[GE] Na dzień 1.11.2010r.

Day 1,077, 13:28 Published in Poland Poland by emachel


Siergiej był synem jednego z partyjnych proletariuszy i nikogo nie dziwiło, iż ma dostęp do internetu. Niemałe jednak zamieszanie wywołał pytając w szkole nauczycielki:
-Dlaczego na lekcjach języków obcych nie uczymy się polskiego ani rosyjskiego?
Zmieszana, odpowiedziała pytaniem:
-Sergieju! Jeszcze rozumiem rosyjski, ale polski? Dlaczego wymieniłeś akurat te języki?
-Widzi pani... Chciałbym kiedyś móc porozmawiać ze swoimi rodakami w Erepublik...


Po kolejnym długim odstępie czasowym, w końcu postanowiłem się wysilić i pojechać z kolejnym numerem. Informacji od tego czasu nazbierałem od groma, sporo też się działo, a jeszcze mniej z tego wszystkiego zrozumiałem. Cóż więc przygotowałem dla Was na dziś?



pTO Rosji
Niedawno MON wyjechał z akcją pTOwania Rosji. Nie mam bladego pojęcia co ów dziwaczny skrót ma oznaczać, a że nikt go nie rozwija, to pewnie musi to być mało ważne. W każdym razie ustaliłem, że chodzi o to, że w Rosji teraz obywatelstwo dostaje każdy jak leci, więc możemy zrobić zrzut naszych i przeforsować własnych kandydatów do kongresu i sprawować faktyczną władzę w tym kraju. Impreza o tyle ciekawa, co w rzeczywistym świecie niemożliwa. Po raz kolejny okazuje się, że erep to tylko imitacja polityki, która z rzeczywistym światem wiele wspólnego nie ma.

Walimy jak leci
Poza różnymi drobiazgami, wśród spraw międzypaństwowych cały czas dominują wojny. A żeby było ciekawiej, wygrywamy je z regularnością odwrotnie proporcjonalną do ilości sukcesów polskiej kadry piłkarskiej. Po udanym rozbiorze Niemiec z udziałem Polski, Włoch i Hiszpanii przyszedł czas zabrać się za Serbię - jedną z ostatnich ostój Penixa. Z tego co obserwuje, USA na razie nieźle im kopie tyłki. Wygląda na to, że bojówki z czasem będą odgrywać coraz większe znaczenie, ciekawe, czy całkowicie zdominują grę. Już teraz widzimy, że MON daje coraz częściej rozkazy o coraz większym priorytecie.



Zamieszanie w bojówkach
Ostatnimi czasy doszło do fuzji mojej obecnej bojówki, The Dragons, z inną grupą - POW i wynika z tego, że chyba to oni bardziej wchłonęli nas, niż my ich. W każdym razie wygląda to nieciekawie - w praktyce więcej wydaje na walkę, niż dostaję dofów. Na trzy walki udało mi się wynegocjować ledwie 30pln dofa, ale i tak się nie powstrzymywałem. Co z tego, że zostało mi 17hp i 0pln, grunt to nabić ekspa! W sumie, walki pozwalają na najszybszy rozwój, więc nie widzę powodu, by się tu oszczędzać. Tak między nami, to nawet nie wiem co ten cały skrót POW ma oznaczać. Może Proszę O Więcej (dofów)?

Moje plany na przyszłość
Hm, ostatnio myślę sobie, czym by się tu w erepie zająć. Jako noobek z 17 levelem moje możliwości są dość okrojone, a chciałbym jak najbardziej pomóc, ale sęk w tym, że nie wiem jak. Może wyjadę do Rosji i zostanę kongresmenem? Byłoby to z pewnością ciekawe doświadczenie. Z drugiej strony, nie wiem czy zmiana kraju nie będzie miała dla mnie jakiś niemiłych konsekwencji. Ktoś mówił, że nie można wtedy wydawać gazetki u siebie, a tego bym nie przełknął.

Kampania już trwa
Nonen omen, już ruszają przygotowania do kampanii prezydenckiej. Deklarację udziału w nich złożył chociażby znany wszystkim graczom Zwierz. Nie miałem z nim jakiegokolwiek kontaktu (i jakoś nie ubolewam z tego powodu), ale w kręgach w których się obracam, jest to chyba najczęściej wyśmiewana osoba z całego erepa. W sumie na moje niegłupie byłoby na niego głosować, jeśli chce się startować w kolejnych wyborach - wystarczy potem w kampanii jak najbardziej najechać i odciąć się od byłego prezydenta i przedstawić się jako jego odwrotność. Chociaż z drugiej strony, co jeśli tak doszczętnie zniszczy kraj w trakcie jednej kadencji, że nie będzie już czym rządzić?...



Cosik od Was
W tym numerze znowu się nie wysililiście i nieliczne komentarze zdominowały wypowiedzi typu "v", a co bardziej ambitni napisali nawet "v & s". Na razie więc pisać nie ma o czym, ale może to przez to, że gazetka ma jeszcze zbyt niską popularność? Cóż, jednak będę musiał nią częściej spamować, a tego nie lubię.

Zareklamuj się!
Cóż, ponieważ wszyscy (znowu) zlali moją wspaniałomyślną ofertę z darmowym reklamowaniem, to to co dobre się kończy i od teraz reklamy są płatne. O cenie można pogadać na pw, w każdym razie będzie wprost proporcjonalna do rozmiaru waszych reklam (można też zamówić opcję na kilka numerów z rzędu).

Pozdrowienia i do kolejnego epickiego numeru,
jednoosobowa redakcja Gazety Epickiej!