Niech kongres rozkwitnie!

Day 1,218, 12:25 Published in Poland Poland by KwiatLotosu_87

Witam



Patrząc z dystansu na relacje Rząd-Kongres i Kongres-Rząd stwierdzam, iż tak dłużej być nie może. Podczas, gdy w samym Kongresie panują kłótnie i chaos, nie może on efektywnie współpracować z Rządem - co gorsza - zniechęca go do siebie. Naprawdę niewielu Kongresmenów uczestniczy w dyskusjach na forum, jeszcze mniej regularnie pojawia się i dyskutuje na IRC, a jeśli już, często zdarzają się wypowiedzi, które nigdy nie powinny mieć miejsca, szczególnie w Kongresie. W ten oto sposób ludzie, których bezpośrednio wybrał Naród, marnują potencjał jaki uzyskali przez Wasze głosy.

Czy pozwolicie na to, żeby ktokolwiek po raz kolejny lekceważył głos i zaufanie, którymi go obdarzacie?

Czas to zmienić!





Postanowiłem podjąć się startu w wyborach do Kongresu. Jestem członkiem Polskiej Partii Libertariańskiej, dwukrotnym jej prezesem i członkiem jej Zarządu. Mam więc doświadczenie w uczestniczeniu w procesach decyzyjnych, których na dodatek skutki były całkiem udane.

Mógłbym się teraz długo i nudno rozpisywać o moim programie, jednak chciałbym zauważyć, że Kongres to 40 osób i należy się poruszać określoną drogą, trzymać się prawa i procedur, a szczególnie netykiety: przede wszystkim obiektywizm i szacunek do ePolski, do Kongresmenów i do Rządu - jakikolwiek by on nie był. Przedmiotem krytyki muszą być sprawy merytoryczne, a nie osobiste wycieczki. Bo po co osłabiać się wewnątrz, kiedy na zewnątrz czeka wróg?


Mamy dwoje oczu i dwoje uszu, a tylko jedne usta po to, żebyśmy patrzyli i słuchali dwa razy więcej, niż mówili.


Dlatego też moje wypowiedzi zawsze będą przemyślane i oparte na merytorycznych, w miarę możliwości obiektywnych przemyśleniach. Mam nadzieję, że inni Kongresmeni również będą się tego trzymali - w przeciwnym wypadku będę w sposób wyważony przypominał im, czym powinien być Kongres i czego ludzie oczekują od jego pracowników. Jest to stanowisko na tyle poważne, że nie może się tam znaleźć ktoś, kto nie ma na to czasu i nie stawia interesu ePolski w pierwszym rzędzie. Jednak nawet jeśli się ktoś taki znajdzie, warto dać mu dobry przykład, a nie zniżać się do jego poziomu i nie wnosić nic konstruktywnego. Krytyka i zaczepki to dwie różne rzeczy.


Jeśli chcecie wiedzieć, jakie rozwiązania będę preferował w eRepublik, przejrzyjcie Program PPL. Będę go wypełniał w interesie ePolaków i w duchu własnych przekonań politycznych.




Kongres zdaje się powoli obracać w kupę, no właśnie, kupy. Jednak na tej "kupie" wyrosnąć może piękny kwiat. Niech Kongres rozkwitnie!


Skąd startuję?


West Netherlands


Po co startuję? Początkowo nie myślałem o takiej możliwości i uważałem prezesurę w partii za szczyt moich marzeń. Jakkolwiek prezesem partii byłem dla przyjemności (w końcu to jest gra), tak do Kongresu idę z poczucia obowiązku. Kiedy widzę, do czego zmierza ta instytucja, muszę jakoś zareagować, wziąć sprawy we własne ręce. Mam nadzieję, że każdy, kto się tam dostanie, podziela moje zdanie.

Bo kiedy widzimy człowieka w palącym się domu, nie możemy stać bezczynnie i narzekać, że nam za gorąco... A kiedy wypełnimy nasz moralny obowiązek uratowania tego człowieka, dochodzi do tego jeszcze olbrzymia satysfakcja.


Liczę na Wasze głosy. Nie zawiodę Waszego zaufania!

Pozdrawiam

KwiatLotosu_87