Co raportuje raport Khere?

Day 1,459, 02:27 Published in Poland Poland by minikron

Na początek zaznaczam, że nie piszę tego arta jako członek WP, byłem raczej odwodzony przez członków WP od pomysłu jego napisania. Nie jest to też w żadnym wypadku atak na PGB - uważam, że w ostatnich dniach zostało napisane już zbyt wiele o tym, co nas różni. Proszę tak tego nie odbierać.

Piszę ten art jako zatroskany eobywatel a o skali mojego zatroskania niech świadczy fakt, że jest to mój drugi art w eżyciu.
W politykę się nie bawię, nigdy (no, prawie) nie należałem do żadnej partii, nigdy nie startowałem w żadnych wyborach.

Zatroskanie moje wywołał raport Khere z kosztów działalności PGB. Dla niekumatych, jak ja, podpowiem, że raport dla PGB jest w drugim arkuszu, pierwszy to koszty WP.

Pierwszy komentarz dla tego raportu: Khere, szczerze dziękuję za jego upublicznienie, nie musiałeś tego robić a jednak mam nieprzyjemność go przeglądać. Zamiarem Khere, jak to wielokrotnie pisał, była transparentność finansowania Państwa. Z mojej strony szczera pochwała.

Jak się jednak mają zamiary do efektów? Wg słownika, transparentność to: "Przejrzystość, jawność, klarowność procesu politycznego". Politycznego, czy jakiegokolwiek innego. Transparentny raport powinien więc w sposób jasny, jawny, klarowny pokazać jak są finansowane PGB, kto i za co dostał ile pieniędzy. Jawność wyboldowałem, bo podkreśla to, czego temu raportowi brakuje: jest jawny tylko w tym sensie, że można go pooglądać, natomiast inną sprawą jest jawność zawartych w nim danych.

Innym, obok transparentności, trudnym słowem którego muszę tutaj użyć jest: weryfikowalność. Weryfikowalny oznacza wg słownika: "taki, którego prawdziwość można sprawdzić."
Czy raport, który można sobie pooglądać, a którego nie można zweryfikować, zasługuje na określenie: transparentny? Czy raport, który jest weryfikowalny tylko częściowo wnosi coś do jawności finansów państwa?

Przyjrzyjmy się temu raportowi.

Blisko połowa z uwzględnionych w nim wydatków jest nieweryfikowalna, bo w to, że pieniądze zostały wydane zgodnie z ich przeznaczeniem musimy wierzyć tylko na słowo Kherego. Kwota 135.709 pln (pozycje 1 i 8 ) nie mają w raporcie żadnego pokrycia i równie dobrze mógłby on tam wpisać jakiekolwiek cyfry. Dla prostego obywatela nic by to nie zmieniło, bo i tak nie ma sposobu na zweryfikowanie tej kwoty.

Weryfikowalność innych pozycji też pozostawia wiele do życzenia.
W związku z tym, że dział forum na którym raporty finansowe WP, PGB i Koksów zostały upublicznione jest zamknięty dla maluczkich piszących, proszę o wyjaśnienie:
Pozycja 6 - 120 pln - mam rozumieć, że część kosztów WP została wpisana do kosztów PGB? Tzn 3 wojaków poleciało tam i nazad Z1? Czy też jednoosobowa armia podróżowała Z3?
Pozycje 4, 5, 18, 31 - 30.618 pln - czy to oznacza, że dow bojówki może na Pm podać "wbiliśmy tyle a tyle" i to będzie podstawa do wypłacenia dofa? Nie jest konieczne udokumentowanie tego egovem?
Podobnie pozycje 7, 16, 22 - 3.365 pln - można jakoś udokumentować powyższe wydatki? Jedna z tych wypłat to 284 pln - dof dla GRUPY?? czy bił tam jeden wojak i czy w związku z tym powinien otrzymać dof? Nie jestem politykiem ale gdzieś obiło mi się o uszy, że aby dostać dof potrzebna jest jakaś minimalna ilość żołnierzy...

Dlaczego zwroty z pozycji 10 - musiały odbywać się przez MM i dlaczego były konieczne?

Panie Khere, jak pisałem wyżej, nie jestem politykiem, pewnie nie znam wielu mechanizmów działania ePaństwa, dlatego proszę o wyjaśnienie moich wątpliwości. Jeśli jawność finansów jest celem przyświecającym temu rządowi, to jego osiągnięcie nie jest możliwe przez podanie raportu, który nic nie wyjaśnia, którego nie można zweryfikować.

Jestem pod wrażeniem chęci upublicznienia danych, bardzo mi się ten zamysł podoba, popieram z całego serca, jednak NIC nie wniesie publikowanie danych których nie można sprawdzić, albo których zrozumienie jest możliwe tylko dla garstki znających mechanizmy. Moje poważne wątpliwości budzi sposób wydatkowania kwoty 172.870 pln w ciągu jednego tygodnia.

Proszę o ich rozwianie.