Join the new world

Witam w kolejnym wydaniu The Globe Poland. W dzisiejszym wydaniu chciałbym poinformować o ciekawej sytuacji, jaka zaistniała w eRumunii, kraju który wielu z nas uważa za jednych z bliższych sojuszników.
Od czasu odebrania eRumunii jej nabytków terytorialnych w Azji, kraj ten stał na uboczu eŚwiata. Uczestniczyli w bitwach, współtworzą EDEN, ale można powiedzieć, że nie działo się tam nic, co byłoby warte zapoznania się przez zwykłego gracza.



Walki ze stagnacją podjął się Alex Craciun. W swoim programie wyborczym obiecał swoim krajanom bezpośredni udział w wojnie.

Cytat z programu wyborczego Alex`a Craciun`a

„MILITARA

Pentru aceasta luna ne propunem lucruri mari la acest capitol. Romania trebuie sa fie implicata direct intr-un razboi si asta vom face. Romania va ataca!
Nu putem face acest lucru din prima zi, avem nevoie de pregatiri, dar va promit ca acest lucru se va intampla in cursul lunii ce urmeaza!
Pentru a avea succes in campania ce va urma Romania are nevoie de o armata de masa, o armata din care sa faca parte toti romanii din joc, o armata care sa tina romanii in joc, o armata care sa aduca romani in joc.”

„Wojskowość
W tym miesiącu planujemy dokonać wielkiej zmiany w tej dziedzinie. Bezpośredni udział eRumunii w konflikcie zbrojnym to to czego potrzebujemy. eRumunia musi atakować !
Nie można tego zrobić z dnia na dzień, potrzebujemy przygotowania. Obiecuję, że będziemy gotowi już na następny miesiąc !
Żeby kampania zakończyła się sukcesem, nasz kraj potrzebuje dużej armii, armii którą są wszyscy Rumuni w tej grze, armii która trzyma nas przy tej grze, armii która przyciąga nowych graczy do tej gry.”




Wyniki wyborów w eRumunii z 5 listopada 2009


Po tych zapewnieniach Alex Craciun został wybrany na prezydenta kraju. Zwyciężył nad Adiemusem. Przypomnijmy, że to trzecia kadencja Alex`a, wcześniej sprawował władzę w grudniu 2008 i maju 2009. O ponowną elekcję ubiegał się od 3 miesięcy, przegrywając z JoaoSatan`em i Andrewem McWilliams`em.

Przyjrzyjmy się sąsiadom eRumunii i ewentualnym kierunkom agresji:


Możliwe kierunki natarcia eRumunii

Jak widać, z załączonego zdjęcia eRumunia sąsiaduje aktualnie z eUkrainą, eMołdawią, eWęgrami, eSerbią i eBułgarią.

Bezpośredni atak na eWęgry w zasadzie nie wchodzi w grę. Walka przeciwko potędze eWęgier zasilanej przez sojusze nie ma żadnego sensu. No chyba, że nasi sojusznicy liczą na BB związany z wyzwalaniem kraju.
eUkraina – kiedyś w całości należała do Rumunów, dzisiaj niepodległa. Posiada ambicje aby dołączyć do EDEN`u. Więc raczej mało prawdopodobny cel ataku. Jedynym pozytywem w tym zagraniu (oczywiście jeśli się uda, jest zdobycie Podolii, regionu z high iron`em).

Nie ma raczej też zbytniego sensu w atakowaniu eMołdawii, która jest zamieszkiwana przez 600 ludzi. Kraj ten nie posiada żadnych bogactw, więc wydaje mi się, że inwazja nie przyniosłaby zamierzonego efektu. Ani nie zwiększyło by to liczby ludności kraju, ani nie przyniosło wymiernych korzyści ekonomicznych.

eSerbia i eBułgaria to członkowie molocha PEACE, więc z tego powodu mogą być narażone na agresję. eSerbia, aktualnie z 18 tysiącami mieszkańców i wspierana przez swoje MPP, także wydaje się nie do pokonania przez eRumunię. Ostatnią możliwością jest eBułgaria, aktualnie 660 obywateli, chroniona przez sojusze z eIranem, eBrazylią, eWęgrami i eRosją, co aktualnie nie pozwala na bezpośredni atak. Szansą dla Rumunii jest zmiana w koszcie podpisywania sojuszy, mniejsze kraje będą musiały ograniczyć ich liczbę, co umożliwia ich zajęcie. Dodatkowym czynnikiem za mogą być zaszłości historyczne i „uczucia” przeniesione z prawdziwego świata.

W 10 dni po wybraniu Alexa Craciuna została wystawiona ustawa o odwołaniu go ze stanowiska. Czym jest to spowodowane ? Przede wszystkim niecierpliwość Rumunów. Przez 10 dni nie został im przedstawiony żaden plan inwazji, co więcej nie zostało zrobione nic (w odczuciu obywateli).

Co na to Alex ? Broni się w kolejnym artykule – zatytułowanym Impeachment. Kontynuować ?. Przypomina czasy swoich poprzednich kadencji prezydenckich, kiedy to po obietnicy wojny, wypełniał ją, a co więcej kończył zwycięsko dla eRumunii. Przytacza też przykład dsalageanu, który opublikował swój plan „Big Picture” jeszcze przed wcieleniem go w życie, co skończyło się dla Imperium utratą większości nabytków.
Teraz wszystko w rękach kongresmanów.

Jak skończy się ta historia ? Obserwuj The Globe Poland 😉


Jednocześnie chciałbym zachęcić do subowania mojej gazety. Pamiętasz Globe Poland ? The Globe Poland to ten sam styl i ta sama uznana marka.