Prezentacja Wyborcza - guralPB (Berlin aka Bralin)

Day 1,129, 03:16 Published in Poland Poland by guralPB
For my foreign subscribers: this article concerns internal political affairs in Poland. Anyway still I appreciate your votes : )

Witam wszystkich.
Dawno nie pisałem i teraz postanowiłem przerzucić tutaj moją prezentację z pokazywarki. Będzie ona wyglądać odrobinę niestandardowo, brzydzę się populizmem i nie zamierzam się nim w niej posługiwać.



Zaczynając od przedstawienia siebie - nazywam się Mateusz, studiuję automatykę i robotykę oraz górnictwo na Politechnice Śląskiej. Prywatnie pasjonuję się wspinaczką górską, ostatnio myślę też o wypróbowaniu skoków spadochronowych. Na co też wskazuje mój nick jestem kibicem Polonii Bytom, swego czasu dość aktywnym z prawie 60 "wyjazdami" na koncie począwszy jeszcze od naszej trzecioligowej tułaczki : ) W Erepublik zarejestrowałem się rok temu, po tym jak znajomy przesłał mi słynnego demota:
http://demotywatory.pl/600680/Polska
Od tamtego czasu w Kongresie byłem już 5 razy, ale tylko słowackim, do polskiego startuję po raz pierwszy. Nie ukrywam, że robię to z czystej ciekawości, chcąc zobaczyć chociaż raz jak "to" wygląda od środka. Dostałem koleżeńską propozycję startu z ramienia PPLu parę dni temu i teraz z niej korzystam. Biorąc pod uwagę duże partie w Polsce oraz ich symbolikę nawiązującą do RL zawsze największą estymą darzyłem właśnie PPL, a także ND.

Osoby, które orientują się w realiach pracy Kongresu wiedzą, że jako jednostki jesteśmy w stanie co najwyżej wpłynąć na decyzje Rządu. Uprawianie swojej indywidualnej (lub partyjnej) polityki wbrew wszystkim i oderwaniu od wierchuszki źle by się skończyło. Dlatego też nie będę pisał wyświechtanych kawałków o podatkach, mogę tylko zapewnić o jednym - na pewno będę głosował przeciwko wszelkim podwyżkom pensji minimalnej, a interes kraju to dla mnie interes obywateli (wszystkich, nie tylko właścicieli firm), niemniej zawsze jestem otwarty na forumowe dyskusje.

W prezentacjach standardowo jakaś przestrzeń poświęcona jest "dotychczasowym osiągom". Pomijając etap szczenięcy na początku tego roku przez szereg miesięcy począwszy od przełomu marca/kwietnia byłem głównodowodzącym w Perunie kierując ponad 100 żołnierzami i funkcyjnymi oraz wieloma firmami. Potem w lipcu przyszły wakacje i degrengolada związana z v2, podczas której byłem nieaktywny. Ostatnio wykonuję pewne drobne prace w rządzie Słowacji związane z imigracją, przebiegiem wyborów i Kongresem. Obecnie nie należę do Peruna ze względu na odrobinę (choć może też nie radykalnie) odmienne poglądy na współpracę z Węgrami. Ludzie w Polsce mogą kojarzyć mnie właśnie m.in. z artykułami w mojej Kosher Zeitung , przykładowo "Poland - The Empire on which the sun never sets", która ok. 4 miesiące temu zdobyła ponad 1000 głosów, za które jeszcze raz dziękuję. Jak widać jednak moja gazeta obecnie świeci pustkami, nie chciałem żeby przy okazji ostatnich wydarzeń coś mierziło nasze siostrzyczki kawałek za wschodnią granicą, gdy dzierżyłem rosyjskie obywatelstwo.

Słówko o moich zaletach związanych z Kongresem? Myślę, że średnio rozgarnięty człowiek nie będzie mieć problemów z "pracą" w Kongresie, nawet za pierwszym razem. To, co teoretycznie może być u mnie przydatne to bezproblemowy dostęp do neta (oprócz stacjonarnego mam także mobilny), dlatego też od dnia rejestracji, 21 grudnia ubiegłego roku mimo szeregu awarii nie opuściłem ani jednego dnia pracy:



To chyba także mogę zapisać na poczet zalet. Nie mam też zamiaru brać udziału w dziecinnych przepychankach słownych, obojętnie gdzie. Pozostałych zalet wymieniać nie będę, wolę żeby to inni ludzie mnie oceniali.

Jeżeli w jakiś sposób Ciebie przekonałem i zechcesz mnie wesprzeć będę bardzo wdzięczny. Oczywiście sfinansuję wszelkie koszty Twojej podróży do Berlina (zwanego też Bralinem) i z powrotem. Nie, nie kupuję głosów. Dziękuję więc z góry za takie propozycje, bo już jedną dostałem (jeszcze nie wiem w sumie jak bardzo w Polsce jest to nagminne).

Pozdrawiam,
guralPB

PS. Miało w sumie być bez populizmu, ale co mi tam, niech będzie jeden wyjątek od reguły.


zoom