Krótka "historia" partii 2276

Day 1,032, 02:50 Published in Poland Poland by Aenye Deithven


Czas na odrobinę political fiction

Partia 2276

Początki naszej historii:

Beta:

Dużo by opowiadać o czasach Majkala, Popolo i obrony kraju przed Niemcami, ale kto by chciał o takich rzeczach słuchać 😉 Przejdźmy zatem do tego paskudnego V1, które miało zniszczyć eŚwiat...

Listopad 2008 – Styczeń 2009

Ano ano, pierwsze dni świeżo wyzwolonej ePolski i prezydentura Buzzy’ego.
Partia 2276, wówczas jeszcze nosząca oryginalną nazwę – Polska Partia Patriotyczna, pod przewodnictwem Sadixa (kto od niego domków nie kupował ?), stanęła w wyborcze szranki, z partią znaną nowym graczom jako PWL podczas pierwszych w V1 wyborów kongresowych.
Wyniki ? Nieznaczna wygrana PWL – 23:17 jeśli chodzi o ilość kongresmanów, z których sporo już dawno opuściło grę lub przyjęło nowe nicki 😉 Nieco nicków, które obecnie są znane/pamiętane: Growin, Caroline au Marymont, Aeger (heh), Whiteye, Mixliarder (ktoś go nie zna ?), viberus PL, carbon (tak, to ten pan od sCARBONki), miudyk (tankował aż miło), Loewy (dla niektórych pierwsze poważne zagrożenie dla ePolski), Milady Chaosu (jeeaaa), Kadmilos, Vinniczek, Wieloryb (fight !), Yaberfoot (Merkuriusz i oczywiście MSZ) i sporo sporo innych. Z kandydatów którzy się wtedy nie dostali chyba najbardziej znany był Coledon (można śmiało powiedzieć że był czas, że każdy ePolak zaliczył staż w którejś z jego firm).
Grudzień to powstanie obecnej ‘niezależnej polski’, oryginalnie „Lepszy Świat” – Change i alterglobal pięknie działali mimo paru potknięć.
Styczniowe rządy sekretarza to przede wszystkim powołanie Agencji Wywiadu, ale także Projekt Mentor i Yaberfoot’a Akademia Narodowa. Wówczas też pojawił się słynny bug znany jako klonowanie domków/golda, a także problemy rumuńskiego imperium (utrata m.in.. WSR, które później pomagaliśmy podbić, a w zamian otrzymaliśmy Wołyń).

2009

Powstanie ND (KLIK), która zresztą trwa do dziś, pod wodzą osobnika o nicku Hans Kloss (wybory prezydenckie w lutym wprawdzie przegrał, no ale cóż...), przyłączyły się do niego takie szychy jak DeJoT czy aryss, a także plunio7 (największy cwaniak ePL).
Różne dziwne rzeczy się działy, chociażby atak na nasz jedyny wtedy High (pamiętacie tego arta ?) i przy okazji lista eHila...

Dobra, dosyć tego 2009, jak wyglądała dalsza historia partii 2276 ?

Otóż żyło się spokojnie i sympatycznie aż na początku 2010 pojawił się niejaki Owner/Uner wraz ze swoimi oddziałami 😉 W tym arcie szczegóły pewnej ciekawej operacji 😛
W efekcie wyżej wspomnianej, prezesem partii 2276 został Cooad, wygrywając z Mixliarder’em po zaciętej batalii...

Koniec z faktami, czas nieco poszaleć z fikcją 😉

Wygrana Cooada była brzemienna w skutki – przegrany Mixliarder wraz z całą rzeszą graczy opuścił PPP aby założyć partię 3018 – o, tutaj.
Pierwszym prezesem został krasiu, później nastapił konstal, aktywnie rozpoczynając działalność organizacyjną i prasową. Przykład w TYM arcie. Zauważmy iż w ugrupowaniu Mixliarder dalej pełni istotną rolę, potwierdzają to chociażby zarzuty kierowane pod adresem prezesa, na co odpowiedź:

„Według ogromnej rzeszy graczy za całe PPP, za kształtowanie wizerunku PPP, za podejmowanie za moją skromną osobę wraz z Zarządem decyzji odpowiada jeden gracz. Wszyscy wiemy, o kim mowa i gwoli ścisłości, Mixliarder nie był w tym miesiącu członkiem zarządu, a Zarząd i ja nie byliśmy jego marionetkami.”

Ale przecież w każdej bujdzie znajdzie się ziarnko prawdy... Zauważmy jednak że mimo wszystko, rozłamowcy starają się zachować dobre stosunki z macierzystą partią:

„PPP nie gryzie, przynajmniej obecna PPP (...) i mam nadzieję, że w tym miesiącu uda mi się doprowadzić do poprawy szacunku wobec PPP i pokazania, że jesteśmy dobrymi partnerami i że m.in. dzięki Polskiej Partii Patriotycznej style polityki epolskiej i polskiej zaczną się od siebie oddalać.”

Dobra, rozłamowcy opuścili PPP, które w międzyczasie zostało przejęte przez Andrew6w6 – zauważmy avatar z emblematami POG i hiszpańskiego wojska, a cytując jeden z komentarzy Mixliardera:

„POG😕😛PP”

Możemy się domyślić z łatwością iż jest on agentem hiszpańskiego wojska, które w niewiadomym jak dotąd celu przejęło największą partię ePolski ! Wygrywając, Andrew6w6 zmienił nazwę ugrupowania, z czego rozłamowcy skwapliwie skorzystali aby odzyskać świetną markę PPP. No nic, hiszpańskie PTO przyszło w dobrym dla nich momencie 😉 Cel widocznie został osiągnięty, gdyż Andrew6w6 w następnym miesiącu (maj 2010) już nie kandydował.

Wybory na szefa partii majowe wygrał stary dobry miudyk, weteran starego PPP, ewidentnie nie działający razem z rozłamowcami, jednakowoż z dość ciekawymi poglądami politycznymi – partia w końcu nazwana została „Szwabia.ru”, czyli polityka proPHOENIX. No nic, widocznie i on zszedł na złą drogę 😉

Zobaczmy jednak co się dzieje miesiąc później – miudykowi wyzwanie rzuca bartekh z Armii Królewskiej, ale przegrywa z kretesem. W lipcu natomiast robi się ciekawie...

Pamiętacie avatar PPP ? Biało-czerwony chłopek ? No to zobaczcie kto rzucił wyzwanie miudykowi jako agenturze rosyjsko-niemieckiej:

KLIK

Ten to nawet w realu wygląda jak avatar PPP – czyżby wreszcie upragniony zbawca ? Niestety Sylwester Zwierz przegrał kilkoma głosami. Dlaczego ? Otóż sprytny miudyk, wiedząc iż ePolskie społeczeństwo ma sentyment raczej antyrosyjski i antyniemiecki postanowił podnieść swój kapitał wystawiając niezależnych – w wyborach kongresowych Szwabia przeistoczyła się kilkukrotnie już we „Wspólny Komitet Wyborczy”, promujący „niezależnych” kandydatów, a w rzeczywistości osobniki podejrzewane o współpracę z wrogim wywiadem. No nic, Sylwester został pokonany, ale obiecał jeszcze raz postarać się przywrócić polskie przewodnictwo w tejże partii.

A cóż z owymi „niezależnymi” kandydatami ? Nawet w obecnej kadencji mamy wrogich agentów w Kongresie – miudyk dostał się bez problemu, a do tego wprowadził jeszcze swoich pomocników ! Niejaki SpawaczPanienek oraz szerzej nieznana Aenye Deithven ! To już trójka kongresmanów !

Dalsza wroga akcja ! W ramach akcji odwetowej (wróg musi wycinać prawdziwych polaków, żeby mu nie zagrozili), ostatniego dnia zgłaszania kandydatur do kongresu, miudyk wykosił Sylwestra z list wyborczych, a tenże z racji terminu nie mógł już wystartować z żadnej innej partii, zwłaszcza z nowego PPP rozpaczającego nad losem Prawdziwego ePolaka. Na dodatek rzeczony chwali się tym jakże niecnym czynem TUTAJ ! Bezczelność nie zna granic.

Czytając prowadzoną przezeń gazetkę widzimy przede wszystkim akcję osłabiania starego PPP – niegdyś najsilniejszej ePolskiej partii, obecnie marnego wraka zapełnionego głównie przez zombiaki.

Po ostatnich wyborach kongresowych, miudyk chyba postanowił zaprzestać akcji, czyniąc jak już pisałam powyżej, a także zmieniając nazwę partii na „Prosimy WYJSC z tej partii” – nie ma polskich znaków ! Ah ci straszni niemieccy/rosyjscy agenci !

No nic, Prawdziwym Polskim Patriotom pozostaje czekać na kolejne podejście Sylwestra i udzielić mu wszelkiego poparcia – możliwe jest nawet iż nasi bracia z EDEN wesprą nas w szczytnym celu ratowania naszej Partii !

Zatroskana ePolka

Dobra, teraz sprostowanie dla tych co nie wiedzą o co chodzi: Nie było żadnego rozłamu w PPP, tylko PTO przeprowadzone przez Cooad’a, będącego marionetką Unera/Ownera. Partia 2276 została odzyskana gdy napastnicy po miesiącu się znudzili, później miudyk (proEDEN, zapewniam) udostępnił miejsca kandydatom z wszelakich opcji, m.in. Sylwestrowi, który następnie postanowił przejąć partię 2276, za co został wykopany.

Nie mnie oceniać powody/słuszność akcji SZ i miudyka ani mieszać się w te sprawy, więc żadnego komentarza nie będzie...

Mam nadzieję że wszyscy którzy przeczytali moje wypociny uśmiali się przynajmniej tak jak ja gdy wymyślałam tą skrajnie absurdalną historię.
Aenye

PS: Sens artykułu ? Pokrótce: Podaj nieco faktów, okraś źródłami żeby się uwiarygodnić, następnie zastanów się co można sprawdzić i wymyśl dowolną historię, która do tego pasuje. Na co to przepis ? 😉

PPS: Taaak, wiem, art już był kiedyś, ale widocznie wystąpił "bug" i zniknął ;P