[Republikanie] Opowiadanie bez happy endu, czyli historia z dreszczykiem

Day 2,138, 01:38 Published in Poland Poland by DrizztDrow


Mr Geralth siedział w swym apartamencie, na ostatnim piętrze drapacza chmur. Jakieś Zuo wisi w powietrzu, pomyślał, po czym nerwowo odpalił kubańskie cygaro. Skórzany, ręcznie oprawiony afgańskimi kozami fotel lekko zaskrzypiał, gdy obracał się w kierunku okna. W dole malutkie ludziki krzątały się jak mrówki. Większość z nich całe swe życie spędziło na monotonnym treningu, pracy, MUDO i logout. Po raz kolejny przyłapał się na tym, że im zazdrości, jednak dalsze egzystencjalne rozważania przerwało pukanie do drzwi.
Zaczęło się.
Była sobota, 21 września 2013 r.



- Gerath, ale wiesz, że nie można zjeść ciasteczka i mieć ciasteczka? - powiedział Maybach, szara eminencja największej partii w kraju. Wszyscy odruchowo spojrzeli na byłego prezydenta Piotra Dzwoniący, który nerwowo przełknął kremówkę przyniesioną przez Panią Basię, wielokrotną minister edukacji. Kątem oka zerknął na talerz, została ostatnia sztuka. Jeśli ją zwinie w chusteczkę i weźmie do domu, udowodni nieprawdziwość powiedzenia Maybacha.
- yyy ktoś to będzie jadł?
- dla nowej partii będziesz musiał zrezygnować z dotychczasowego życia - kontynuował Maybach nie zwracając uwagi na pytanie Piotra. Z apartamentowca przeniesiesz się do piwnicy w slumsach, a fotel zamienisz na taboret.
- Fotela nie oddam! - chwycił się kurczowo aksamitnego w dotyku oparcia.
- Dobra, zatrzymaj go do wyborów, potem przeprowadzka. Nasz woźny Japowski ci w tym pomoże.
- NE... znaczy, NIE MA SPRAWY! - wykrzyczał entuzjastycznie młody chłopak z wąsikiem a'la disco polo z lat 90-tych.
- No to mamy załatwione - wychrypiał przepitym głosem przedstawiciel lobby zbrojeniowego Pophoorn. - jeszcze tylko nazwa i możemy polewać! - po czym wyciągnął zza pazuchy litr Jacka Danielsa i położył z lekkim drżeniem na dębowy blat ogromnego biurka.
- Może Demokraci? - zaproponował Gerath, z nutką niepewności w głosie.
- Och****eś? w tym kraju nikt nie lubi demokracji, źle się kojarzy. - odezwał się w końcu Piotr, układając jednocześnie ciastko w kieszeni, by się za bardzo nie zgniotło.
- jeśli nie Demokraci, to co? Republikanie?
- może być.
- git.
- o7
- NE, znaczy, nie mam nic przeciwko
- świetnie, wszyscy się zgadzają, możemy startować. Ma ktoś szklanki? - zapytał wyraźnie pobudzony Pophoorn.



Niedziela, 22 września 2013r.

Ciasne ale własne, pomyślał, rozglądając się po zrujnowanym pomieszczeniu. Barek na wódkę jego szofera był większy... Trudno, trzeba się wziąć za robotę. Otworzył okno by przewietrzyć biuro, gdy zobaczył na chodniku dresa kopiącego biznesmena w krawacie. Bandyta skończył swoje, po czym wykrzyczał:
- Zuo jest dobre!
wtf?? - pomyślał, usiadł na taborecie i zaczął rozsyłać zaproszenia do Republikanów. Nie dawało mu to jednak spokoju. Wyjrzał ponownie, może facetowi trzeba chlebka podrzucić... biznesmen wstał, otrzepał się, wyciągnął gaz i psiknął w oczy przechodzącemu obok studentowi.
- Czcij szatana! oby wszystkim było gorzej! - zawołał. Schował gaz i uciekł głupio się śmiejąc.
Student chwilę stał przecierając oczy, po czym ruszył chwiejnym krokiem mamrocząc do siebie: - jestem zuym człowiekiem, jestem zuym człowiekiem...
W tym momencie Gerath został slapnięty wielkim bałtyckim śledziem:

[09:57] Sorki slaps Gerath around a bit with a large Baltic herring
[09:57] Sorki: Gerath, widziałeś co się dzieje? jaja se chyba robią
[09:58] Gerath: ta, wygląda na to, że powstaje partia PIORUNa, tej bojówki Kherembuca
[09:58] Gerath: a najgorsze jest to, że oprócz szumowin i menelstwa, zeszmacili co najmniej dwóch porządnych ludzi... sam przed chwilą widziałem
[10:00] Sorki: Sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli. zaraza rozprzestrzenia sie szybciej, niż plotka o zakupie czerwonych rurek przez Marcina... 🙂




Prace werbunkowe trwały w najlepsze, Gerath rozsyłał właśnie kolejne listy z zaproszeniami, gdy ktoś zapukał do drzwi.
- proszsz..
- bry, ja po golda. Znaczy, zapisać się, podobno golda dajo. Wiem że kiedyś byłem debilem i trollowałem, ale się zmieniłem! to jak z tym goldem?
Gerathowi zapaliła się czerwona lampka, jednak zasady to zasady. Gość capnął golda, wybiegł na ulicę i wykrzyczał na odchodne:
- kłamałem, nadal jestem debilem! okradłem cię, bo jestem Zuy!



Poniedziałek, 23 września 2013 r.
Sztab generalny jednostki PIORUN.


Marcin stał przed lustrem, po raz kolejny przymierzając tego wieczora rurki, które otrzymał niegdyś od swego przyjaciela. - już niedługo - wysyczał - jeszcze trochę... Nagle drzwi otworzyły się z impetem i wpadł gość.
- Szefie, znów ich wyruch... ee szefie?
Twarz Marcina zlała się kolorem z zakrywanymi kocem w pośpiechu spodniami.
- Ile razy mam ci mówić, żebyś pukał??
- przepraszam, Źle zrobiłem...
Twarz zaczęła wracać do pierwotnych kolorów, usta wykrzywiły w demoniczny uśmiech, a z głębi gardła wydobył złowrogi, przeszywający rechot.
- i o to właśnie chodzi synu, o to chodzi...



26 września, 2014 r. godz. 8:55
- Chorągiewka, ile mamy? - Zapytał Marcin, stukając nerwowo sygnetem po blacie.
- 75%, Republikanie 20%, pozostali to plankton, nie liczą się. Mamy większość!
- świetnie, Przynieś mi z szafy tę ustawę, wiesz którą.
- tę o ukaraniu graczy Mixliarder i shaql?
- tak, będzie do uchylenia, wkrótce Zuo zatriumfuje na dobre!





Copyright by Gerald


Wszelkie zdarzenia, bądź nicki zawarte w niniejszym opowiadaniu są całkowicie fikcyjne, a autor nie bierze odpowiedzialności za wynikłe z tego wszelkie szkody moralne, psychiczne i materialne 😉


To nie musi się tak skończyć, jeszcze możesz zapobiec tragedii! już dziś przyłącz się do Republikanów.





Co, kto, gdzie i z kim??

Link do partii: http://www.erepublik.com/en/party/republikanie-3881/1

Gerald666 - temu typowi wysyłamy PMki, gdy już wstąpimy do partii,
Thortom - ten przyjmuje wszelkie datki partyjne (Skarbnik),
CaveoPoland - Facet od wszystkiego czyli woźny 😉 Obecnie pucuje tanki (do wydania na partyjnym feedzie) i sprząta w kanałach (na razie tylko jeden: #republikanie),
mativ - Szef Sztabu Rekrutacyjnego - To prawdopodobnie od niego dostaniecie PMkę, jest pierwszym ogniwem na linii frontu 😉

Masz jakiekolwiek pytania, wątpliwości, bądź problemy związane z grą, zapraszam, nasz kanał:
http://webchat.quakenet.org/?channels=republikanie



Pozdrawiam!
Gerald