[EDEN] Istotny krok na drodze do wolności [Dzień 1,117]

Day 1,117, 23:53 Published in Poland Poland by mr00

Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj! Uważasz, że art jest dobry? Kliknij Vote i napisz Shouta!
_________________________


link do oryginału



Przez ostatnich kilka tygodni wspaniały naród zamieszkujący Bośnię i Hercegowinę mierzył się z problemami niespotykanej dotąd skali. Żołnierze EDEN walczyli na wielu frontach, ale w końcu bitwa o kilka istotnych regionów została przegrana. Bośnia i Hercegowina została najechana przez Serbię i zajęta bez większego oporu. Powodów było kilka: słabe MPP i niedostateczna pomoc od zaprzyjaźnionych krajów to te najczęściej wypominane przez naszych wrogów z Phoenix. Jednakże w ciągu ostatnich 48h EDEN i BiH pokazały siłę, jaką dysponują gdy są zjednoczone. Po kilku dniach walki, tysiącach poległych po obu stronach i dziesiątkach tysięcy sztuk jedzenia i broni zużytych w bitwie, Bośnia i Hercegowina i jej sojusznicy finalnie odnieśli zwycięstwo, które będzie zapamiętane przez lata.



Bitwa rozpoczęła się kilka godzin przed tym kiedy EDEN zdołał zorganizować wszystkie swoje jednostki. Miasta opustoszały, miejsca pracy zostały opuszczone, graczy nie można było nigdzie znaleźć. Bośnia i Hercegowina i EDEN wzywali, więc wszyscy przestali pracować i przybyli walczyć. Jak jeden mąż wszyscy stanęli do walki przeciw armii serbskiej. Wspólnie stanęli do bitwy, od której mogła zależeć przyszłość Bośni i Hercegowiny. Od której zależało, czy będzie to kraj wolny dla wszystkich graczy, czy kraj podbity, rządzony przez prezydenta-uzurpatora. Nie walczyli samotnie. Po ich stronie stali Amerykanie, dla których wolność jest wartością, o którą zawsze walczą. Byli tam też Chorwaci ze swoją wypolerowaną, śmiercionośną bronią. Byli Polacy z tyloma żołnierzami, że tygodnia nie starczyłoby, by ich policzyć. Na prawej flance nacierali dumni Chińczycy, a na lewej wspaniałe oddziały Rumunii, na linii frontu brylowali Hiszpanie. Była tam obecna śmietanka żołnierzy z całego świata. Niektórzy przylecieli z chłodnej północy, jak Norwegowie, Finowie czy Szwedzi. Inni z ciepłego basenu Morza Śródziemnego, jak Włosi. Wszyscy wspólnie maszerowali, zjednoczeni. Wspólnie walczyli wiedząc, że bitwa, w której biorą udział może przesądzić o tym, jak będzie wyglądał świat: czy będzie to świat wolności, czy terroru.



Bitwa była długa. Po kilku dniach ciężkich walk, prezydent Toroman w końcu wydał okrzyk radości, ponieważ wojska Serbii i jej sojuszników wycofały się z walki. Bitwa została wygrana! Wszyscy żołnierze z całego pola bitwy zjednoczeni wspólnie świętowali wyzwolenie kraju spod opresji okupanta.Bitwa o region Federation of BiH zapisze się w historii jako ta, w której siła i jedność EDEN-u znów dały o sobie znać. Jako ta, w której przyjaciele z całego świata stanęli ramię w ramię walcząc o wspólny sukces, nieosiągalny dla każdego z nich z osobna. Wolności nie da się zdobyć bez walki, stąd wiele regionów jeszcze musi zostać wyzwolonych. Nie zostawimy żadnego.

Armia Wolności maszeruje dalej, a bojowe pieśni nie schodzą z naszych ust!

Niech żyje EDEN!

Niech żyje Bośnia i Hercegowina!

NIECH ŻYJE WOLNOŚĆ!


Lonestar
Public Relations Organizer of EDEN