Pierwszy artykuł- wywiad z Prezesem PPL Mr. Kwiatem

Day 1,925, 16:55 Published in Poland Poland by Tofikus7


Witam serdecznie w moim pierwszym artykule w Błękitnej Ostrydze. Spytacie czemu tak nazwa? Nie mam pojęcia. Ktoś rzucił na irc'u i tak zostało.* Dziękuję serdecznie Worotowi za te wypasione grafiki. 😉 Przejdźmy jednak do głównego tematu tego artykułu, czyli do Kwiatków Pana Prezesa, czy jakoś tak.


T-Tofikus7
K-Mr. Kwiatek

T- Witam. Dziś rozmawiam z Prezesem Partii PPL MrKwiat'em.
K- Witam, serdecznie.
T- W przyszłych wyborach prezydenckich podobno będzie się Pan starał ubiegać o fotel prezydenta. Co ma Pan do zaoferowania ePolsce?
K- Muszę Pana zmartwić, ale nie będę się ubiegać o ten najważniejszy fotel w ePolsce.
T- W takim układzie czy widzi Pan jakiegoś kandydata, którego poprze Pana partia?
K- Mamy dopiero 27 lutego. Na razie świętujemy zwycięstwo kongresowe wraz z naszym koalicjantem wyborczym Narodową Demokracją. A jak będą dobrzy kandydaci, to owszem Zarząd PPL zdecyduję się na poparcie kogoś najlepszego dla ePolski.
T- A czy będzie się Pan ubiegał o reelekcję na stanowisku prezesa partii?
K- Tak. Polska Partia Libertariańska pod moim kierownictwem osiąga sukcesy. Jednak jeżeli rl okaże się,że koledzy nie poprą takiej decyzji to zrezygnuję. Także jeśli znajdzie się ktoś z lepszym pomysłem na funkcjonowanie PPLu.
T- Wracając do tematu Kongresu. PPL w tej kadencji ma tylko lub aż 2 kongresmenów, czy możemy się spodziewać jakiś wielkich zmian i czy partia ma jakieś ustawy, które za wszelką cene będzie usiłowała "przepchnąć"?
K- Wiem,że będą godnie reprezentować PPL.
T- Trochę wymijająca odpowiedź, ale nie będę naciskał. Może opowie Pan coś o ludziach wchodzących w skład kongresu z ramienia naszej partii. Jakie będą ich zadania w tej kadencji?
K- Będą głosować, debatować, proponować ustawy i zmiany w prawie. To wszystko co jest w UofK. A pozatym będą ćpać kokainę i robić to co nasi kongresmeni lubią najbardziej.
K- Worot to - dobry człowiek, doświadczony gracz, dowódca LoL a teraz, dowódca Teraz MY. Wielokrony kongresmen i prezes PPL.
T- Widzę, że nie opuszcza Pana humor. Jakie były zatem Pana największe obawy, gdy obejmował Pan stanowisko Prezesa Partii? Czy spełniły się one?
K- Za pierwszym razem, to była adrenalina. Bo byłem niedoświadczonym graczem. A teraz wiem czego można się spodziewać. Więc nie mam obaw.
T- Pana kadencja powoli dobiega końca, zatem co uznałby Pan za swój największy sukces jako Prezesa Partii w minionym miesiącu?
K- Jak na te chwile, to wprowadzenie dwójki moich kolegów z PPL do kongresu. Oraz akcje, która doprowadziła do sukcesu bloku wyborczego libertarian z endecją.
T- Rozumiem. Czy, gdyby Pan miał taką szansę, to zmieniłby jakieś swoje decyzje, coś rozwiązałby inaczej?
K- Największą wadą polskości jest GDYBANIE. Nic nie zmieniłbym, bo gdyby babcia miała wąsy..... wiadomo jak to idzie dalej.
T- Była by babcią z wąsami. Może teraz postara Pan się zachęcić jakoś młodych obywateli do wstępowania do PPL, czemu akurat ta partia?
K- Jeśli jesteś dobry, to dasz radę. A jeśli chcesz 2 kliczyć, To z nami nie umrzesz z głodu.
K- Zapraszam Wszystkich do PPL. Bo naprawdę warto.
T- Czyli aktywność w partii nie jest czymś obowiązkowym?
K- Pokaż mi partię, które mają sto procent aktywnych członków. Nie ma takich. I nie zmusisz ludzi, aby się udzielali. Jeśli ktoś nie chcę, to go nie zmuszamy. Mamy po prostu wymaganie głosowania w wyborach kongresowych. I jeśli trzeba to w prezydenckich. Prowadzimy też spis powszechny. Czyli wiemy ile osób gra aktywnie bez polityki. Ile dwukliczy. I dokładnie wiemy ile głosuje. Czyli powtórzę. Z pomocą PPL wygrywa się wybory.
T- Rozumiem. To chyba wszystko. Dziękuję serdecznie, że znalazł Pan chwilę czasu na rozmowę o tak późnej godzinie.
K- Dziękuję i życzę powodzenia w zdobyciu swojego pierwszego MM. A czytelników zapraszam do PPL!

To chyba na tyle dziękuję za to, że chciało wam się czytać te wypociny. Pozdrawiam.

*Teraz sobie przypomniałem, że był to kolejny dziwny pomysł Kwiata. 😉
Film o Błękitnej Ostrydze