Partia Imperialna

Day 562, 12:45 Published in Poland Poland by sekretarz

Trzeba sobie powiedzieć jasno: ta gra potrzebuje naprawy, wiele ekrajów rozwija się słabo, gospodarka w tych krajach gnije, polityka bywa marna i nudna, a wojny tylko gdzieniegdzie ekscytujące.

Na szczęście niektórzy mogą na Nas liczyć. Przynosimy kaganiec oświaty i wprowadzamy osiągnięcia cywilizacyjne do mrocznych borów środkowoeuropejskiej Germanii. Bez nas, taki ubrany w baranie skóry plemienny wojownik germański do dziś zarabiałby marne grosze, nie poznałby uroku prawdziwej wojaczki i żuł swoje półsurowe kaczki o jakości Q1.

Przynosimy światu blask nowoczesności. Tubylcy mogą pracować w naszych rozwiniętych fabrykach, pracować w elektronicznie sterowanych kopalniach, obsługiwać wielotonowe traktory i kombajny na urodzajnych polach. Co by owi zalatujący baraniną i czosnkiem germańscy wojownicy zrobili z tak żyznymi polami w okolicy uroczych Berlinowic? Marnotrawstwo jest oznaką zacofania. Siedzenie w borach i straszenie jeleni należy głośno potępić.

W sercu Europy nie mogliśmy sobie pozwolić na taki rezerwat. Dlatego niemiecka wojna była i jest naszym cywilizacyjnym obowiązkiem!

Historia i wartości europejskie wymagają od nas przyjęcia cywilizacyjnych zadań. Nie oszukujmy się, Polacy mają jeszcze wiele do zrobienia! Trzeba zakasać rękawy i brać się do roboty i nie narzekać. Maruderzy obniżają poziom cywilizacyjny swojego kraju i innych.

Dlatego potrzebna jest Partia Imperialna, którą chcę ustanowić, mam nadzięje z pomocą odpowiedzialnych za losy Europy polskich obywateli. Oczywiście, zakładanie nowej partii nie ma sensu, dlatego skorzystamy z okazji, że niektóry partię są nieco „nie wykorzystane”.

Dlaczego Partia powinna być Imperialna? Bo tylko imperia skutecznie wypełniają swoje cywilizacyjne obowiązki! Skutecznie oświecają ludy ciemne i skutecznie rozszerzają zakres swojego oddziaływania.

Krótko o programie, żeby rozwiać wątpliwości.

Partia Imperialna to nie tylko „Partia Wojny”. Partia Imperialna to nie „Partia Głupiego Podboju”. Prawdziwe imperia nie potrzebują nadmiaru terytoriów. Nie wcielają i niszczą odmienności. Przypomnijcie sobie starożytny Rzym. Jako imperium Rzymianie zajęli starożytny Izrael, ale wcale nie usunęli króla Heroda. Zmiany granic nie są konieczne, gdy budowana jest siła polityczna. Ale z drugiej strony prawdziwe Imperium musi znać swoje granice. Musi wiedzieć, które państwa są w orbicie wpływów i mogą liczyć na imperialną opiekę. Imperium jest darzone szacunkiem nie z powodu siły, lecz również konsekwencji i dotrzymywania słowa.

Partia Imperialna to również „Partia Silnego Państwa”. Wymaga płacenia uczciwych 10% podatków, ale w zamian finansuje rozwijające wojny, treningi, ćwiczenia militarne oraz prywatne i półprywatne imperialne grupy wojskowe.

Partia Imperialna to także „Partia Godziwych Pensji”, gdy państwo dba o stabilność gospodarki, odpowiednie pensje, rozwój społeczny, a przede wszystkim wzrost ilości obywateli.

Partia Imperialna to na koniec „Partia Stabilnych Sojuszy”. Znamy naszych przyjaciół, szanujemy naszych wrogów. Wspomagamy naszych litewskich, czeskich i słowackich przyjaciół, którym chcemy zagwarantować bezpieczeństwo militarne, w ważnych sytuacjach MPP, by mieli pewność, iż mogą na nas liczyć. Imperium nie zawodzi.

Zapraszam wszystkich Imperialistów! Tyle roboty przed nami!