W Grecji wrze, albo wrzało.
Hetrius
stosunek EDENu do Grecji:
Grecja jest zapomnianym państewkiem EDENu (oczywiście inaczej twierdzi EDEN mówiąc, że Grecja była wiele razy prio sojuszu) porzuconym na pożarcie Bułgarii oraz przede wszystkim Macedonii.
Jednak nie spodobało się to byłemu preziowi Tall_niki'emu który wyraził swój sprzeciw na zebraniu sojuszu.
SC EDENu jest Grek Iaswn który jest opozycjonistą Tall_nikiego. Grecja chciała odwołania SC EDENu i zagroziła, że jeżeli to się nie stanie to opuści sojusz. Co już nieoficjalnie robił ustawiając COD bitwy Greckie nie mające znaczenie dla EDENu.
Z głównego kanału EDENu zostały wyniesione niektóre logi przez Isawn'a (za zgodą członków sojuszu) jak i przez Nikiego ale już bez zgody.
Linki do ich Artów:
Nikiego: Art No. 1 Art No. 2 (arty pisane po angielsku)
Isawn'a: Art No.1 (tylko logi po angielsku)
Grecja:
Grecy nie popierają prezydenta a jego partia osiągnęła bardzo słaby wynik w wyborach kongresowych. Po groźbach prezydenta w EDENie oraz wyborach kongresowych w których partia Isawn'a uzyskała Ex aequo drugi wynik z inna partią, został puszczony impachment (oczywiście nielegalnie ;> bez porozumienia z kongresmenami). Impachment przeszedł i nowym prezydentem został barakObamias.
Ostatnio Grecki MEN uaktywnił się bardzo ponieważ Grecja przeżyła BB w postaci 1500 nowych graczy.
I najlepsza wiadomość dla ONE:
Grecja zniknęła z map Europy i krząta się gdzieś na półwyspie arabskim.
Z uszanowaniem ambasador ePolski w eGrecji
Hetrius
Comments
Fajne, leci vołt.
Drugi
czeci
Jest vote
Trzymaj rękę na pulsie, ambasadorze. IMO Grecy bohatersko potupią i siądą na zadach, ponieważ z wyjątkową wprawą zrażają do siebie każdego potencjalnego sojusznika - i nie ma poza EDENem dla nich opcji.
vote dla ambasadora 🙂
E tam. U nich nic ciekawego. Praktycznie żaden Grek nie poparł tego "ultimatum".
"i nie ma poza EDENem dla nich opcji."- jesteś tego pewna?
Lazy pewna to ja jestem śmierci i podatków, cała reszta to tryb miej lub bardziej prawdopodobny. Widziałbyś ich gdzieś, bo ja nie bardzo.