nd?
Dobry kierunek! v
Cale podium?
Jezu to jest takie głupie, że aż głupie.
Zieeef
Bez przesady...
dobre, mnie sie podoba.
hahahaah dobre 😁
+v
Obawiałem się, że będzie suche ale naprawdę dobrze się czytało 🙂.
a mi sie podoba
dobre i bez gadania 🙂
jak mogłem być tak ślepy.. no przecież
hihihihi😁
Mnie również oświeciło.
vote od nieogara o/
Przykre bo prawdziwe, ale trafne.
Zafikel znów udowadnia, że i pisać potrafi, i bieżące wydarzenia ocenić zdrowym okiem :->
Nie wszystkie "literówki" zrozumiałem, ale sens jest nie byle jaki. Szkoda, że nie mój gust, zwyczajnie za sztywny humor. Bardzo by się to spodobało mojej przyjaciółce/kuzynce w sumie.
Mamy nawał krytyki, jeden artykuł członka rządu, który jakoś próbuje to oficjalne stanowisko wybronić. Lecz ten też jest zalewany tonami argumentów, do których ni jak nie da się go przekonać. Innych włodarzy z pewnością też. NIKT z nich nie potrafi przyznać się do błędów i dalej brnie w to samo szambo...
Ciekaw jestem jak odpowiedzą na słowa takie jak Twoje, zabawne i lekkie, te bardziej i mniej przemyślane, liczby, flejm i głosy zdrowego rozsądku. A może po prostu pozostaje nam tylko oświecenie...
No no zaskoczyłeś mnie tym artem. Co do trugraczy w PGB(czyli sa też na IRCu) mamy około 1000 ludzi wszystkich bijących jest gdzieś 4500, czyli rząd ma wy&*()_ na 3500 graczy. W ostatnim głosowaniu oddano 3932 głosów (nie wszyscy głosują, nie którzy członkowie PGB to crolaki, złowacy i kryptorosjanie😉 )Może czas zatrudnić kogoś od Pm-ek by poinstruował naró na kogo glosować?
A zdziwię Cię bo art (zakładając że piszesz to satyrycznie) jest nawet spoko. Oczywiście doskonale wiesz że wszystko wyolbrzymiasz, ale i tak lubię tego rodzaju humor. ;P
Mix, znowu nie zczaiłeś albo zastosowałeś opcję "tl;dr" ex-członku Rankingu Prasowego : P He he...
Zrobiło mi się przykro. V.
Admini już wiedzą jak odciągnąć uwagę od cały czas postulowanych przez nas zmian. Rzucą kilkoma misjami i natychmiastowa zmiana priorytetów w całym erepie - wszyscy kupują nadal gold, biją ile wejdzie. A poprawy rozgrywki żadnej. Dlatego ja mam wyje**ne na wszelkie misje, nie ma się co spinać o marne 2 x 25 siły.
: D
Jest tu coś nowego? Czy ciągle to samo ujadanie?
Psy szczekają a karawana jedzie dalej.
no i jest przynajmniej wesoło 🙂
@Querti
Raczej karawan.
@Hubertuses
Przeczytaj to się dowiesz. I byłbym zobowiązany gdybyś mi odpowiedział pod swoim artykułem, bo jakoś nie zauważyłem, byś znalazł tam kontrargumenty na moje wypowiedzi. No chyba, że tamto to też ujadanie, jak wszystko, co nie zostało oficjalnie zaaprobowane przez Święty Zakon Ogarniaczy.
P.S. Myślę, że inaczej też rozumiemy słowo szacunek. Szczęśliwie, o jego znaczeniu nie decydują tutejsi ogarniacze.
@Smaark
Nie odpowiedzą. Zostali już rozjechani w standardowej dyskusji, do czego dorzuciłem swoje dwa grosze. W bitwie na argumenty są bezbronni jak dzieci, zawsze zresztą byli. Jedyne co im pozostaje to próba dyskredytacji (niech próbują, będzie śmiesznie) albo łaskawy olew (najwygodniejsze i najbezpieczniejsze, jak się nie ma jaj).
@Miksi
Nie dziwisz mnie. Ale następnym razem zaproponuj wyborcom kogoś, kto istnieje, ok?
"@Miksi
Nie dziwisz mnie. Ale następnym razem zaproponuj wyborcom kogoś, kto istnieje, ok? "
rozwalilo mnie to ....
Sama prawda, rzadzacy to kolko wzajemnej adoracji ktore ma w dupie wszystkich graczy w pl. Jak dla mnie to juz podroznik jest lepszy od tego co mamy obecnie
Tak to jest jak się głosuje na POG, znam tam maksymalnie 5 normalnych ludzi, którzy nie sprzedaliby matki za medalik RH/CH/BH/HWDP czy inny.
też bym zagrał w csa
miszcz!
v+s - bo jakimś cudem jeszcze nie było. Pierwszego dnia misji jakimś cudem udało mi się wbić 27 kilów w misji NE, drugiego wchodzę, patrzę a tu kurna nie ma NE. Więc bije w misje RE. Następnego dnia chyba podobnie(albo nie było w ogóle NE albo nie było bitwy). Pomyślałem: 'kurde 27 kilow poszło w piach bo te patałachy od dłuższego czasu nie potrafią utrzymać codziennie NE' od tego czasu dobiłem RE do końca a walkę ku chwale ojczyzny sobie odpuściłem tylko pozbierałem trochę kasy.
Mam też inną uwagę - jak to się stało że od większości surowców dzieliły nas dwa regiony: saxony i ten francuski? mistrzowie strategii ci nasi preziowi nie ma kurna co...
"Nie dziwisz mnie. Ale następnym razem zaproponuj wyborcom kogoś, kto istnieje, ok?"
Nie mam czasu.
takie to bez wyrazu
"V: O to chodzi! Właśni dlatego, że nie graniczy, nikt się nie będzie spodziewał że ich stamtąd zaatakujemy. Nieźle to wykombinowałem, he he."
Ten wywiad to chyba ze smaarkiem.
Ale art dobry. Usmialem sie o/
Loading… ██████████████] 99% ➨ https://www.youtube.com/redirect?q=%6e%61%6b%65%64%2d%67%69%72%6c%73%2e%6f%6e%6c%69%6e%65%2f%6b%6b%2f%78%6b%44%57%43%39%3f%73%6f%75%72%63%65%3d%65%72%65%70%75%62%6c%69%6b%26%61%64%5f%63%61%6d%70%61%69%67%6e%5f%69%64%3d1843692