Zmiany w module politycznym - pierwsze wrażenia

Day 1,765, 13:44 Published in Poland Poland by Zarkhan

Piszę ten artykuł po prezencie od adminów jaki czekał na mnie gdy wszedłem na IRC po drzemce. Kolejna niespodzianka od Plato wymusiła na mnie przemyślenie prawdopodobnych implikacji jej wprowadzenia.

A więc.

Po pierwsze, wprowadzenie tej zmiany, zasadniczo sprawia, że Ustawa Wyborcza, czy jakiekolwiek inne regulacje mające ją zastąpić stają się niepotrzebne. Jedyna szansa na wejście obcokrajowca czy osoby ukaranej do kongresu, może tylko wynikać z PTO jednej z partii top5 (bardzo mała szansa) lub ze złej woli, któregoś z prezesów.
W tym drugim przypadku, taka ustawa nic nie zmieni. Prezes jeśli będzie chciał wystawić taką osobę to ją wystawi.

Po drugie, kwestia list wyborczych. Jak już zauważyła Tremeda po artykułem tomekfaszcza prezes de facto nie ma możliwości wpływu na listy. Z drugiej strony pod uwagę należałoby wziąć wyniki poprzednich wyborów i wykorzystać jako wskazówkę.

Ze względu na to, że szanuje swój czas przeliczyłem tylko ostatnie wybory. Oczywiście zakładam, że mogą w nich wystąpić niewielkie błędy ale myślę, że na tyle duże by zmieniły one wnioski z nich płynące.

PPP - 28,2%
ND - 18,7 %
PI - 18,3%
PWL - 18,1%
PPC - 16,4%

Co z tego wynika? Wyniki uległy spłaszczeniu. Nie ma już rozrzutu od 50% do 5%. Z jednej strony powinno to sprawić, że w kongresie zrobi się ciekawiej, z drugiej, że same wybory pozbawione porannych głosów czy pilnowania przez cały dzień wyniku staną się zwyczajnie nudne. Dodatkowo wyniki te wskazują, że tak naprawdę listy będą liczyły się do około 10 miejsca. Osoby z wyższymi numerkami to już loteria.

Dlatego tak naprawdę marnowanie miejsca w "10" na obcokrajowca lub osobę ukaraną przez kongres, musiałoby wynikać tylko ze złej woli i/lub łapówki dla prezesa. A takich prezesów mam nadzieję, że nie mamy i nie będziemy mieć.

Po trzecie kupowanie głosów. Moim zdaniem, obecnie będzie to absolutnie nieopłacalne. Niezależnie od ceny koszt będzie niewspółmierny do osiąganych zysków. potrzeba by dużo więcej kupionych głosów aby uzyskać jedno miejsce więcej. Poza tym, konkretna osoba będzie świadoma, że poprawia raczej wynik partii niż swój. Dlatego myślę, że ten proceder będzie jednak bardziej ograniczony.

Podsumowując, wybory IMO staną się po prostu nudne i przewidywalne. Jakiekolwiek przypadki zmieniania kolejności list, potajemnie, przez prezesów uważam za mało prawdopodobne. W nowym systemie partiom będzie zależeć na znanych graczach, którzy mogą reprezentować partię i poprawiać jej wynik. Dlatego machlojki z listami wyborczymi mogłyby doprowadzić do wzmocnienia konkurencji.

Tyle wniosków na szybko. Jestem pewien, że wypłyną jeszcze nowe rzeczy wynikające ze zmiany, ale o tym przekonamy się wraz z upływem czasu.