Dwanaście kaw, Adaś! Cukierek albo cukierek
Julka Tuvim
Hallo, dydż ju win?
Witam Halloweenowo
😉
Zbieraliście słodycze w Halloween w dzieciństwie? Rozdajecie je teraz, gdy zapuka jakiś kindder? Podobno nasza megaświatła instytucja kościelna znów potępiła ten zwyczaj. Oni z halloweenowych światełek uznają tylko znicze
😛Oszukuję się, że ta akcja kościelna to przypadek reverse psychology... aż się chce iść kupić słodycze w wiadomym celu ;P
Zwierzęta nie mają takich problemów, co obrazuje ten staroć, na który natrafiłam w czeluściach ynternetu: [youtube]https://www.youtube.com/watch?v=1VPkmiU3mHs&ab_channel=Saksofonista-Jcob_sax[/youtube]
W ramach akcji cukierek albo cukierek, mam do rozdania trochę chleba. Jeśli ktoś potrzebuje, proszę dać znać w komentarzach.
3mcie się ramy
🙂
Comments
i ho ho
pa ta taj
ja w dzieciństwie zbierałem słodycze, ale childreny uważajcie, nie wszystko co brązowe, to czekolada
Dobrze jest przekazywać doświadczenie życiowe młodszym...
...oh wait (・_・ )
Za mojego dzieciństwa to kretyństwo nie dotarło jeszcze do naszego kraju.
u mnie tak samo, za mego młodu nikomu się nie śniło o takich rzeczach. ale za to doświadczyłem czegoś znacznie lepszego - pod koniec lat siedemdziesiątych, jeszcze przed szkołą, mieszkałem prawie dwa lata w kanadzie - i załapałem się na halloween w toronto! w ogóle sam pobyt tam to była bajka, zrozumiała nawet dla takiego szkraba jak ja wtedy. powracając - latanie z innymi sebkami po okolicy, atak na wszystkie domy po kolei z wrzaskiem "trick or treat" - wspominam miło do dziś 🙂
spoko loko, niedługo Santa Muerte wyprze H'e'lloweenów
ach, teraz dopiero tytuł do mnie dotarł - to dodam, że tamte łowy się skończyły po komunikacie: adaś, wystarczy już, wracaj do domu 😛
Cześć. Tego nigdy za wiele. 😎
Wysłane
Dziękuję 🙂
(つ >ω●)つ
[removed]
zablokować samego siebie. patrz jak to się robi 😛
ᕦ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕤ
...ale dlaczego od razu zablokować? 😉
aaaa to takie esyfloresy są XD po pijaku myślałem, że to jakaś forma bana XD
Chwalą się że piją i się jeszcze nie dzielą ( ͡° ʖ̯ ͡°)
😃
Ja za chleb podziękuję, ale chętnie przygarnę golda
Zawsze możesz przekazać mi, a ja dam to na poczet loterii TGS.
Wysłane
Odpowiem po Staropolsku Bóg Ci zapłać zacna Pani!
Za stary jestem by chodzić za dzieciaka po domach grozić "cukierek albo psikus". Jak do mnie stukaja takie to odpowiadam ze nie jestesmy w ameryce/irlandii. Nie podoba sie mi importowanie zwyczajów zachodnich do nas dlatego nie obchodze hallowen ani walentynek.
Pamietam za to że bedac małym szkrabem chodziłem z chłopakami po bloku (mieszkałem w wieżowcu) w śmongus dyngus i też dostawalismy cukierasy za "obicie" pań po nogach brzozowymi witkami i ochlapanie z "sikawek".
Jak przychodza kolendnicy i zaspiewaja wiecej niż jedna zwrotke kolend to też moga dostać piątala
Kościół nie ma nic przeciwko Halołin tylko karzą je inaczej nazywać i wolno przebierać się tylko za aniołki i apostołów.
Ale ogólnie uważam zabawę w to u nas za głupotę i nigdy nie kupuje na ta okazje słodyczy.
Dzieciakom nie otwieram po prostu.
Nie no, Hallowen to jest takie ,,śmierć jest rzeczą głównie straszną, trochę się bójmy o trochę tę straszność oswójmy", a Wszystkich Świętych to jest ,,ej, ale ludzie dalej żyją i zamiast panikować weźmy ogarniajmy jak robić jak najlepsze życie". Treść jest zupełnie inna 🙂
Ciężko otwierać skoro piwnica już pełna? 😛
"kościół karzą"? chyba "kościół karze". ale to i tak jakaś nowość, żeby za to karali... 😛
Każe od kazać, telefon wstawia losowe słowa. Było kiedyś o tym dość głośno, że wymyślili sobie metodę na zaakceptowanie tego święta. Tylko jest dyscypliną co do kostiumów tak jak wyżej napisałem
@Vogel, pewnie chodzi Ci o ,,noc świętych". Serio, kostiumy są najmniej istotną różnicą 🙂
No wiem wiem, wytknąłem tylko błędony 🙂 trza telefon tak ustawić, żeby nie wstawiał
Z chęcią przygarnę troszkę chlebusia 😉
Przybornik kropka lepiej
*Przygarnij !
Nienawidzę swojego telefonu
wysłane 🙂
Dziękuję bardzo 😉
halowen fajna zabawa a marudzenie staruchów że to z łameryki przyszło i łolaboga boga obrażajo to xD
dajta się dzieciom bawić i z fartem mordeczki
oj tak byczku +500
Kazdemu kogo odczytam w komentarzu ze potrzebuje chlebka dorzucam cos od siebie.
ja nie potrzebuję, ale znam też kogoś kto nie potrzebuje
Nie będzie mi nikt mówił, żaden kościół, rodzina, sąsiad czy polityk co mam robić w życiu. Zawsze chciałem kupić sobie dynię i ją wydrążyć i powycinać, to słyszałem takie samo pierdolenie moich rodziców. Dlatego teraz moje dzieci bawią się dyniami, bo to lubią. Za to w nagrodę dla moich rodziców nawet nie potrafią się przeżegnać i nigdy nie były w kościele. Amen. Kebab Akbar.
Ja tam nie przywiazuje duzej wagi do zadnej wersji, pojde i na impreze halloweenowa i z rodzina na groby. Z mojej perspektywy to katolickie tradycje sa wypierane bo katolicyzm w Polsce jest plytki. Wiekszosc ludzi chodzi do kosciola bardziej z przyzwyczajenia niz z przekonania. Mozecie mowic ze polska odmiana jest piekna i moze tak nawet byc ale co z tego skoro dla wiekszosci dzieciakow to nie znaczy nic wiecej niz wycieczka na pare grobow i elo. Bo i dlaczego mialoby to miec dla nich wieksza wartosc, skoro kosciol w Polsce to jest jakis kompletny smiech na sali. Wersja 'zachodnia' jest bardziej wyrazista i sie przebija.