zDST nr 2. Sytuacja Polaków Peru.

Day 831, 07:48 Published in Poland Poland by kozak123
Dzisiejszy numer gazety zacznę od odpowiedzi na liczne listy z uwagami do poprzedniego artykułu, a dokładnie do pomysłów w nim zawartych.
Wielu z Was uważa, że zaproponowane przeze mnie usprawnienia przekreśliłyby szansę na ekspansję terytorialną, gra byłaby nudna i wielu ludzi przestawałoby grać. W odpowiedzi na takie komentarze chciałbym zauważyć, że moje rozważania nie przekreślają polityki wojennej. Wręcz przeciwnie, lepiej zorganizowana armia usprawniłaby manewry na polu bitwy. Mój pomysł jest o tyle rewolucyjny, że urozmaiciłby politykę, kolejne rządy miałyby szansę wykazać się podczas pokoju lub prowadząc wojny. Wyborcy mieliby szansę zadecydować jaką politykę będzie prowadzić ich państwo. Myślę, że teraz rozumiecie co dokładnie miałem na myśli.

Tych którzy nie czytali mojego poprzedniego artykułu serdecznie zapraszam do lektury.

http://img136.imageshack.us/i/zdolnyslask.jpg/">http://img136.imageshack.us/img136/2940/zdolnyslask.jpg" border="0" />


Głównym tematem dzisiejszego numeru będzie Peru, a dokładnie sytuacja Polaków w Peru po przejęciu kongresu przez Peruwiańską partię.

Zapewne wielu z Was wie o wygranej partii Peru Unido w wyborach do kongresu w Peru. Natomiast na pewno niewielu z Was wie jak od tego czasu zaczęto traktować emigrantów z Polski i już mieszkających tam Polaków.

Peruwiańczycy rozsyłają listy do polskich emigrantów z groźbami i ostrzeżeniami, że są obserwowani przez władzę. W listach tych, żądają także natychmiastowego wyjazdu z Peru lub zamykania Polskich firm. Wszystkie wnioski o obywatelstwo składane przez Polaków są odrzucane bez słowa uzasadnienia. Tak więc wpływ Polski na sprawy Peru będzie spadał.

O ile same listy nie są groźne, gdyż są tylko nieprzyjemnym wyrazem braku sympatii do polskiego protektoratu, to zwiększające się wyjazdy z Peru i odrzucanie wniosków o obywatelstwa mogą stanowić pewne zagrożenie dla interesów Polski w tym rejonie świata.

Peru Unido działa bezkompromisowo, będzie starać się o osłabienie pozycji Polskich partii w Peru, a w późniejszym czasie pełne przejęcie władzy. Jest to bardzo groźne dla naszego kraju, gdyż utrata takiej kolonii to wielki cios w gospodarkę, a jeszcze większy w plany militarne związane z North of Brasil. Poza tym państwo marionetkowe, czy jak niektórzy wolą kolonia, jest niezwykle przydatnym narzędziem podczas kampanii wojennych czy negocjacji dyplomatycznych.

Bez wątpienia utrzymanie Peru powinno być dla nas również sprawą prestiżu na arenie międzynarodowej. Utracenie władzy w tym państwie zapewne poskutkuje zbliżeniem się go do naszych wrogów. Już widzę tę falę artykułów w Phoenixowskich gazetach o tym jak to Peru „wyrwało się z pazernych szponów polskiej okupacji”.

Musimy zapobiec temu za wszelką cenę! A więc zachęcam wszystkich do przeprowadzek do Peru, wspomóżcie Polaków i ich firmy. Trzeba czym prędzej wzmocnić pozycję Polaków w gospodarce i polityce peruwiańskiej!


http://img444.imageshack.us/i/181996goodhumorredesign.jpg/">http://img444.imageshack.us/img444/1451/181996goodhumorredesign.jpg" border="0" />


Wraca mąż ze szpitala gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca!
- Nie wiem co on tobie powiedział ale mnie, kur*a radził przygotować się na najgorsze.



Stoi facet na parapecie jedenastego piętra z zamiarem skoku, ale stwierdził, że jest za wysoko, chciał się wycofać i niechcący wypadł. Leci i krzyczy:
- Boże spraw żebym przeżył, nie będę pił, palił, przeklinał i kłamał.
Spadł, podniósł się otrzepał i powiedział:
- Człowiek w szoku to takie głupoty gada...



Mąż wraca do domu z pracy później niż zwykle. Po cichu otwiera drzwi i wchodzi do sypialni. Spod kołdry wystają cztery nogi zamiast dwóch. Zdenerwowany bierze "pałę" zza drzwi i wali nią w kołdrę. Po tak wyczerpującym zadaniu idzie do kuchni, żeby się czegoś napić. Wchodzi patrzy a tam siedzi jego żona i czyta pismo i mówi:
Cześć kochanie, przyjechali dziś Twoi rodzice i położyłam ich w naszej sypialni. Mam nadzieje że już się przywitałeś.



Jeśli spodobał Ci się artykuł proszę naciśnij Vote.
Jeśli chcesz więcej naciśnij Subscribe.