Międzynarodowa waluta sposobem na złagodzenie kryzysu?
tls4
Wielkie głowy zastanawiają się jak pozbyć się nadmiaru pieniędzy z rynku. Polska wprowadziła swojego czasu pewien półśrodek, a mianowicie podniesienie podatków. Całkiem pomysłowe, jednak na dłuższą metę nie rozwiązuje to problemów.
Okazuje się, że nie wszystkie państwa zmagają się z tym problemem. Może się wydać to trochę dziwne, ale są nimi państwa, których nie ma! A których państw nie ma? Np. Czech, albo Cypru. Kraje te są od dłuższego czasu wymazane z map eświata, nie posiadają gospodarki, a co za tym idzie Papa Smerf nie miał okazji nadrukować tam ton bezwartościowego papieru.
Czy ktoś kiedyś zastanawiał się jak wykorzystać tą sytuację? Ryzyko trzymania walut państw istniejących jest ogromne. Ba! Powiedziałbym nawet, że jest to zupełnie nieopłacalne. Może warto pomyśleć nad stworzeniem bezpiecznej waluty międzynarodowej, w której można trzymać oszczędności oraz nie posiada ona żadnych limitów kupna/sprzedaży?
Jak?
Albo w połączeniu z innymi sojuszami, albo sami jako ONE przejmujemy kontrolę nad "nieistniejącym" państwem. Za przykład wezmę eCypr. Raz na jakiś czas wyzwalamy jeden z regionów, formujemy w nim rząd i drukujemy określoną liczbę CYP. Następnie spowrotem wymazujemy państwo z mapy (aby nie istniała w nim gospodarka). Wydrukowane pieniądze są wymieniane na waluty państw członkowskich poprzez donate (dla chętnych), w taki sposób aby utrzymywać stały kurs CYP. Koszt drukowania jak i zysk z wymiany walut jest rozdzielany również pomiędzy państwa członkowskie.
Jakie są plusy tego pomysłu?
- Bezpieczeństwo oszczędności w przypadku stabilnej sytuacji w regionie
- Brak limitów kupna/sprzedaży takiej waluty
- zwiększony odpływ walut państw członkowskich, wynikający z wymiany na nową walutę.
- Pstryczek w stronę Papy Smerfa
Minusy:
- Waluta jest bezpieczna tylko w momencie gdy większość silnych państw uczestniczy w przedsięwzięciu
- Mała liczba "nieistniejących" państw
- organizacja wszystkiego wymaga dużego wysiłku i chęci
Ostatnie wydarzenia pokazują, że jesteśmy w stanie być solidarni jako gracze, niezależnie od stron które reprezentujemy w grze. Osiągnięcie wspólnego porozumienia wydaje się dużo prostsze niż kiedykolwiek w wcześniej, dlatego uważam, że takie urozmaicenie gry jest możliwe, aczkolwiek trudne do osiągnięcia. Zdaję sobię też sprawę, że art prawdopodobnie zginie wśród spamu lub nie spotka się z aprobatą z Waszej strony. Niemniej jednak chciałbym usłyszeć waszą opinię na ten temat.
Comments
Nie byłbym taki do końca pewien czy Plato CODZIENNIE drukuje, bo wydaje mi się, że już zaprzestał tego procederu.
Ciekawy plan, czy możliwy do realizacji to nie wiem, bo się na tym nie znam.
Uhm państwa nei istniejące? Co to? ;d
IMO bez sensu - lepiej kitrać gold 😉
taka waluta nie miałaby w praktyce wartości - jako że owe "nieistniejace" panstwo nie posiada gospodarki, nie ma co zrobic z tymi pieniedzmi.
na dodatek - takie eCzechy np. i tak miały kurs 0.01g i to naciągany - z czego ogromne ilości waluty są w rękach prywatnych (głównie Rumuńskich 😃 ).
ps - każda waluta musi mieć pokrycie - a do pokrycia trzeba gold 😃
Chodzi o to, że byłaby to jedyna waluta w Erepie posiadająca stabilny kurs, i która pozwalałaby na odpływ nadmiaru pieniędzy z państw członkowskich. Taki drugi gold, tyle że bez limitu kupna/sprzedaży.
Tylko po co mi stabilna waluta, jeśli nie będę mógł jej wydać ?
LopeDeAguirre: Ponieważ byłaby to waluta służąca do trzymania oszczędności. Gdyby faktycznie plato skupował ciągle produkcję, Twoja waluta jutro byłaby nic niewarta i też byś jej nie wydał. A tak, można zmniejszać nadwyżkę walut wymianą ich na nową stabilną walutę. Ale to też jest kwestia przekonania graczy co do słuszności takiego rozwiązania. Wiadomo, że zawsze tą najbezpieczniejszą walutą będzie gold..
Już widzę jak wrogi sojusz znajduje sobie ciekawy i ambitny cel w przejęciu kontroli nad taką międzynarodową walutą swojego wroga. Ta panika, dopiero wtedy będzie Zimbabwe 😉Z drugiej strony gra mogła by być ciekawa przez to 😃
a nie lepiej wywołać BB jak ten z Demotów? 🙂 Pozbędziemy się waluty wydając ją na ich wypłaty, oni zbiorą golda z medali, zaczną go sprzedawać żeby mieć na chleb i broń, a potem 80% skończy grać z XXX PLN na koncie 🙂
vote _sub
Ein Volk, ein Reich, ein Euro? IMHO pomysł kiepski.
Wittman: Chciałeś napisać Ein Volk, ein Reich, ein PLN?
Może i kurs by to trzymało ale po co komu kasa skoro nie będzie można za nią nic kupić?
Może lepiej by wykorzystując zmniejszenie wojennej aktywności państwa zwyczajnie spalić trochę lewych PLNów wysyłając na jakiegoś zbanowanego orga nadwyżki?
@Mixliarder Nie byłbym taki do końca pewien czy Plato CODZIENNIE drukuje, bo wydaje mi się, że już zaprzestał tego procederu.
W takim razie komu podziękować za skupowanie moich chlebków z 15-17tej strony w markecie?
Vogel Serapel: w RL świecie jeżeli pójdziesz ze złotym pierścionkiem do sklepu to też nie zrobisz za niego zakupów. Najpierw trzeba wymienić go na pieniądze. W takim razie po co ludzie trzymają oszczędności w złocie skoro nie można nim robić zakupów?
Poza tym pamiętaj że wykupienie 1 PLNa po to aby później go spalić kosztuje dużo więcej niż wydrukowanie jednostki waluty, której wartość rynkowa wynosiłaby kilka PLNów.
nie rozumiem po co ta akcja? przecież jest gold który "drożeje" i nie trzeba nic kombinować
Wladyslaw Wodka haha dobre😃