Co nas kręci, co nas podnieca
Qjon13
Siemanko byki!
Co nas kręci, co nas podnieca. Nie mam pojęcia, mogę ewentualnie napisać, co mnie kręci i podnieca, ale tego, jak sądzę nikt nie chciałby czytać. Za to mogę napisać co mnie irytuje, by nie używać słów bardziej dosadnych. A dziś są to obcokrajowcy. Od razu spieszę donieść, że nie powoduje mną ksenofobia czy też szowinizm (choć myślę, że gdyby tak było o zyskałbym sympatię sporej części erepowej publiczności), a jedynie zwykłe ludzkie wkur... khem zwykła ludzka irytacja. Otóż chodzi o to, iż w prasie dominuje obcojęzyczny spam.
Dla potwierdzenia garść statystyk. W tej chwili (22.04) w lastest mamy 25 artykułów, z czego 14 ma tytuły w obcych językach, a w jednym obok tytułu jest dopisek [PL], znakiem czego autor chciał zaszpanować, że po angielskiemu umi. Tak czy inaczej połowa naszej polskiej prasy to arty w innych językach. Pół biedy jeśli jest to wspomniany wyżej angielski, który większość graczy zna lepiej lub gorzej (jak na przykład autor tego arta, który choć nieuk i matoł to coś tam liznął). Gorzej jeśli chodzi o arty w językach typu: węgierski czy też inne równie trudne do zidentyfikowania. Żeby była jasność, nie mam nic do Węgrów, czy tez innych sojuszników przyjeżdżających do nas po „resurses”. Tylko dlaczego oni wszyscy muszą wyrażać siebie w prasie? Generalnie w życiu politycznym udziału nie biorą (a przynajmniej nie powinni, ale o tym za chwilę), społecznym też w ograniczonym zakresie ze względu na istniejącą mimo wszystko barierę językową, więc czy nie mogliby produkować się u siebie?
Jak sądzę każdy kto imigruje do naszego kraju, powinien akceptować pewne niepisane reguły, a podstawową winno być czynienie jak najmniejszego hałasu wokół siebie. Liczba obcojęzycznych artykułów może być też wskaźnikiem rosnącej zdolności rozmaitych grup obcokrajowców do sięgnięcia po władzę, co w kontekście przyjaznych uczuć jakie żywimy do obywateli Republiki Macedonii (na wikipedii wyczytałem, że taką nazwę stosuje RP w relacjach z tym krajem, więc niech tak będzie) może się okazać niebezpieczne. Litościwie pominę w tym miejscu działalność partii mieniącej się patriotyczną, która dla zdobycia głosów zdobędzie się na wysiłek stworzenia PMki po angielsku. Proszę tylko o jedno: by wierchuszka wymienionej przeze mnie partii, nie traktowała reszty graczy jak idiotów i nie twierdziła, że obcokrajowcy głosują na nich bo tu cytat:
Wybierają najlepszych. Handlujcie z tym.
To naprawdę uwłacza naszej inteligencji.
Zbierając wszystko razem, chciałbym zaapelować (choć wiem, że nawet jeśli przeczytają tego arta to i tak go oleją) do naszych „decydentów” o zakręcenie imigracyjnego kurka.
Tyle. Zapraszam do komentowania
Na wieki Wam oddany
Qjon13
Comments
gorzkie żale przybywajcieeee
2nd i mnie mix wyprzedzil ;/
Cóż, "zakręcenie imigracyjnego kurka" ze względu na prasę to chyba nie jest rozsądny postulat. A do rozwiązania problemu PMek do obcokrajowców chyba nie tędy droga.
Fajnie, że napisałeś.
Pytanie czy postawić na śmietnik w prasie i na rynku (nie tylko pracy ale i produktów) czy na kilkanaście tysięcy influ więcej.
Polska dla Polaków!
@tuses
Znaczy, miałem na myśli, że spam w prasie jest sygnałem, że obcokrajowcy mogą się u nas czuć za bardzo jak u siebie, co może być niebezpieczne. Faktycznie może trochę za dużo wyszło o prasie.
Siema lewaku.
Siema prawaku
Mixiu, żale żalami, ale gdzie pppatriotyczny art o wielkim sukcesie wyborczym? Może czas tłumaczyć PMki na języki inne niż angielski.
P.S. Qjon - fajnie, że coś skrobnąłeś.
PPPozdrawiam!
barth, mogę na szwedzki. hiszpański trochę też ogarnę.
... a "belgijski" znasz? : P
jako członek PPP daję v&s 😉
ja znam belgijski i szwajcarski!
tez nie podobaja mi sie obcojezyczne gazetki ale nie zapominajmy ze mamy rdzenne tereny niektorych krajow
@"Wybierają najlepszych. Handlujcie z tym." Jaki autor, taki komentarz.
Problem nie w wielkiej ilości artów obcojęzycznych - tylko małej autorstwa Polaków.
Problem nie w tym, że się czują u siebie, tylko że dla nas gra na 10/10 jest mało ekscytująca, więc klikamy bardziej z przyzwyczajenia, niż z prawdziwej chęci. USA bis w pełnym wydaniu.
Tak jak Taczer napisała.
W sumie też od długiego czasu zauważyłem naszą (ePolaków) małą aktywność. Z jednej strony nikt nie chce tracić 10/10, a z drugiej wszyscy chcą jakichś większych i emocjonujących kampanii, co jest bardzo trudne do pogodzenia. Ostatnia ogromna kampania krajów z 10/10 miała miejsce w czerwcu gdzie my z USA się namęczyliśmy, a jeszcze poprzednia w maju kiedy to Chiny zrobiły wycieczkę dookoła świata (kosztowało ich to "trochę" waluty.
Sorry za offtop ; )
Piszmy częściej, a problem z zagraniczną prasą w naszym kraju może nie zniknie, ale na pewno będzie mniej zauważalny. Myślę, że ban na politykę dla obcokrajowców wystarczy, skoro traktują nasz kraj jako swój dom.
"Otóż chodzi o to, iż w prasie dominuje obcojęzyczny spam"
ja tez wole polski spam