Jesteśmy otoczeni ?! Wspaniale! Teraz możemy atakować we wszystkich kierunkach !

Day 924, 05:24 Published in Poland Poland by HobbitDaVinci
Rozkazy eŚwiata Dzień: 925 - Zapraszam !

http://img687.imageshack.us/img687/2048/1234567um.png" />

Cytat zawarty w tytule artykuły niewątpliwie pasujący do naszej, ePolskiej obecnej sytuacji. Gdzie nie spojrzymy to przy naszej granicy kraje, które niezbyt darzą nas przyjaźnią. Wyjątkiem jest Słowacja, która i tak jest niestety zagrożona utratą niepodległości. Wracając jednak do naszej sytuacji. Spoglądając na mapę możemy trochę się zaniepokoić. Otóż przy naszej granicy od dzisiejszego dnia stacjonują dość groźne dla nas jednostki wroga czyt. Phoenix-u. Spoglądając na zachód widzimy Słowenię i jej pamiętne MPP, które nie tak dawno pozbawiły nas naszego największego skarbu –Rhone Alps. I kogóż widzimy wśród tych państw? Rosję, Brazylię, Turcje… a co najgorsze spotykamy tak prawdziwe mocarstwo jakim niewątpliwie w ostatnim czasie stała się Serbia. Na zachodzie tak więc czek na nas wróg, który już raz nas pokonał.

http://img444.imageshack.us/img444/1475/123bp.png" />

Kontynuując dochodzimy do jeszcze większego bólu głowy dla naszego prezydenta. Mianowicie spoglądając na południe - co widzimy? Kolejny „podróżnik” który (nie) wiadomo po cóż przybył do naszych granic. W tym jednak wypadku mamy ciekawsze zestawienie potencjalnych przeciwników. Lista jest długa i sprawia, że niejednemu „opada szczęka” spoglądając na sojuszników Węgier. Śmiało można powiedzieć, że jest tam cały Phoenix. Poczynając od Argentyny i Brazylii mijają po drodze Serbie, Rosje a kończąc na dalekiej Indonezji. Ciekawostką jest obecność Ukrainy, która ostatnimi czasy dzięki swojemu prezydentowi sprawia, że coraz częściej można w kraju nad Wisłą usłyszeć „na Podole…”

http://img168.imageshack.us/img168/6151/1234kt.png" />

Z północnego wschodu Rosja i Litwa, a z południowego wspomniana wcześniej Ukraina, która „chce, ale nie może” uciec spod władania Phoenix-u. Podsumowując i po raz kolejny spoglądając na mapę możemy dojść do oczywistego wniosku:
Pheonix nie mógł wymarzyć sobie lepszej sytuacji do wymazania ePolski.

Oczywiście, że bez walki zapewne się nie poddamy. My również mamy swoich sojuszników, którzy w przypadku ataku na nasze rdzenne regiony ruszą nam na pomoc. Po wpadce poprzedniego prezydenta (adios_pl) jaką na pewno był brak jakichkolwiek mocnych MPP teraz jesteśmy uzbrojeni w liczbę ich aż 12. Wśród których znajdujemy najmocniejsze kraje EDEN-u. Na czele z naszymi sojusznikami na dobre i na złe czyli Chorwatami i Hiszpanami. Czy możemy czuć się bezpiecznie? Oczywiście, że nie. W eRepublik żaden kraj nie może czuć się bezpiecznie. Dobitnie pokazał to przykład Węgier – wielkie mocarstwo było o krok od zniknięcie z map eŚwiata. Dlaczego nie miałoby to spotkać nas?

http://img534.imageshack.us/img534/2721/12345m.png" />

Pytanie czy naprawdę Phoenix tego chce? Jakie zyski pojawią się po stronie zwycięzców? Jedynym i niepowtarzalnym byłby sukces propagandowy. Niewątpliwie wielkim triumfem Phoenix-u byłoby wymazanie z map eŚwiata najsilniejszego kraju EDEN-u. Cóż po za tym? Wielkie nic… W obecnej sytuacji Phoenix zyskuje o wiele więcej niż w przypadku gdy ePolska zostaje wykasowana. Po pierwsze jesteśmy „zamknięci” i pozbawieni jakiejkolwiek szansy na zdobycie High regionu w tej części eŚwiata. Dla tak wielkiego kraju brak High regionu jest ogromnym ciężarem dla gospodarki. Po drugie ciągle aktywne są MPP, które po ewentualnym wymazaniu znikają. W obecnej sytuacji to Phoenix rozdaje karty na Starym Kontynencie. Mając masę aktywnych MPP mogą swobodnie wojować i kontrolować sytuacje.

Spójrzmy teraz na to z perspektywy ePolski. Wydawać by się mogło, że odebranie niepodległości jakiemukolwiek państwu to najgorsze możliwych wyjść. W naszej sytuacji jednak, może to się okazać wręcz zbawienne. W pierwszej kolejność pozbędziemy się tych nieszczęsnych MPP, które blokują nasze jakiekolwiek działania militarne mające na celu zdobycie choć jednego High regionu. Ewentualne nasze zniknięcie z map eŚwiata byłoby także idealnym bodźcem do wywołania kolejnego BabyBoom-u. Pytanie czy BB jest nam potrzebny… Niewątpliwą stratą byłoby zniszczeni wielu szpitali i systemów obronnych, a i koszta powstań byłyby ogromne. Czy nasz rząd bierze taka możliwość pod uwagę? Czy rozważa ew. wykasowanie ePolski? Martwiłbym się gdyby tak nie było. Musimy być gotowi na każdą sytuacje. Zapewne w tym celu prezydent rozpoczął akcję „Budujemy ePolske” w wyniku której każdy ePolak może zapracować w firmach państwowych.. Na Stocku tych firm czekają już po 2 nowiutkie szpitale i systemu obronne Q5. Czy dojdzie do akcji „Odbudowujemy ePolske” ?

http://img36.imageshack.us/img36/5071/123456gg.png" />

Podsumowując znaleźliśmy się w dość nieciekawym położeniu. Jesteśmy w głębokiej defensywie. Prezydent wraz z rządem ma naprawdę trudny orzech do zgryzienia. Miejmy nadzieję, że ewentualne decyzje sprawią iż w przyszłości ePolska na nich zyska, ponieważ ostatnimi czasy jako kraj tylko tracimy…