Przedwiośnie ad. Stefan Żeromski - nowy rozdział historii EDENu ?

Day 941, 17:56 Published in Poland Poland by wosz

"Nie chodzi tutaj – u kaduka! – o herb ani o szeregi przodków podgolonych, z sarmackimi wąsami i przy karabelach – ani wydekoltowane prababki w fiokach. Ojciec i matka – otóż i cały rodowód, jak to jest u nas, w dziejach nowoczesnych ludzi bez wczoraj. Z konieczności wzmianka o jednym dziadku, z musu notka o jednym jedynym pradziadku. Chcemy uszanować nasyconą do pełna duchem i upodobaniem semickim awersję ludzi nowoczesnych do obciążania sobie pamięci wiadomościami, w którym kościele czy na jakim cmentarzu dany dziadek spoczywa..."

Cześć i czołem Erepowiczom!

To mój pierwszy artykuł więc proszę o wyrozumiałość. Założyłem tą gazetę z założenia ( tak, wiem, masło maślane), aby pisać o wszystkim i niczym, związane oczywiście tylko o Erepie. W Erepublik jestem aktywnym graczem, artykułów mógłbym pisać nawet parę dziennie, zobaczymy jak to się potoczy. Dzisiaj postaram się opisać co nieco o tym co znaczy dla EDENu wczorajsza klęska i jak do tego doszło.

Nie chcę się zgłębiać w nieistotne szczegóły, ani też żalić się stukając w kolejne litery. Każdy już wie że penix wygrał i to spektakularnie. Serbowie nie dość, że obronili Lionking i rdzenne regiony to wygrali z Niemcami na mundialu, przesada.

Od początku miałem złe przeczucia, wiedziałem że jeżeli EDEN przegra tą bitwę to jest koniec i możemy zapomnieć o rywalizowaniu z penixem.
Około 8.35 wojska EDENu zbiły mur wynoszący jakieś 1,8 mln, doszły do podregionu suburbia i na tym się skończyło, potem było już tylko gorzej. Pomimo zakończenia czasu bitwy avatary pojawiały się do około 9.40 i skończyło się na murze wynoszącym jakieś 1,5 mln.

Dlaczego EDEN przegrał?

Weźmy pod lupę ostatnią próbę przejęcia serbskiej kolonii przez USA. To nie była zmasowana akcja związana z propagandą w każdym kraju, o ile dobrze pamiętam dosłownie w ten sam dzień dowiedziałem się że USA atakuje i trzeba pomóc. Wtedy przegraliśmy o włos, wg. ereptools o 5k dmg + jakieś 5x 130k muru w podregionach link
Rozumiem, że takie akcje muszą pozostać tajne, ale każde państwo ma swój język i powinno się przygotować obywateli na taką inicjatywę posługując się szyfrem takim jak choćby akcja rozdawania broni na LK przez MON (poprzestawiane litery ale pierwsza i ostatnia w dobrej kolejności dzięki temu każdy zrozumie), zacząć rozdawać powiedzmy tydzień wcześniej wysokiej jakości broń, i potem heja lecimy.
Oczywiście istnieją organizacje wojskowe zajmujące się tym, jednak większość szarych obywateli nie otrzyma takiej pomocy i powinni dostać więcej czasu na przygotowanie się, choćby po to by kupić sobie więcej broni lepszej jakości.

Inaczej sprawa się ma z wczorajszymi bitwami. Wiadome było, że Węgry coś kombinują, nawet prezydent napisał, że nastąpi atak na RA. Wydano rozkaz obrony RA.
Na następny dzień patrzę - ALE ZADYMA. Chiny atakują LK, RA i AQ podbite, milion drainowych bitew w tym Chorwacja i Rumunia atakująca rdzenne regiony serbskie. Nie spodziewałem się takiego obrotu zdarzeń.
Polacy naprawdę poradzili sobie świetnie w LK, ponad 2,6 mln dmg na wyjeździe to niesamowity wynik (wg. From The Shelf ),orędzie prezydenta zrobiło swoje.

Czego zabrakło?

Myślę, że pokonały nas strefy czasowe i serbska gospodarka, jak wiadomo gdy my smacznie spaliśmy ludzie penixa z różnych zakątków Ziemi nabili mur do ponad 2,8 mln. Druga sprawa - Serbowie mogą sobie pozwolić aby rozdawać lub kupić broń powiedzmy q4+ ,dzięki temu ludzie z dajmy na to z 16-17 lvl (notabene których jest w Serbii najwięcej) mogli zadać jakieś 100 dmg. Jeżeli weźmiemy takich obywateli chociaż 5k to można sobie wyobrazić ich rozmach. Pozwala im na to oczywiście ich ukochany high iron i w tej bitwie zrobili wszystko aby się obronić, nie patrząc na koszty.

Podsumowując

EDEN miał w ręku dwa króle w postaci RA i AQ i postanowił zagrać za wszystko, ALL IN (w gwarze pokerowej) . Regiony te posiadały masę polskich i hiszpańskich firm, zarobki constr. spadły znacznie. Kiedyś mogłem sobie pozwolić, żeby kupić za wypłatę komplet broni q1, teraz mogę o tym zapomnieć. Póki co zostaję w Chinach, przynajmniej nie ma tutaj takich głodowych płac jak w Polsce czy Hiszpanii.
Niestety jak to często bywa Serbia dostała asa i króla, rękę gorszą na początku, do momentu pojawienia się asa czyli doskonale zorganizowanych i bogatych ludzi penixa. Wygrali wszystko co mogli w tej partii. Czas na następne rozdanie. Obyśmy teraz to my rozdawali karty.

Na razie artykuł ‘na sucho’ bez oprawy graficznej. Postaram się jakąś zrobić na dniach.

Dziękuję za wszelkie komentarze.