Ja też napiszę coś o Mazurii.

Day 1,466, 20:12 Published in Poland Poland by k0stek

Mój wpisik (artykułem tego nie nazwę) nie będzie podsumowaniem tego kto ile wbił. Będzie on raczej krótki opisem całej sytuacji dla wszystkich Polaków 🙂

Chciałbym wam serdecznie podziękować za pomoc w obronie naszego rdzennego regionu pełnego jezior 🙂 Walka była naprawdę ciężka, więc tym bardziej jestem zadowolony z naszej wspólnej wygranej. Gdyby nie zwykli Polacy, którzy bili (często byli to młodzi gracze, którzy nazbierali sobie trochę bazook, z których mogli mieć "małego BH" - pozdro AWP) dosłownie za darmo, na nic zdałby się mój wkład pieniężny w tę bitwę.

Chciałbym też serdecznie podziękować WSZYSTKIM obcokrajowcom, którzy bili dla nas. Głównie wspierały nas siły ONE (tutaj bili dosłownie wszyscy - Węgrzy, Macedończycy, Indonezyjczycy, Serbowie, a najmniej było Szwedów) i proONE (główny trzon tej brygady stanowili Turcy). Dodatkowo jednak bili dla nas ludzie z sojuszy przeciwnych. Początkowo nie wiedziałem jak mam do tego podejść, ale w kluczowych momentach wszystkie hity były potrzebne i muszę przyznać, że się spisali. Do ekipy "z drugiej strony barykady", która biła dla nas mógłbym zaliczyć kilku Brazylijczyków, Argentyńczyków, a nawet znienawidzoną na świecie bojówkę inci. Sporo z tych ludzi znam bądź zostali przysłani przez moich znajomych. Dowodzi to jedynie tego, że podziały stricte militarne nie są dla graczy tak ważne jak wirtualne więzi zawarte z poszczególnymi graczami.

Chciałbym jeszcze serdecznie podziękować trzem graczom. Pierwszym z nich jest Belg o nicku prohexy, który wspomógł mnie odrobinę w kwestii funduszy i wydał wszystkie swoje pieniądze na około 150 tanków. Drugim z nich jest Uniqueloo, który dotrzymywał mi towarzystwa i pod koniec, gdy już nie miałem siły rozdał ostatnie 300 moich tanków 🙂 Wspomógł nam on również pulę tanków 200 sztukami tychże. Ostatnim, ale na pewno nie najmniej ważnym trzonem naszej ekipy był młody gracz bumhunter_66 (mam nadzieję, że nie pomyliłem Twojego nicka, bo o dziwo nie mamy się we friendsach, ale ilość str się zgadza i nick pasuje do tego z rizona). On również towarzyszył mi niemalże całą noc i dorzucił od siebie kilkadziesiąt tanków + pomógł ogarniać kanał i wysyłać suple.

Razem wydaliśmy około 2000 tanków, co stanowi raczej dość pokaźną ilość, więc daje pewien obraz tego jak zażarta walka się tam toczyła. Należy wziąć pod uwagę ludzi korzystających z własnego ekwipunku (w tym swoich bazook i batonów, a także własnego golda).

Zabawa była na prawdę przednia i Polacy pokazali, że potrafią się jednoczyć w chwilach kryzysowych. Dziękuję wam wszystkim jeszcze raz za niezapomniane chwile 🙂

"CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!"