Join the new world

"Ja czytam, a Ty?" - Paulo Coelho

Dziś dość świeże wiadomości.



W tym wydaniu (2) będzie między innymi o: powstaniu naszego sojusznika - Hiszpanii, wypieraniu USA z Europy, pogromie Turcji przez Bułgarię oraz o paru innych, krótszych wiadomościach.




Dziś znów o Hiszpanii, ale tym razem trochę lepsze wiadomości o ich eKraju. Wczoraj, w artykule numer 1 pisałem o zniknięciu Hiszpanii z map i rozbiorze. Dziś jednak Hiszpania szybko ocknęła się i już odzyskała jedną z części rdzennych (Galicia). Hiszpania nie próżnuję i wybuchają kolejne powstania w regionach: Asturias, Castilla y Leon oraz Balearic Islands. Wraz z pomocą sojuszników i walczących ramię w ramię obywateli Hiszpania (mam nadzieję) odzyska utracone regiony. Wspieramy was nie tylko duchowo, ale także militarnie. Powstaniemy razem z wami, ramię w ramię i odzyskamy utracone regiony oraz ostatecznie wyprzemy nieprzyjaciela z całej Europy spychając go na swoje miejsce lub rozbierając całkiem. Salut.




USA, mające terytoria położone głównie we Francji, próbowało zawojować Europe wraz ze swoimi sojusznikami. Jednak nie udało im się to, gdyż napotkali prawdziwy, polski oraz europejski opór i chęć pozostawania wolnym. Zachodni kolos z Ameryki Północnej próbował swoich sił w prowincji "Franche-comte". Ich atak nastąpił w nocy, ale na szczęście nasi eRodacy obudzili się w samą porę w okolicach porannych. Po długiej walce (na początku 4:2 dla USA przez atak w złej dla nas porze) odparliśmy wroga i utrzymaliśmy zawojowaną przez nas prowincję. Dziś to my zaatakowaliśmy pierwsi region należący do nich który zwany jest "Lorraine". Miejmy nadzieję, że wygramy. Dołóżcie swoich tanków i bombek, jeśli je macie.




Bułgaria ruszyła na Turcję, zdobywając sporej wielkości prowincje. Obecnie Turcja trzyma się z czterema rdzennymi regionami, w tym jednym atakowanym przez Bułgarię, z korzyścią dla atakującego 2:0. Gdy nasz sojusznik zawojuje atakowaną prowincję, jedna pozostała, należąca do Turcji prowincja zostanie odcięta od dwóch pozostałych. Czy może to być koniec tego kraju? Zobaczymy w przyszłości. Central Anatolia, Black Sea Coast of Turkey oraz Mamara zostały przyłączone do ziem naszego europejskiego sojusznika.




W poprzednim artykule pisałem o wtargnięciu Cypru na Półwysep Arabski i część terytorium Egiptu. Egipt zareagował bardzo szybko i odzyskał zawojowany przez Cypr region "Lower Egypt". Jak widać, Cypr nie utrzymał go za długo. Kolejna sprawa, to wojna o odzyskanie regionu "Sinai". W walce przeważa Egipt, wygrywając 3:2. Czy Egipt wyzwoli Półwysep Arabski, czy może weźmie to, co należy do niego i odpuści inne terytoria? Zobaczymy. Możliwe, ze pomoże krajowi z sojuszu arabskiego.




Grecja, która w Europie zachowała jedynie pięć bardzo małej wielkości regionów, przeniosła się na Półwysep Arabski, i jeśli nikt nie zareaguje, to tam pozostanie. Grecja może niedługo całkowicie zniknąć z Europy, gdyż kolejne regiony atakowane są przez Macedonię. Chyba wolą zostać na regionach bogatych w olej. Może wreszcie spłacą ten kredyt.




Szwecja, nie tak jak Norwegia, próbuje walczyć z Rosją, lecz niestety bez skutku. Rosja obecnie wygrała prawie wszystkie mini bitwy, a Szwecja ani jednej. Możliwe, ze wkrótce coś z utraconymi regionami Szwedzi zrobią, ale na razie nie byłbym tego taki pewny. Siła Szwedów nie może równać się z siłą Rosjan. Jednego możemy być pewni, te regiony nie zostaną tak łatwo oddane.