Quod licet Iovi?
KapiRadom
Cze!
Miesiąc spod znaku maxia i jego ekipy dobiega końca. Czy lipcową kadencję należy zaliczyć do udanych? Zapewne zwolennicy i partie popierające obecnego prezydenta odpowiedzą wymijająco, że przecież mogło być gorzej. Jeśli za wyznacznik dobrej kadencji obrać brak wjazdu na rdzenne, to chyba wypadałoby się zgodzić. Warto jednak zwrócić uwagę, że tak samo dobrą kadencję miały w tym miesiącu chociażby Urugwaj czy Norwegia. Jak mawia pewna kreatorka smaku i stylu: idziemy w dobrym kierunku.
Kadencja zaczynała się dosyć bajkowo. Poprzednia ekipa sprawnie przeprowadziła reset determinacji we wszystkich okupowanych regionach, także zagrożenie powstaniami odrobinę zmalało. Po czerwcowym, grzecznym siedzeniu na czterech literach w swoich granicach, nadwerężony kampanią indyjską skarbiec przestał świecić pustkami. Wszystkie znaki na niebie i ziemi jasno mówił: szanowna ePolsko, rusz że się do jasnej anielki. Pomocną rękę wysunęło do nas Chile, zgrabnie lądując w zachodniej Europie. Co było dalej wszyscy pamiętamy. AS na Belgię, NE na Chile, koszmarnie odpalona pierwsza bitwa, nocna próba obrony przed chilijską ofensywą i powrót do rdzennych. Na wyjaśnienia rzecznika trzeba było czekać ponad tydzień. Ostatecznie rząd tłumaczył się z kampanii trochę bugami w grze, trochę nieogarem maxia, trochę złośliwym karniszem. COŚ SIĘ WRESZCIE DZIAŁO. Takim hasłem starano się przegonić bezdyskusyjny fail w cień i zapomnienie. W międzyczasie dyktator został ukarany przez kongres za złamanie obowiązującego prawa. Jako karę wybrano naganę, której wciąż Marszałek Kongresu nie pofatygował się udzielić. Po wpadce z wykopywaniem Chile aktywność malał, zdawało się, że na kolejne kampanie nie ma co liczyć. W dyplomacji niezmiennie panowała posucha. W zeszłym tygodniu jednak Plato zaserwował nam kolejny turniej bojówek. Rząd maxia stanął na wysokości zadania i zorganizowali treningową wojnę z Litwę. Jednak ten jakże spektakularny sukces został przyćmiony innym wydarzeniem, a mianowicie obalaniem dyktatury. Do roli zbawcy społeczeństwa i obrońcy demokracji poczuła się Marynarka Wojenna. Oficjalne stanowisko rządu, w dużej mierze składającego się z członków tej bojówki? Obalamy dyktatora maxia i wprowadzamy rządy prezydenta maxia. Seems legit.
Posłużę się tymi wspominki z kończącej się kadencji dla stworzenia pewnego porównania. Zacznijmy od chilijskiego incydentu. Południowoamerykański agresor został co prawda wyrzucony z Europy, ale chyba nikt nie traktuje tego jako Polskiego sukcesu. Czy kilka dni (nocy?) zabawy w wojnę warte jest kilku milionów pln’ów wydanych na CO i AS oraz kolejny raz pokazania słabości naszego kraju na arenie międzynarodowej? W mojej ocenie nie, ale każdy ma prawo do swojego zdania. Wyobraźmy sobie teraz hipotetyczną sytuację, chociaż patrząc na wyniki wyborów wcale nie taką nieprawdopodobną, że jesteśmy w środku dokładnie tych samych wydarzeń, ale prezydentem jest ktoś z bloku ND/PDL/PPC/PA. Czy wtedy argumentem uciszającym tłumy również byłoby hasło: ‘coś się wreszcie działo’? Czy na opieszałość Rzecznika Rządu z podsumowaniem kampanii też patrzono by z przymrużeniem oka? Czy za złamanie kongresowego prawa prezydent otrzymałby naganę? Można by tak jeszcze długo wymieniać, ale odpowiedź za każdym razem byłaby identyczna: NIE.
Przejdźmy teraz do wydarzenia z końcówki lipca, czyli obalania dyktatury. Marynarka Wojenna wpadła na bardzo kreatywny pomysł zdobycia sporej ilości tokenów w czasie turnieju. Jego realizacja kosztowała 200k waluty, ale jak to się mówi: się gra, się ma. Jakie komentarze można obserwować po tamtym wydarzeniu? Była wysoka determinacja, to i tak przecież ktoś by to zrobił. Kongres nie zakazywał obalania dyktatury, więc robienie szumu mija się z celem. Obalono tak wysoką determinację, nie marnując państwowej kasy, więc całujcie po rękach. I sporo innych, utrzymanych w podobnym tonie. W tym miejscu proszę o podobny zabieg jak w poprzednim paragrafie. Odpalacie wyobraźnię i wstawiacie w ten sam wir wydarzeń inną bojówkę. Dla wyraźniejszego obrazu wybierzmy moją macierzystą Husarię. Jakie byłyby reakcje? Skrajnie odmienne, z wilczym biletem z Polski włącznie.
Tyle na dziś.
Pozdrawiam,
KapiRadom
Wyobraźnię pomagała pobudzić:
Comments
Ў!
Pomagała... 😁
mnie nie, zapomniałem co miałem naflejmić
Wreszcie sensowny art Rzecznika Rządu 😛
Czy kilka dni (nocy?) zabawy w wojnę warte jest kilku milionów pln’ów wydanych na CO i AS oraz kolejny raz pokazania słabości naszego kraju na arenie międzynarodowej? W mojej ocenie nie
Jaka pogoda u spanioli?
Mieszkam w Paryżu :/
Elo, przeczytałem pierwsze zdanie i skomentuję to tak: ta kadencja nie była udana. I mówię to ja, główny winowajca tej sytuacji. Tylko naiwni będą wierzyć, że koledzy z rządu mnie mają zamiar bronić. W rzeczywistości jest wprost przeciwnie: słusznie co chwilę wbijają mi szpile. Naprawdę, to nie była moja wymarzona kadencja. Nie tak ją sobie wyobrażałem. Z początku wydawało mi się, że ruszyłem z kopyta, lecz z czasem z powodu różnych problemów, głównie w realu (między innymi ten nieszczęsny karnisz, ale były też ważniejsze rzeczy, o które trzeba było walczyć), a także dość niefortunna (głównie z mojej winy) kampania w Belgii powodowały, że znacząco wyhamowałem; z czasem zaczęło mi brakować i sił, i chęci, i niestety nawet czasu. I naprawdę nie mam tutaj zamiaru nikomu mydlić oczu, że zdobyłem kopalnie w Belgradzie, że wielu sojuszników po tej wojnie nam dziękowało i doceniło nasz wkład w wykopanie Chile (bo dziękowało). Chcecie hejtować? Hejtujcie mnie, a nie rząd, dzięki któremu nie byłoby pewnie totalnej katastrofy. randomw, Khere, Akkowicz, sorsha, Spikus i reszta mojego składu wypadła na 6, a mnie należy się miejsce w oślej ławce. Nie wiem, jaki ma sens wrzucanie ich do jednego wora ze mną (czy to ich wina, że ich zawiodłem?) i wykorzystywać faktu mojej klęski (bo dla mnie to była klęska) do politycznej wojenki. Miejcie chociaż trochę przyzwoitości i nie mieszajcie ich w to. Każdy CP mógłby mi tylko pozazdrościć takiej ekipy. Ekipy, która zawsze była w stanie w niektórych sytuacjach profesjonalnie doradzić (niestety, dość powierzchownie skonfrontowałem z nimi pomysł ASa, a żałuję), ale którzy także potrafili mnie zgnoić, czego niektórym CP brakuje. Już wolę to niż to, by ślepo popierali każdą moją propozycję i przytakiwali na wszystko. Podsumowując, nie będę nikogo oczekiwać, że nic się nie stało.
cd..
Po prostu nie udało mi się z powodu zewnętrznych czynników wejść na maksymalny poziom swoich możliwości (bo uważam, że takowe mam duże, ale nie udało mi się tego teraz pokazać). Jeżeli Was zawiodłem to przepraszam. Następnym razem (którego pewnie nie będzie) nie będziecie musieli na mnie głosować. Tragedii z ePL nie było, ale chyba powinniśmy oczekiwać od ePL "więcej" (tak, jak ja od siebie). Zawiodłem to przepraszam i uważam, że nie ma sensu wykorzystywać tego faktu do politycznej wojenki. Pozdrawiam.
Tak to już u nas działa, że jak CP/Dyktatora nie ogarnie to się dostaje całej ekipie, jakby dobrze nie działała. Niemniej jednak, nie o to w tym arcie chodziło i chyba faktycznie zakończyłeś jego lekturę na drugim zdaniu. Pozdrawiam 🙂
Wziął na klatę, dla mnie to się zawsze chwali!
nikt nie chce hejtować. po prostu kadencja była jedną z najgorszych w historii - fail za failem, zero aktywności, zero dyplomacji, zero informacji, ostateczne ugruntowanie nas na pozycji kraju upadłego. takie są fakty i tyle. główna myśl kapiego (tak sądzę) tyczy tego, że nasze "elity" tym razem wykazały się niebywałą wyrozumiałością - podczas ludzie z przeciwnej opcji za byle gówno dostawali shistorm - by wspomnieć chociażby: brak rw do południa, niedokończenie zbiórki przez mona (choć w końcu przejął jeden z vmonów), opóźnienia w wypłacie dofa i tym podobne. nie należę do żadnego obozu, swe sympatie rozdzielam wedle tego co kto mówi i robi, ale to o czym piszę jest jasne i wielkie jak słońce. identycznie jak tefałeny i wybiórcze w realu 🙂
niedobrze jest rozdzielac sympatie wgl tego kto co mowi :F
A tak w ogóle przez tę nienawiść do MW mam wrażenie, że Pan Arkadiusz gra na Twoim koncie. Pozdrów go serdecznie i poproś o zdjęcie bana na kanale.
ehehehe ( ")
nie pisz tak brzydko
Kapi chce sobie potwierdzic, ze stanal po zlej stronie mocy 😛
Kapi no cho do PPP 😉
Maxi. To jest niejako tak, że jak rząd daje dupy, to winą obarcza się prezydenta, a jeśli cp daje, to cały rząd nie funkcjonuje dobrze. Do dziś śmieję się do rozpuku z punktów jakie wypisano po Yarpenowej kadencji. Tam było dobre 25 przewinień... jakby teraz, ta sama osoba wyszła przed szereg i wypisała problemy tej kadencji to byłoby tyle samo, albo więcej. Też zdarzały się dni bez zbiórki, bez bitwy z TP z PL, też były faile w bitwie. Ale wiesz Maxi - To była Twoja kadencja, więc Ci, którzy wbijają szpile wbijają Ci je na prvie. Nikt publicznie nie pisze o najgorszej kadencji ostatniego roku. A ta kadencja nie była w niczym ani lepsza, ani też gorsza niż Yarpenowska. Tak samo duże kampanie, te same faile. Z tym, że Yarpen wygrał szybkie palce, a u Ciebie atak polazł na nieodpowiedni region.
Zaraz ktoś napisze pewnie o jakimś detalu. Że z TP bitwy szły o 14 tej, a w tej kadencji o 11tej. Licytacja nie ma sensu.
a czy sie licytowal xD Crash chyba za bardzo przyzwyczailes sie do hejtu x)
To o licytowaniu to uprzedzanie faktów... xd
"Zaraz ktoś napisze pewnie o jakimś detalu. Że z TP bitwy szły o 14 tej, a w tej kadencji o 11tej. Licytacja nie ma sensu. "
Że niezależnie co ktoś zaraz napisze to kadencje były podobne. Nie ma sensu wypomnienie, że u nas X odpalił godzinę później, a Y wypłacił dofa dzień później. Ogólna wizja kadencji jest identyczna.
Crash, rozumiem, ze skoro zaczeles porownywac kadencje, jestes fanem Yarpena 😉 niewazne Wizja to wizja, nie fakt; a dla mnie fakty sa takie, ze Yarpen do konca chcial byc postrzegany jako nieomylny Wielki Wodz PCA (pozdrawiam), a maxiu ma na tyle jaj (pozdrawiam), ze umie sie przyznac do bledow i pozniej smiac sie sam z siebie 😉 co bardzo cenie 🙂 ogolnie wyciagam z tego takie wnioski-dobrze, ze kazdy z nas jest inny, bo juz dawno nie bylo by nas w tej grze 😉 (nie wliczam PCA 😛)
następują drobne przekłamania, bo o 14 to sie pojawiał pierwszy minister
kotepe, uwielbiam Cię. Aż dałbym Ci vote, ale mi głupio 😛
to nie dawaj 😛 ja dam xd
Tzn nie tyle fanem co członkiem rządu Yarpena. Nie ma to wg mnie wpływu na moją ocenę. A czemu Yarpen się tak zaklinał? To dość łatwe, przynajmniej dla mnie. Yarpena codziennie atakowano. Nawet jeśli zrobił dobrze (wygrał np szybkie palce) to uznano, że powinien zrobić to lepiej. Jak nawalił, też atakowano. Wiesz... ja np mam identycznie, że jeśli atakuje się mnie z byle powodu to siłą rzeczy odpieram każdy atak. Maxiego jeśli krytykują to tylko znajomi na kanale. Nikt nie pisze artów o najgorszej kadencji ever, nigdy nie żąda ustąpienia ze stanowiska (no, może rząda, ale to była bardziej akcja dla BK niż realne zagrożenie stołka), Maxi nie musi się bronić, więc łatwiej mu się przyznać do błędu. Jak nikt nie wypomina mi 20razy jednego błędu to sam się chętnie do niego przyznam. Ale chociażby: kiedyś uderzyłem w jednej bitwie przeciw RPA. Społeczeństwo pamięta. A dlaczego? Bo zrobiła się mega nagonka, artykuły, spam na prv do jakiś 500 osób! Za co? za 10kk hita w d4. Pierwsze co zrobiłem jak mi ktoś wrzucił screena to napisałem publicznie dlaczego to zrobiłem i przyznałem się do błędu... ale przez następne 2tygodnie niemal CODZIENNIE ktoś mi go wypominał. Siłą rzeczy kiedyś się cierpliwość traci, a zaczyna kontratakować.
jesli chodzilo Ci o BH, i nie przypadek to zlinczowac! widze ladnie sie starales :F
eee hmm nie mow mi, ze maxia na priv atakuje 500 osob? nie wierze w to
A co do jarpena, to przeciez on ma za soba cala armie, tylko ona nic nie gada.. niech wydaja arty, zeby sie mogl bronic :F
nie mow, ze boicie sie garstki 30 osob z elity??
Gdyby odpalila to husaria, to nie obalilaby tego
wieczne przegrywy XD
[top51] NEVER FORGET
dobre sobie hahaha
Brakło by 4kk.
Husaria głównie składa się z osób pracujących natomiast MW sam sobie odpowiedz albo przeczytaj moją aplikację do Was w odpowiedziach (nie pamietam) Ani?
http://screenshooter.net/101488307/qnrgkgs
Czy oby jesteś pewien co "tata Marcina powiedział"?
Pozdrawiam lepszą stronę świata.
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, kopiuj sobie i używaj czasami 🙂 świat będzie piękniejszy.
tez nie czaje xd
O, i oto pojawił sie "wielki" granat wraz ze swoim chlopakiem! Czekamy teraz na waszych dupolizów.
[removed]
Wreszcie dobry art
Voted just for the picture. I don't understand anything else 😉
Podpis przy obrazku wskazuje na to że artykuł jest wyssany z palca ta?
Kapikowi koncza sie pomysly bo cycki w artach
Kapi, napiszę wyjątkowo bez złośliwości i całkiem szczerze: jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego w maxia wbijano jedynie szpile, a Ciebie, Yarpenów i resztę, jak to mówią kuce, masakrowano - przypomnij sobie własną reakcję na dymisje w Twoim rządzie, impicze, faile i inne. To wiele wyjaśni.
Sztana wyjmij cygaro ja mowisz 😛
Daj spokój Monika, mówiłaś, że nie boli.
Spodziewałem się czegoś lepszego...
Czy kadencja była gorsza, czy lepsza od innych, to odczucie subiektywne, w zależności od tego, po której stronie "barykady" się stoi 😉 Bezspornie należy się wielki szacunek dla Maxia za to że mu sie w ogóle chciało, za zebranie dobrej ekipy i za przyznanie się do błędów. Na błędach się ponoć uczymy, następnym razem będzie lepiej Maxiu!
Bronisz kadencji bo.. jesteś Geraldem?
Choinka.... 😛
Gdybym był zwolennikiem teorii spiskowych powiedziałbym że robisz nas w wała - za wyjątkiem tego że Gerald by na to nie wpadł ;P
Broni Maxa żeby odciągnąć uwagę! xD
Sądzisz że Gerald wpadłby na to? Ewoluowasł? SSGeralt? 😛
no tak Liliana przeciez byla w MONie xD
Phi! parzyłam tylko kawę jako stażystka 😉
Nietrudno sobie wyobrazić reakcje, gdyby bohaterami podanych sytuacji były inne osoby, zwłaszcza wymienione przez autora. Inna sprawa, że mamy sezon wakacyjny i mało kto poświęca więcej uwagi tej grze. Tak jakby i bez wakacji aktywność obywateli systematycznie nie spadała...
Kolejną kwestią, której autor nie poruszył, jest pytanie dlaczego ta druga strona zgarnia zwykle większy flejm. Może chodzi właśnie o widoczną wyżej postawę maxia zestawioną z bezczelnością failujących poprzedników, którzy nie mieli sobie nic do zarzucenia i bez żenady wdawali się w pyskówki odwracając kota ogonem?
Mamy tu do czynienia ze słusznymi spostrzeżeniami, ale przemilczano jakiekolwiek wnioski, co sprawia, że artykuł wygląda, jakby autor za taki stan rzeczy winił dotychczasową władzę, a od dziś już "opozycję". A to niesprawiedliwe uproszczenie.
Nie. 🙂 Chodzi o to, że oni mają ludzi, którzy mają czas na spam w komentarzach, a my nie. Np teraz wróciłem z pracy i uznałem, że odpiszę na kilka. Zaraz się trafi z 10 osób z tej "drugiej strony" i zacznie się fejm. Z naszej go nie będzie, bo nie mamy na to czasu. 😉
Np na Maxie można w tej chwili wieszać psy. Dał na to masę miejsca. Robimy to? Widzisz jakieś arty? Wieczną szyderę w prasie? Nie. Po prostu miał słabszą kadencję, teraz czas Yarpena. Jedziemy dalej. Obserwuj prasę, bo za te same rzeczy które robił Max teraz będzie się obrywać Yarpenowi. I to szybciej niż zdąży usiąść na krześle.