Powieść z Dreszczykiem
Była burzliwa noc. Obudziłem się dokładnie o godzinie 2:30 w nocy. Deszcz lał się jak z prysznica i uderzał w okna. Co jakiś czas słychać było grzmot, a w oknie migały błyski piorunów.
Próbowałem wszystkiego, by zasnąć. Nie mogłem. Postanowiłem