Tygobzik - rzecz o zwierzętach i nie tylko.

Day 678, 08:58 Published in Poland Poland by szfecki

Witajcie!
Stało się...Wreszcie zdecydowałem się zainwestować parę groszy we własną gazetę.Decyzja była bardzo trudna.Przede wszystkim dlatego, ze - i tu z pewnością nie będę oryginalny - przedsięwzięcie tego typu to pożeracz czasu. Wielu z was na pewno wie co mam na myśli (rodzina,praca,rodzina itd.).Sami dobrze wiecie,że pisanie nie jest sprawą łatwą.Owszem, można iść po najkrótszej linii oporu i pisać bzdury.Redagować bezsensowne bzdety o celebrytach (np.naszych rodzimych pseudo gwiazdach),tworzyć paszkwile polityczne obrażających wszystkich wokoło(bardzo modne ostatnio), czy wielbić tanie sensacje typu "Pan Stanisław nie śpi w nocy bo trzyma kredens".Nie,nie,nie!Ambicję albo się ma albo nie.Dlatego też postanowiłem rozejrzeć się za czymś pożytecznym,wyjątkowym w swym rodzaju a zarazem nam nie obcym...

TA RZECZ BĘDZIE PRZEDE WSZYSTKIM O ZWIERZĘTACH ZAMIESZKUJĄCYCH NASZ "WSPANIAŁY ŚWIAT" - eREPUBLIK!

Oczywiście nie o wszystkich...Musiałbym tu siedzieć i pisać dla was przez jakieś 10 lat.Może 9🙂
Wybiorę te najciekawsze i na początek przedstawię w formie alfabetu.Prośbę do was mam tylko jedną.Nie zniechęcajcie mnie ale oceniajcie. I piszcie co chcielibyście przeczytać w Tygobziku. Wszelkie sugestie dozwolone( "lecz się.zwierzaczek się znalazł.", "gościu daj se lepiej spokój i zabaw sie z kobitą" lub "hej,ostatnio widziałem bobra,między udami").Krytykujcie i zarazem motywujcie ale najważniejsze: CZYTAJCIE!

04.10.2009r. pierwsze zwierzątko

Arrrrrrrrrrrrrrrrr..............AKITA.

a na koniec wulgarny żarcik:

Do leśnego baru wpada jeż. Wkur***ny maksymalnie, mordka cała opuchnięta i posiniaczona.
Wali łapką w kontuar i wrzeszczy na cały bar:
- Jak jeszcze raz ktoś każe zającowi iść się j*bać w mordę jeża,
to do końca życia na dupie nie usiądzie!

pozdrawiam wszystkich wielbicieli ciepłego futerka...🙂
szfecki