Partia Imperialna - sprawdź nas
szqlny
Witaj w grze
Niedługo osiągniesz poziom 7, a wraz z nim możliwość dołączenia do partii. Młodzi często wybierają największą partię polityczną, popełniając przy okazji ogromny błąd. Pierwszy wybór nie zawsze jest świadomy. Dlatego też chciałbym abyś już dziś poczytał o nas Partii Imperialnej w naszej partyjnej gazecie -Imperialist
Odpowiedz na tą wiadomość już dziś, a otrzymasz od nas
- poradniki do gry
- pomożemy Ci wybrać najciekawsze gazety
- wskażemy Ci organizacje od których otrzymasz broń prezenty i chleb
- zaoferujemy Ci dołączenie do jednej z najstarszych grup bojowych w eRepublik
Zapraszamy na kanał
PI @quakenet
oraz na nasze forum
www.partiaimperialna.pl
Zachęcamy do korzystania z naszego
poradnika do eRepublik.
Witaj ponownie
Cieszę się, że zainteresowałeś się Partią Imperialną oraz pomocą jaką Ci oferujemy.
Tak jak obiecałem daję Ci linki do
-poradnika do eRepublik
-Rozkazów MON
-gazety MEN
-stowarzyszenia fundacji polskich
Ten ostatni polecam szczególnie.
Znajdziesz tam
- organizację ePajacyk, która pomoże Ci podreperować niski wellness(zdrowie, samopoczucie)
- organizację FPeD, która ofiaruje Ci broń
- poradniki do gry NEN
http://pokazywarka.pl/glscgr/
Comments
Nie bądź egoistą,takie są prawa rynku.
Cierpliwości
1.Jak ja się rejestrowałem broń była po ponad 5 zł.
2.Jakbyś 2g na gazetkę to byś nie miał tylu problemów z kupnem broni.
3.Jak broń była po 3.7 to to pensje padły na łeb, na szyje
4.Rynek reguluje ceny broni
5.Interwencjonizm nieuchronnie prowadzi do problemów
6.Są organizacje wspomagające młodych
nie popadajmy z jednej skrajności w drugą: broń jest droga ale koszty produkcji też są oraz koszty na rynku eświatowym, można zwiększyć zarobki ale to już było... easy na początku dla każdego jest trudno, później jak się ma wysokiego skilla np w Manu też można zarobić na broń a przy wysokiej sile łatwiej zdobyć rangi, trzeba jednego: czasu
Też pamiętam jak broń była po ponad 5 pln... Echhh stare dobre czasy 😛
Pierdolisz... Przeczytaj o pojęciach dumping, prawo podaży i popytu, inflacja, rynek konsumenta... a jak Cię nie stać, to pracuj i ciułaj... jak wszyscy. Na bitwę w Bawarii uciułałem na 3 guny, na Saarland tez sie postaram coś odłożyć... i jakoś to będzie 🙂
na gazetkę cię stać 🙂
gold na broń
nie rozczulaj się nad sobą, tylko myśl co możesz zrobić (np. zaproś znajomych i po ich 6 poziomie też dostaniesz 5 golda)
W zasadzie wiekszosc starszych graczy ktorzy teraz walcza bronia, przez pierwsze miesiace bilo rekami, albo raz na jakis czas. Cierpliwosci, a nadejda czasy ze bedziesz bil czym chcesz 🙂
Ja pierdole... Czemu ja nie płakałem gdy podczas pierwszych dni gry nie stać mnie było na "hlepek"? Czemu do tej pory nie mam gazety? Widzę, że BB z demotywatorów przyniósł do erepublik ludzi, którzy nie są do końca dojrzali. No niestety - coś za coś.
Jak ja zaczynałem grę to broń q1 była po 11PLN. Teraz młodzi mają naprawdę lepiej...
@Wtedy też będę żerował na innych sprzedając im broń.
Czy Ty masz świadomość tego co składa się na cenę broni ?
Jak ja zaczynałem grę to broń była po 5,50 😉 Ale bitwy były tak rzadko, że było mnie stać 😉
Wy nawet z fista teraz uderzycie więcej bo bitwy są codziennie. My mięliśmy bitwę treningową raz na jakiś czas 😃
Każdy kiedyś zaczynał i bił na golasa. Szukaj na bieżąco atrakcyjnych ofert pracy (a zwłaszcza po przekroczeniu progu na skillu), zbieraj medale, zapraszaj ludzi a kasa sama przyjdzie.
Ziomuś, ale skumaj prostą rzecz: cen broni nie ustala jasiu ze stasiem którzy przy piwku stwierdzą "a może by tak sprzedać klamy za 4,68". Ceny ustala RYNEK, czyli jest ona wypadkową tego jaki jest koszt siły roboczej i surowca. Nikt nie zwiększa cen na siłę bo gdyby to robił, to po prostu ludzie kupowaliby od jego konkurencji.
Ceny mogą spaść nieznacznie, ale wobec pewnych obiektywnych czynników (min. braku high iron w granicach PL) nigdy nie kupisz klamy po 2,5.
Proste?
Ja tak zasugeruje że rosja ma hight iron. Można by poczekać aż na mazurach zaaktywują nasze mpp a potem podbić do kąd się chce.;d
ehh kolega o niskim lvl i myśli, że wszystkie rozumki pozjadał. Nie ma kompletnego pojęcia o tym o czym pisze. Myślisz, że ludzi wyzyskują ludzi to powiem, że kolega założył pierwszą firmę po 7 miesiącach gry. Wiec nie było tak, że pograł 2-3 tygodniach miał kokosy. Od ceny broni odlicz koszt produkcji czyli coś dla pracownika, koszt iron-u i przecież też musi coś zostać dla pracownika, a to nie jest tak, że to jest wyzysk, że wy zarabiacie 6pln to myślicie, że pracodwaca zarabia tyle samo na was tyle, że razy 10. Z przykrością trzeba stwierdzić, że tak nie jest i nie kiedy pracodawcy dają max ile mogą.
Masz nawet od kumpla chlebek 😉
Widzę że jedno zdanie rozjuszyło wielu.
Jedno zdanie. Proponuję potraktować artykuł całościowo.
ojjj albo płaca niska i wyjedźmy albo broń droga walczymy i bez i sami założymy firmę
i dobrze część wyjedzie - płace może wzrosną
część założy firmy w przyszłości - ceny broni spadną
mamy może i niezbyt korzystną sytuację ale to może być przejściowe, pojawił się duży popyt na broń i duża podaż pracy to ceny są takie a nie inne, w miarę rozwoju pokolenia BB sytuacja się ustabilizuje
Zawsze można wyjechać na Rosje dwa razy wyższe pensje broń praktycznie ta sama cena może i tańsza nawet...
Ceny ustala rynek, dokładnie. Wy chcecie kupić broń, pracodawca chce zarobić. Zresztą nie wiem jaka cena by Cie zadowoliła? 2 PLN? 3PLN? Nikt nie chce dokładać do interesu.
Sam je podkresliłeś, wiec sie teraz nie dziw,ze kazdy zwrócił tylko na to uwage i dołączam sie do słów tych którzy piszą,że na początku walczyli bez broni.Ja wtedy nawet nie trenowałam codziennie bo mnie nie było stać na chleb wiekszego q,żeby miec wysoki lvl a co dopiero walczyć nie wspominając o tym,że walki były raz na jakiś czas i wbrew pozorom firme nie jest tak łatwo utrzymać.
co do jednego się zgodzę jeśli cie nie stać na kupno broni to jej nie kupuj
przy malej sile walka z bronią czy bez nie nie robi wielkiej różnicy
w zasadzie zgadzam się raczej z autorami komentarzy niż twórcą artykułu. w zasadzie, bo zapomnieliście chyba o jednym.
zanim zaczął się baby-boom, ePolska była największą zbrojownią świata. dziesiątki tysięcy sztuk broni, wszelakiej jakości, zalegało magazyny, bo nie było komu tego opłacalnie sprzedać.
później ruszył baby-boom i problem nadprodukcji się oczywiście rozwiązał (podobnie zresztą w kwestii chlebków i innych dóbr).
dajcie chłopakowi spokój. może i przydałoby mu się więcej cierpliwości, ale też nie piszcie, że kolejna, lekka obniżka cen czy wzrost płac (tutaj nie napiszę ,,kolejny" bo pensje jak były, tak nadal są do dupy - od co najmniej września, gdy zacząłem grać i od razu wystartowałem w Rosji, bo z Wami to co najwyżej babki z piasku można budować) tak bardzo się Wam, drodzy producenci, nie opłaca. faktem jest, że zżera Was chciwość, faktem jest, że i tak byście zarobili - tyle tylko, że wyżej cenicie własne dupy niż dobro baby-boomu.
cały ten zalegający po magazynach materiał zszedł lub nadal schodzi, zarobiliście niebotyczne fortuny - więc skończcie pieprzyć, że ,,rynek", że ,,interwencjonizm jest" i inne takie.
to Wy jesteście ,, be".
jak już jeden z najbogatszych Polaków i największych też pracodawców, DeJot, mówi, że moglibyście coś z tym zrobić, to chyba warto by się tak w końcu zastanowić, co nie?