Czyto-Pisajnik #4: Nowy składnik, Dwa pedały, PP, Świeża krew

Day 2,163, 11:56 Published in Poland Bosnia and Herzegovina by Kapetan Clank


Motto na dziś: Życie jest jak tapeta - raz jest, raz nie ma

Witamy w najnowszym wydaniu Czyto-Pisajnika. Nie pisaliśmy artykułów ponad 765 dni, ponieważ byliśmy zawieszeni przez Plato! Jak na pewno pamiętacie z naszych poprzednich artykułów - ujawniliśmy aferę z Energy Bars. Nie spodobało się to naszemu Plato.
Jednak wracamy i będziemy starać się znów Wam przekazywać najważniejsze informacje.



Teraz Plato sprzedaje batony, które są dwa razy mocniejsze w swym działaniu. Nasi reporterzy pracują już nad zdobyciem receptury. Jednak mamy teraz informacje, że jest to związane z "lepszymi" serwerami na których stoi eRepublik. Tak samo "lepsze" składniki dodawane są do batoników.



W tym dzisiejszym wydaniu przygotowaliśmy specjalnie dla naszych czytelników - wierszyk o pedałach i Plato. Mamy nadzieję, że Wam się spodoba.

Szedł raz Plato ciemnym lasem,
wymachiwał swym językiem,
Ciężka była jego droga,
Już go boli lewa noga,
Spojrzał w krzaki - coś tam widzi,
podszedł bliżej i zagląda,
a tam pedał co dobrze wygląda,
Idzie dalej - dwa pedały,
Wraz z rowerem w krzakach stały,
Plato myśli - co za ulga,
i już swe galoty ściąga,
Myśli sobie - "a co mi tam pojadę bez galot",
Chyba, że na Rumunię szykują jakiś nalot?
Jednak pojechał Stwórca eŚwiata,
Koło siodełka jakaś skórzana sakiewka lata,
To ojro za golda jest w niej schowane,
Plato ma wszystkie swe worki tak poubijane,
W końcu dojechał do celu podróży,
Swej niewiaście kupił płatek złotej róży.




Zbliżają się wybory do koryta, tzn. do kongresu. Jednak nie to jest dziś najważniejsze. Cofnijmy się w czasie...


...kilka dni...


... do wyborów na prezesa partii. Dokładnie chodzi o partię Narodowa Demokracja. Udało w niej się przeprowadzić pto! Właśnie tak! Mimo prób, naszego redaktora naczelnego - Vigoslava.
Przez rozbójników był on zastraszany, po zorganizowaniu akcji informacyjnej. Jednak wynik napawa nas optymizmem, ponieważ zajął 3. miejsce. W przyszłości na pewno uda nam się uratować partię przed pto!



Czy będąc w najlepszym sojuszu, mając skrawek ziemi jaki chcemy, bonusy na full - mamy wszystko, czy nie mamy nic? W grze chodzi o rozrywkę i zabawę. Za dużo tutaj się spinamy, czy nie lepsza frajda byłaby bijąc się np. z Serbią? Walka o rdzenne też jest fajną sprawą. Pełna mobilizacja na kanałach - ludzi z PGB, ale i też cywili. Warto pomyśleć nad odważną zmianą, która przyniesie to co powinna nieść gra - rozrywkę.
Pozwólmy rządzić młodym, niech failują, niech się uczą na swoich błędach.
Świeża krew niech wniesie coś do tej gry.