Bardzo Ważny Obywatel
WujekRemo
Szacueczek!
Wydawanie artykułu raz w miesiącu stanowczo nie jest dobrą praktyką dziennikarską. Postanawiam więc z dniem dzisiejszym się poprawić i pisać ciut częściej. Tym bardziej, ze - jak się okazuje - ktoś jednak na te moje wypoty czeka. To miłe.
Zatem w tym pięknym, mroźnym dniu, poruszony do głębi wspólną sugestią naszych erepowych "anglików" (czyli Taczer i Szekspira, których niniejszym pozdrawiam), postanowiłem ulec ich "presji" i cośtam napisać. Z weną dziś co prawda u mnie nieszczególnie, ale spróbuję. Nawiasem mówiąc, pobieżny przegląd prasy przekonał mnie, że brak weny to akurat nie tylko moje zmartwienie 😉
Kochamy was, obywatele!
Lubię czas wyborów. Czuję się wtedy taki ważny, potrzebny i doceniany. Na jakiś tydzień przed wyborami przestaję być nędznym dwuklikiem, traktowanym przez Wielkich eRepa z atencją, porównywalną do tej, jaką obdarzamy zazwyczaj wyliniałego podwórkowego dachowca. Tak, w tych dniach staję się Bardzo Ważnym Obywatelem.
I tak nagle odkrywam - ba, jestem o tym przez samych Wielkich gorąco zapewniany - że tak naprawdę nie ma znaczenia, że jestem małoircowym dwuklikiem, niezrzeszonym w PGB. Nikomu nie przeszkadza, że moje influ to około jednej pierdyliardowej Lompela. Jestem Bardzo Ważnym Obywatelem, walczącym dzielnie wspólnie z innymi Bardzo Ważnymi Obywatelami w Bardzo Ważnej Bojówce o uroczym skrócie PCA. Oczywiście bojówka ta ma pewne - nazwijmy to - niedoskonałości, ot, choćby taką, że składa się, zdaniem Wielkich, z nieogarów, dwuklików i innych randomów, no, ale i tak jest ważna. A nieogarstwo, dwukliczyzm i randomowość są przecież uleczalne, prawda? Wystarczy przecież tylko zaktywizować dwuklików i gra muzyczka.
Przestańcie mnie aktywizować!
A czy przyszło Wam, drodzy Wielcy, do tych waszych zabetonowanych militarnym modułem łbów, że może niektórzy nie chcą być aktywizowani? Czy naprawdę wierzycie w to, że, już nawet nie ja, ale taka dla przykładu Taczer alias Tremeda, nie wie, jak korzystać z irca? Albo, że może nie dotarła jeszcze do prasy i nie ma pojęcia o tym, że istnieje coś takiego, jak PGB? Pozwólcie, że Was oświecę: wie doskonale.
To o co biega wobec tego? Czemu niektórzy są tacy dziwaczni i mając możliwość dołączenia do PGBowskich, Jaśnie Oświeconych Elit, marnują swój potencjał w szarej masie dwuklicznej?
Odpowiedź jest banalna, misie moje kolorowe. Chociaż faktycznie w PCA spora grupa to osoby, które dopiero zaczynają grę i wszystko - w tym i ewentualny nołlajf - przed nimi, to pewnie równie sporą grupę tworzą tacy, którzy etap no-life'a pozostawili za sobą, z reguły świadomie i na skutek decyzji, nie przypadku. Tacy ludzie są w PCA tylko w jednym celu, dwóch właściwie: 1) Wbić MUDO i zgarnąć batona + bazukę; 2) Wbić swoje influ w miarę sensownie. Choć z tym drugim to też różnie bywa, ale tu raczej kwestia ogarnięcia regimentarzy, a nie żołnierzy.
Tak czy owak, PCA to dla wielu wybór, nie zło konieczne. Tak więc - prośba: Wrzućcie na luz i przestańcie mnie aktywizować. Szczególnie poprzez propozycje rozdawnictwa chlebków i inne, urągające mojej inteligencji, akcje pozyskiwania wyborców.
Na co komu dwukliki?
I tu docieramy do kolejnego aspektu tej samej rzeczywistości. Ale najpierw dygresyjka.
Co starsi obywatele przypominają sobie zapewne aferę z partią zombie, czyli wrakiem pierwszej PPP, która potem została przemianowana na PRO. Gdyby jakimś cudem czytał mnie jakiś młody gracz, który o sprawie nie ma pojęcia, pozwólcie, że w kilku żołnierskich słowach zarysuję.
Na początku 2010 roku, po PTO Polskiej Partii Patriotycznej, jej aktywni członkowie założyli nową partię i zaczęli ją rozkręcać od zera. W starej zostały tylko zombie, a że było to niedługo po demotowym baby-boomie, tych zombie było wystarczająco dużo, by utrzymywać wrak w top 5. Z dziennikarskiego obowiązku dodam, że nieco później wybory w partii zombie wygrał niejaki Sylwester Zwierz i faktycznie udało mu się zrobić z niej żywy i aktywny ruch polityczny. Nas jednak interesuje tu okres wcześniejszy - zombiactwa.
Generalnie wszyscy w miarę zainteresowani polityką uznawali to za problem - partia zombie zajmowała miejsce w topce, blokując miejsce ugrupowaniom mniejszym, za to aktywnym. Winny był tu oczywiście sam moduł polityczny erepa, który - podobnie, jak dziś - w niektórych aspektach wydaje się wprost zachęcać do mulciarstwa, skoro liczy się ilość, a nie jakość 😉
Tak czy owak, wyszliśmy z tej lekcji bogatsi o wiedzę, jak uciążliwa potrafi być masa nieaktywistów w polityce. Tak przynajmniej sądziłem.
Dlatego, z niekłamanym zdumieniem, powitałem inicjatywę powołania Polish Civil Party, ugrupowania z samej definicji złożonego z dwuklików. To, że partia ta szturmem wdarła się do Top 5 już mnie akurat nie zdziwiło, natomiast wciąż nie umiem sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie: Po co to to?
Raczej nie chodzi przecież o wykorzystanie doświadczenia politycznego żołnierzy PCA, bo ci, którzy je mają (i mają potrzebę udzielania się politycznie) już dawno są w partiach. Trudno mi również uwierzyć, ze chodzi o wałkowaną w dzisiejszym arcie aktywizację dwuklików, bo przecież efekt będzie odwrotny - młody gracz, zainteresowany polityką, wcześniej czy później znalazłby swe miejsce w którejś z partii; obecnie zaś, na zasadzie podobieństwa nazwy z dobrze kojarzoną PCA, trafi do PCP. I utknie tam na wieki, obawiam się.
Nie ma co ukrywać - pomysł z partią dla dwuklików nie podoba mi się. Przede wszystkim dlatego, że wykorzystano sukces PCA, które przecież miało służyć do czegoś zupełnie innego - miało być erepowym minimum, dobrze pamiętam? Nie podoba mi się również wykorzystanie mas dwuklicznych i ponowne betonowanie Top 5, tym razem celowe. Nie sądzę, by był to ożywczy wietrzyk na e-polskiej scenie politycznej. Obawiam się, że skończy się to raczej powiewem z prosektorium.
Czego, rzecz jasna, ani sobie, ani Państwu nie życzę.
To do następnego!
Czytaj i subskrybuj:
Comments
Pierwszy, hihihi.
Drugi?
i trzeci o7
No dobra, czwarty.
Wujaszek dał się namówić, Szekspir, chyba nie zostaniesz z tyłu i coś też skrobniesz? 😃
Tak jest, odaktywizujcie się od nam podobnych emerytów dożywających spokojnej starości w PCA.
Co do PCP pytanie jest imo źle postawione. Nie po co to to a - dlaczego to to się pojawiło. Z braku alternatywy po prostu. Taaaa, wiem, cała kupa partii w pl, powiecie. I co z tego, że istniały, skoro nic, literalnie nic nie robiły w ostatnim czasie? Tyle że istniały sobie na liście rankingowej, raz w miesiącu wydając arta wyborczego z okazji wpychania do konga kolejnej porcji partyjnego mięska kongresowego.
Pojęcia nie mam, w jakim kierunku się rozwiną... imo sami jeszcze nie do końca to wiedzą. Ale z pewnością samo powstanie nowej partii wchodzącej rzutem na taśmę do topki poruszyło zastygłe bajorko zasiedziałych weteranów.
"Nie sądzę, by był to ożywczy wietrzyk na e-polskiej scenie politycznej. Obawiam się, że skończy się to raczej powiewem z prosektorium."
Nie zgadzam się z tą diagnozą. Primo istnieje duża grupa graczy, którzy grają średnio aktywnie (PGB, ale nie dowództwo, partie, ale nie wierchuszka) i chcieliby coś robić być aktywni. W innych partiach nowy albo musi czymś zabłysnąć albo murzynić, żeby zostać zauważonym i wystawionym do kongo na przykład. PCP buduje się od podstaw i każdy zostanie wysłuchany.
Zresztą, czy ktokolwiek jest w stanie wskazać jakiegolwiek członka PCP, kojarzonego z tzw, "betonem"?
A ogólnie artykuł bardzo dobry. Nawiasem mówiąc jakiś nolnejm zgłosił Cię do konkursu prasowego.
Vocik jest a potem może nawet przeczytam : P
Tremeda i ja niedługo popełnię arta 🙂
Anglik z XVIw. pozrawia Wujka, zgrabne wypociny więc vote jak zwykle.
PCP zpstanie poddane próbie czasu albo przetrwa albo ktos zrobi pTO.
Przeczytane.
Mam podobne spostrzeżenia co do PCP i PCA. I...
Tyle, średnio coś mądrego napisać jak się człowiek zgadza ; )
@Taczer - "Co do PCP pytanie jest imo źle postawione. Nie po co to to a - dlaczego to to się pojawiło. Z braku alternatywy po prostu. Taaaa, wiem, cała kupa partii w pl, powiecie. I co z tego, że istniały, skoro nic, literalnie nic nie robiły w ostatnim czasie? Tyle że istniały sobie na liście rankingowej, raz w miesiącu wydając arta wyborczego z okazji wpychania do konga kolejnej porcji partyjnego mięska kongresowego."
W sumie racja, mam podobne odczucia od dłuższego czasu. Natomiast nie mogę pozbyć się takiego podskórnego swędzenia, że ktoś łebski po prostu zaczaił koniunkturę i na plecach dwuklików postanowił wystartować do politycznej kariery. Obawiam się, że PCP okaże się partią o wiele bardziej wodzowską i podatną na bezmyślne "Follow the leader", niż powszechnie ongiś krytykowana za to samo PPP.
A może się mylę, po prostu chyba już za długo w to gram i nie potrafię uwierzyć w szczerość intencji w erepie 😉
@Qjon13 - "Nie zgadzam się z tą diagnozą. Primo istnieje duża grupa graczy, którzy grają średnio aktywnie (PGB, ale nie dowództwo, partie, ale nie wierchuszka) i chcieliby coś robić być aktywni. W innych partiach nowy albo musi czymś zabłysnąć albo murzynić, żeby zostać zauważonym i wystawionym do kongo na przykład. PCP buduje się od podstaw i każdy zostanie wysłuchany."
Może i masz rację, a ze mnie po prostu wylazły fobie ; ) W sumie, jak słusznie stwierdził Szekspir - "PCP zpstanie poddane próbie czasu albo przetrwa albo ktos zrobi pTO." Czas pokaże, generalnie. Choć, jako się rzekło, osobiście jestem pełen obaw.
A nie masz wrażenia, Wujaszku, że uległeś memowi PCA=nieświadomy i łatwy do zmanipulowania dwuklik?
Przeczytaj co piszesz o składzie MU, zastanów się jak są traktowane i komentowane wszelkie podchody pod dwuklika w shoutach grupy. I wyciągnij wnioski. 🙂
@Wujek a Ty bys np nie dołączył do PCP aby budować partie inna niz wizja molocha-zombie?
mi też nie podoba się trzaskanie partii o tej samej nazwie, co masowa bojówka stworzona w celu trzaskania batonów i bazuk. ani to się nie wydaje rozsądne, ani przemyślane.
no ale ja już jestem na etapie postpolityki i wbijania influ z fajnym avatarkiem, więc co ja tam wiem ;p
@Taczer - "A nie masz wrażenia, Wujaszku, że uległeś memowi PCA=nieświadomy i łatwy do zmanipulowania dwuklik?
Przeczytaj co piszesz o składzie MU, zastanów się jak są traktowane i komentowane wszelkie podchody pod dwuklika w shoutach grupy. I wyciągnij wnioski."
Hm... Przyznaję ze wstydem, uległem.
@Szekspir - "a Ty bys np nie dołączył do PCP aby budować partie inna niz wizja molocha-zombie?"
Dzięki, ale na razie nie, odpoczywam od "wielkiej polityki". Ale jeśli zdecyduję się na powrót, to czemu nie?
Obawy może i masz słuszne, bo faktycznie, może nam nie wyjść, ale jednak myślę, że uda się nam nasz cel, bo faktycznie taki jest i nie jest to zwykłe pierdzielenie, żeby zdobyć ludzi😛
Bardzo dobry art - sensowny i na wysokim poziomie redakcyjnym. Brakuje takiego dziennikarstwa!
Zgadzam się z Wujkiem, ktoś wyczuł koniunkturę i robi via PCP, karierę na plecach dwuklików. Pytanie, czy to źle? Moim zdaniem wcale, scena polityczna w erepie jest nudna do zerzygania, każdy ruch w top5 należy powitać z uznaniem. Jednak nowa jakość to nie będzie, parę osób się wymieni i wszystko znów zastygnie na jakiś czas. Moduł polityczny - najgorszy w erepie - nie sprzyja zmianom.
Ano właśnie, moduł polityczny. Zastanawialiście się, co by było, gdyby wprowadzić zmianę, ot, taką drobną, jak to było w Cybrze: o miejscu partii w rankingu decyduje suma punktów expa, a nie ilość członków. Jak, Waszym zdaniem, wpłynęłoby to na erepową politykę?
Tak przeczytalem arta i nagle poczulem, ze moze i ja urazilem dwuklikow 🙂 WujekRemo - bedzie sprawa do zalatwienia w przyszlosci w ramach Swirnietego pomyslu. Reklama dzialan bedzie potrzebna.
Na świrnięte pomysły jestem zawsze otwarty : )
Jestem w kongresie pierwszy raz, kandydowałem z ramienia PCA. Jestem betonem o7
HookiePL, dla mnie jesteś beton, bo ja byłem w kongresie zero razy, pomimo trzykrotnego kandydowania z PPP ; )
blebleble
@Czecho - święte słowa ; )
A na serio - póki co, PCP zdobyła sobie u mnie już jeden, za to ogromny plus: art wisi już pięć godzin, a ciągle nie ma flejmu. Szacunek. Bardzo miła odmiana w porównaniu z tym, do czego musiałem się przyzwyczaić na scenie politycznej do tej pory. Jeśli tak będzie dalej, to... Kto wie, może dołączę? ; )
@WujekRemo - "A na serio - póki co, PCP zdobyła sobie u mnie już jeden, za to ogromny plus: art wisi już pięć godzin, a ciągle nie ma flejmu. "
To dlatego, że nasz wydział ds. opinii publicznej nie działa jeszcze w pełni sprawnie. Musimy się jeszcze wiele nauczyć od PPP 😉.
Ktoś wyczuł koniunkturę! W trzeciej minucie słychać strzały! Czas łatać dziurę ozonową!
A kto broni, kto bronił, działań na "terenie" PCA ?
Co za hipokryzja z tą zbieżnością nazw partii... nikt nie zarzuca PPL, że naśladuje nazwę PPP, zresztą taki jej rodowód....,to nie jest partia zniechęconych brakiem działań ND
Jak każda partia idzie po władzę, to mam nadzieję zrozumiałe i normalne. Jest w PCP wiele osób, które rozumieją, że zdobycie władzy dla samej władzy przynosi mniej korzyści niż zdobycie władzy dla określonych celi przy jednoczesnym zaangażowaniu możliwie dużej liczby graczy. Rewolucja tak, ale nie kosztem ePolski.
Jak na czas przed wyborami, to nic dodac, nic ujac...
Vote.
@Mr QRCZEBLADE - "Co za hipokryzja z tą zbieżnością nazw partii... nikt nie zarzuca PPL, że naśladuje nazwę PPP" Hipokryzja? PPL😛olska Partia Libertariańska. PPP😛olska Partia Patriotyczna. Wyróżnik w ostatnim słowie, a części wspólne odnoszą się do polskich partii, w zasadzie do wszystkich.
PCA😛olish Civil Army. PCP😛olish Civil Party. I tu też wyróżnik w ostatnim słowie, z tym, że nie rozgranicza dwóch podmiotów, a dwie gałęzie jednego: army i party. Części wspólne wyraźnie nawiązują zaś do znaku handlowego Polish Civil. Wieęc chyba jednak porównanie do PPL/PPP to lekkie naciągnięcie.
"Jest w PCP wiele osób, które rozumieją, że zdobycie władzy dla samej władzy przynosi mniej korzyści niż zdobycie władzy dla określonych celi przy jednoczesnym zaangażowaniu możliwie dużej liczby graczy. Rewolucja tak, ale nie kosztem ePolski."
A akurat tutaj, jeśli tym słowom będziecie wierni, to - prędzej, czy później - macie mój miecz.
słuszna by była twa uwaga, jednakoż nie cytujesz mnie dokładnie -= nikt nie zarzuca PPL, (...)nazwę PPP, zresztą taki jej rodowód(....)
zresztą taki jej rodowód - to o PCP ... może za mało precyzyjny byłem?
Flejmu nie ma pewnie z dwóch powodów:
- spora część PCP nie wie nawet co to jest - są nowi na tej scenie i jeszcze się nie zaznajomili do końca z tutejszym politycznym abecadłem
- ta część, która temat zna, nie spędza w eRepie aż tyle czasu aby pozwolić sobie go marnować na jałowe kłótnie pod artami - mają poważniejsze zajęcia (np. nakarmienie kota w rl)
Tak to widzi "trójklik" siedzący w PCA/PCP 🙂
@admiralmaly nie no zazwyczaj jak si napisalo cos o partii X czy Y malo pochlebnego, to zlatywaly sie spienione misie i trolle. No i ludzi ograniczeni do napisania NAPOLEON pod artem, nawet go nie czytając.
PCP ma naprawde fajnych ludzi ale bedzie dlugo sie wbijac na scene polityczna, pamietam ze dla mojego WiP miejsca w rzadzie znalazly sie dopiero po 3-4 miesiacach 🙂
A nazwa to male piwo wg mnie, jak zmienią to bd dobrze, jak nie zmienią też ok, i tak w TOPce beda.
O a jeszcze jedna rzecz - jesli bedziemy mieli duzo regionow a PCP brak kandydatow to w kongresie pojawi sie wiecej ludzi z poza TOPki i niezaleznych. Moze skonczy sie hegemonia dwoch pierwszych partii ktore w wyborach zgarniaja ok 60% glosow
Mam nadzieję, że przyszły prezydent zmieni nazwę PCA, by nie kojarzyła się z PCP. I będę na to nalegał.
Hue, hue, betonowi pali się grunt pod nogami🙂
Może należy zapytać, samych zainteresowanych tzn. członków PCA?
@Mix
PCA było pierwsze, więc dlaczego to PCA ma zmieniać nazwę? Ponadto dlaczego miałoby się nie kojarzyć, skoro idea narodzin PCP powstała właśnie w PCA?
Ta partia jest w prostej linii konsekwencją istnienia "bojówki" nie dziwi mnie więc, że nawiązuje do niej nazewnictwem. I nie dość, że mnie to nie dziwi, to na dodatek w ogóle nie przeszkadza.
p.s.
Nie jestem działaczem partyjnym, gdyby ktoś o tym pomyślał. W PCP tylko świecę avkiem ...
@admiralmaly
Ta partia to w prostej linii konsekwencja istnienia osób które chciały wykorzystać bojówkę w celu zbicia politycznego kapitału,bynajmniej mnie się tak wydaje bo z tego co zauważyłem i tak rządzi tam beton😛
Przynajmniej ten "beton" z PCP sie uaktywnil w grze i to juz jest plus, czesciej widze nicki ktorych kiedys nie kojarzylem.
Jak tak teraz o tym mysle to zmiana nazwy PCP bedzie sugerowac ich podatnosc na glosy z innych partii albo wewnetrzna chec poprzez referendum. Mysle wiec ze nie dojdzie do zadnych zmian.
A z 3 strony ja ustosunkowalem sie do opinii publicznej i z Borysem zmienilismy nazwe WiP ktora kojarzyla sie bezposrednio z partia in real.
Mixliarder, łapki precz od PCA. Zmieniaj nazwę swojej bojówki, jeśli chcesz coś gdzieś zmieniać.
Lulaks, wymień proszę ten beton wykorzystujący bojówkę, bo ciągle o nim słyszę ale jakoś nikt nie umie pokazać palcem nawet jednego nicka.
dobry art ale nie zgadzam się, że PCP jest niepotrzebne. wielu nowych graczy może dzięki takiej inicjatywie po raz pierwszy zaistnieć w polityce.
inna sprawa, ze obecnie polityka to cień tego co działo się kiedyś...
vote anyway
Dajcie nam trochę czasu to zobaczycie co nam wyjdzie 😉
Jesteśmy na scenie dopiero 1.5 miesiąca i już pewnym Panom nie podoba się że zmierzamy po top3.