Polska kolonizacja
sekretarz
Nie ma w Polsce regionu, który miałby atrakcyjne złoża ropy, diamentów, żelaza i drewna. Żaden region nie ma produktywności 2 w tych sektorach. Konkurencja międzynarodowa może skazać polskie przedsiębiorstwa na przegraną w globalnej rywalizacji.
Dlatego polski rząd powinien rozważyć stworzenie państwowych firm, które ulokowałyby się w regionach poza krajem, gdzie produktywność jest równa 2 i produkowały na rynek polskie tanie surowce. Różnice między kosztem wytworzenia a kosztem sprzedaży w Polsce powinien pokrywać rząd z podatku VAT pobieranego od firm produkujących towary na bazie tanich surowców.
Jeśli cena światowa surowców spadłaby wystarczająco, by zdobywać surowce w wolnorynkowy sposób, firmy mogłyby zawiesić działalność. Jeśli polskie firmy radziłyby sobie same lepiej, nie ma powodu, by ograniczać swobodną działalność przedsiębiorców. Po prostu trzeba monitorować sytuację i być przygotowanym na sytuację najgorszą, gdy produkcja w Polsce nie będzie po prostu opłacalna.
Najlepsze miejsce do ulokowania firm:
ROPA - USA (duży rynek pracy)
DIAMENTY - KANADA (duży rynek pracy)
ŻELAZO - BRAZYLIA (duży rynek pracy)
DREWNO - USA (duży rynek pracy)
Comments
To było szkoda
Firmy produkowałyby na polski rynek tanie surowce tylko jeśli cła na granicy nie byłyby zaporowe a wybrane kraje nie wpadłyby sidła wojennej zawieruchy.
Przed rządem przyszłej Polski pojawi się dużo pracy z zawiązaniem stosunków dyplomatycznych z innymi krajami.
A czy Polska rzeczywiście nic nie będzie miała? NA pewno coś się znajdzie. Coś w co można zainwestować i eksportować. Za to wymieniać na inne towary- ale fakt faktem jest to bardzo dobry pomysł. Popieram
bedzie mozna wozic z soba towary. szczerze licze na to ze bilety zaczna dobrze schodzic natenczas
jedną firmę produkującą diamenty już mamy: project 4 w Kanadzie