Moozg do Konga w grudniu - niechaj będzie normalniej.

Day 1,129, 03:35 Published in Poland Poland by Moozgy
No tak. Widząc mnie startującego do Konga pewnie zastanawiasz się co jeden z czołowych przedstawicieli polityki JK po co to robię. Otóż przez ostatni miesiąc obserwowaliśmy farsę w Kongu - a o impicz, a to przegłosowana ustawa nie wchodzi w życie, a to inne kwiatki wychodzą. Jak np. problem obywatelstw. W ogóle nie napisałem skąd startuję. Otóż dzięki uprzejmości Hobbita z WiP wystawią mnie w Lowers Saxony and Bremen. Po polsku pewnie to w wolnym tłumaczeniu jakaś Dolna Saksonia i Berma 😉

Co zrobię w Kongresie? Nie napiszę, że będę zmieniał świat i optował za władzą dla Konga. Nie. Ale sądzę, że troszkę się nasi towarzysze zagalopowali i zapomnieli o tym, że to tylko gra. A trochę luzu i spokoju nie zawadzi. Przyznać muszę, że od np. podnoszenia płacy minimalnej odciągnął mnie wywód Nikodema, toteż więc uważam, że nie należy takowej podnosić. Wbrew temu co napisałem wcześniej popełniłem, jak to się ładnie nazywa, błąd w założeniach. I uwierzyłem na słowo innym nie sprawdzając tego. No ale nieważne. Ponieważ jestem bezpartyjny, dołączyłem do PERUNa, i to jest jedyne co wyraża potrzebę zmian. Chodzi o układ z Rumunami. Pal licho HUNów - ale dopóki oni są przeciw Romulanom i ja jestem - będę ich wspierał. Toteż więc moje głosowania w przypadku jakiejkolwiek decyzyjności Konga w sprawach międzynarodowych będą podyktowane interesom Polski, a nie EDENu. No i osobiście uważam, że nie powinniśmy nakładać embarg na inne kraje - gospodarka otwarta zawsze lepsza jest niż zamknięta. Nawet dla krajów Penixa. Ot - raz niech to my ich zalejemy towarami. A jak se podniosą cła - to będzie im się gospodarka kiwać znacznie mocniej.

A co już zrobiłem? Założyłem najbardziej socjalistyczną wg niektórych instytucję w erepie, czyli OFI rządowe. Z którego wyszedłem, niemniej system starałem się skonstruować jak najsprawniej o czym świadczy dodatki wynik finansowy po 20 dniach działania. Spędziłem w sumie ponad pół roku w roli vMGiFa w rządzie. Niektórzy pewnie mnie nie znają, ale to z powodu porzucenia erepa na wakacje. I jakiegoś znudzenia tymże po okresie letnim. W Kongresie byłem raz, kiedy też było niespokojnie. I starałem się zawsze zachować rozsądek i spokój. Widząc obecną sytuację uznałem, że w tym miesiącu spróbuję znów. Co prawda z nierdzennego, ale trudno. Za późno się zgłosiłem. W każdym razie - koszty podróży refunduję - wystarczy wysłać mi PMkę na IRCu lub w grze. Na IRCu nick Moozgy.