W ten zakręt historia wejdzie na ręcznym - miesiąc temu wybuchła II WŚ

Day 632, 05:08 Published in Poland Poland by Sztandar



LejtMotif: The Ink Spots - I Don't Want To Set The World On Fire

Z przykrością zawiadamiamy, że ostatnie doniesienia są tylko i wyłącznie złe.

Po pierwsze, tak jak sugerował brak oficjalnych i masowych protestów ze strony Hiszpańskiej, strata 16000G była następstwem pomyłki(a nie czasem, powiedzmy, zdrady?). Z pogrążonych w osławionym 'hibernation mode' Hamburgeiros zawsze się śmialiśmy, ale Espaniola słynęła w eŚwiecie z mężnej, prężnej i potężnej gospodarki. Niestety, ktoś za mocno zakręcił kołem fortuny i nasz europejski bunkier obiecany zamiast fortunę zbunkrować, z impetem wbił na bankruta. Jakie to ma przełożenie w praktyce, możecie przeczytać tutaj.

To już drugi Most Epic Fail(dlaczego nawet w failu nie możemy być najlepsi?) w tym miesiącu i znowu głównym sprawcą jest zasada kontrybucji wojennej, jaką przegrany wypłaca zwycięzcy.



Po drugie, europejska trasa koncertowa PEACE'u zbiegła się(przypadek?) z Epic Baby Boomem we Francji. Przedwczoraj 7000, wczoraj ok. 4000-5000, dzisiaj będzie kolejne 3000-4000. W sumie kilkanaście tysięcy nowych obywateli, z których wielu zostanie - swoje zrobi czynnik patriotyczny, czyli kolonie za oceanem i konsumpcja Hiszpanii. A propos, post-Atlantis nie ma już dostępu do regionu High Iron - upadło Asturias(wraz z dwoma innymi regionami, w sumie trzy Defense Systems i szpitale Q5).



Apocalypse now coming soon.


Po trzecie, Ural. Rosyjski miś dostał wprawdzie karmę made in USA, a przy okazji stany z centrum i północnego wschodu, ale jak mawiali przodkowie: co rdzenne, to bezcenne. Indonezja wciąż doi Syberię(trzy surowce High!), lecz zapewne do następnego rosyjskiego baby boomu, albo nawet nie. Tak czy inaczej, koncepcja wyrwania Wschodu z łap PEACE'u umarła śmiercią naturalną - teraz pozostaje jedynie kibicować sile odśrodkowej. Może ten obiecany prezydent, który nie zna słowa po rosyjsku?


Szybkie podsumowanie miesiąca zmagań:

BEFORE: Kanada, United States of America. Integralność terytorialna, dobra rzecz.





AFTER: Kanada, Divided Stated of America. Jeszcze jest co zbierać...




Zdjęci trwogą, zapytaliśmy prezydenta Andrew, co z nami będzie.




W 65. minucie wczorajszego meczu z Grecją zapytaliśmy również Rogera Perejro, co o tym wszystkim sądzi:


Społeczeństwo na wiecu poparcia dla Rogera.


Dokładnie tak. Nadchodzą ciekawe czasy!


Stopka reakcyjna:
Ofiara szrapnela, który podczas bombardowania Asturii zrykoszetował na Pomorze