Public Enemies No. 1 - pTO dla opornych

Day 1,124, 06:24 Published in Poland Norway by grouth


pTO dla opornych.





1. Będziesz potrzebował:
a) Zgranej paczki kumpli z eRepa/RL.
b) Płatnych votersów.
c) Ekipy pTO z Penixa
d) Fermy multi.



2. Sposób przygotowania:
a) Wybierz partie, które chciałbyś przejąć.
b) Sprawdź realne poparcie w każdej z nich i podejmij odpowiednie środki.
Jak to zrobić? Już tłumaczę...


* Na początek przyjrzyjmy się partii TOP 1 w Polsce, czyli Partii Wolnych Ludzi.



Pierwsze co rzuca się w oczy to oszałamiająca frekwencja sięgająca w porywach do... 10%. Zagłosowało aż 54 członków na... 572. Śmiech na sali.
W tym wypadku wystarczy skrzyknąć 40 osób i największa partia ePolski, wraz z ponad 500 zombie, jest w naszych rękach \o/
Można także, po relatywnie niskiej cenie, zakupić dodatkowe głosy w postaci Żołnierzy Aragorna:









** Przejdźmy teraz do numeru 2 na naszej liście - partii Wolność i Patriotyzm.



Smagani wewnętrznymi sporami WiP'owcy są doskonałym celem pTO. Razem z przyjaciółmi spokojnie uzbierasz te 65 głosów potrzebnych do zwycięstwa.
Jeśli jednak nie masz kumpli i nikt Cię nie lubi - nic straconego! Pluton Aragorna za drobną opłatą przyjdzie Ci z pomocą!









*** Numer 3 zajmuje Polska Partia Libertariańska.



Jak widać do przejęcia wystarczy około 70 głosów. Skupieni na przejmowaniu mniejszych partii dla Golda na adsy PPLemiennicy niczego się nie spodziewają.
W tym przypadku można wykorzystać ogólną niechęć do flejmerstwa oraz sposobu uprawiania polityki przez PPL. Gdy w marcu Polska Partia Patriotyczna stała się obiektem wrogiego pTO, PPL próbowało wykorzystać tą sytuację, wieszając Adsy nawołujące do porzucenia PPP i dołączenia do nich (wtedy pTO było dobre).
Do skromnego dorobku PPL należy również totalne rozmontowanie merytorycznej pracy kongresu obecnej kadencji swoim flejmem i wycieczkami osobistymi. Warto także nadmienić, iż kongresmeni PPL otwarcie olewają wszelkie ustawy stanowione przez kongres.
Z paczką zdegustowanych kumpli bez trudu uda Ci się ją przejąć. Bo przecież mechanika gry tego nie zabrania...


Krzywa Laffera







**** Na 4 miejscu uplasowała się Narodowej Demokracja.



Niestety, kolejne rozczarowanie. Wynik niewiele lepszy od PPL. Frekwencja też nie powala - niecałe 18%. Tutaj najlepiej nada się pomoc obcego sojuszu, a raczej fermy ich multi. Wystarczy sprzedać się Penixom lub walnąć focha na ND, a przy pomocy 75 głosów przejmujemy partię TOP 3 w Polsce i cieszymy się poparciem ponad 350 umarlaków.


Pozostałe 80% elektoratu ND.







***** Zaszczytne 5 miejsce przypadło Polskiej Partii Patriotycznej.



Z całej TOPki polskich partii, członkowie PPP wykazali się największą aktywnością, osiągając wynik prawie 120 głosów i frekwencję na poziomie ~25%.
Można by pomyśleć, że szanse na pTO tej partii są nikłe... Nic bardziej mylnego! Wprawdzie będzie to trochę kosztowało, lecz Armia Aragorna jest warta swojej ceny! Dzięki niej zdobywamy ostatnią, najaktywniejszą partię ePolski.









Łatwo policzyć, że przy pomocy zaledwie 370 głosów można przejąć wszystkie partie TOP 5, a co za tym idzie - kongres i urząd prezydenta naszego eKraju.
W samej tylko Rosji na akcji aPTO siły Penixa zebrały ponad 700 głosów + RuBoty...
Dzięki polityce nierespektowania Ustawy o Nadawaniu Obywatelstw, przeniknięcie do polskiego społeczeństwa nie byłoby problemem dla mocodawców potencjalnej akcji pTO.
Kolejnym problemem i plagą ePolski są płatni Votersi. To dzięki nim do kongresu dostają się niekompetentni ludzie. Każdy kongresmen może nadać ~40 obywatelstw, a zdobycie miejsca w kongresie z nierdzennych regionów wymaga ~10 głosów. Widać jak na dłoni, że ewentualne pTO jest zaskakująco proste.

Czy zatem jesteśmy bohaterami, przejmując najpierw PI, teraz PPL, aby uwidocznić problem? Absolutnie nie. Nie ukrywamy, że dużą rolę miała przy tym zabawa i danie nauczki PPL. Część uzna to za zachowanie niedojrzałe - i po części będą mieli rację - zrobiliśmy to, co uważaliśmy za słuszne, dobrze się przy tym bawiąc.

Nie chcąc jednak niszczyć wielomiesięcznej (mniej lub bardziej udanej) pracy członków tej partii, Komitet Polityczny Polskiej Partii Jeszcze Bardziej Liberalnej, w składzie:
- I Sekretarz PPJBL - grouth
- Zastępca I Sekretarza PPJBL ds. Ekonomii - Kherehabath
- Oficer Polityczny - Konstal
postanowił o rozwiązaniu partii i przekazaniu jej zarządowi Polskiej Partii Libertariańskiej.

J
ednocześnie pragniemy poinformować, iż była to inicjatywa całkowicie prywatna, a rząd ePolski jak i Prezydent StrozeR dowiedzieli się o niej już po wszystkim - w dniu ogłoszenia wyników. Zatem wszelkie próby powiązania tej sprawy z Rządem/Prezydentem są czystą manipulacją ze strony PPL.