Pamiętniczek Kongresmena #2

Day 928, 11:05 Published in Poland Poland by Sircinus

Wczoraj spotkałem się raczej przychylnymi opiniami, więc dzisiaj oto kolejna część.

Data gwiezdna… eee, sorry, nie ta bajka. Może by trochę inaczej? Zostałem poproszony o przedstawienie atmosfery panującej w kongresie („dawaj te brudy!”). Jakkolwiek ciężko mi będzie to zrobić, by nikogo nie urazić, nie narazić na utratę zaufania (patrz: zniesławienie, KK art. 212), postaram się to zrobić.

Jak wygląda kongresowy kanał irc? No cóż. Jak już wspomniałem wczoraj, pierwszym, co na nim zobaczyłem, to bota (‘o omnipotencjalny Q’ – tak dla fanów treka) który zarzucił mi bana z automatu. ‘No ładnie’ – pomyślałem. ‘Trudno, odbanują’ – i faktycznie tak się stało. Nie chcę mówić co dokładnie kiedy się działo, więc przedstawię to możliwie intertemporalnie.

Co do zasady dyskutujemy, gdy… znajdzie się nas tylu, by pogadać i jednocześnie będzie jakiś ciekawy temat. Dla malkontentów: nie, zazwyczaj nie gadamy o dupie Maryni, choć trzeba przyznać uczciwie, że… ‘zazwyczaj’. Atmosfera wśród kongresmanów jest raczej luźna, acz profesjonalna. Większość ludzi faktycznie stara się zrobić coś dla dobra eOjczyzny. Inni (podobnie jak ja) tylko udają, a dla tzw. picu wrzucają projekty coraz to nowych ustaw i nowelizacji, które czystym przypadkiem wydają się być sensowne. Dobra, a teraz to, na co wszyscy czekaliście!

Podczas jednego z zebrań Kongresmanów doszło do wydarzenia niebywałego, mianowicie zaś… gwałtu! Nie powiem wam, kto był zaangażowany, zdradzę jedynie, że był to normalny, zdrowy heteroseksualny gwałt (nawet nie zbiorowy). Co bystrzejsi domyślą się już co do ofiary 😉. Tak przy okazji chciałem pozdrowić Caroline au Marymont! Wiecie zaś kto się gwałtu dopuścił? Ha, ja wiem, ale nie powiem. Dam wam pytanie pomocnicze. Kto jest naszym wielmożnym Marszałkiem Kongresu? BTW. Potrzebuje korekty tekstu NA GWAŁT! Która się podejmie 😃?

Jak zapewne większość z was wie, na kanale reprezentantów oprócz wymienionych wyżej znajdują się też członkowie rządu. Nasz szlachetny, potężny „i w ogóle” prezydent Stroozer, który to od czasu do czasu powie nam gdzie i jak głosować. Częściej wypowiada się Zucha („Golda nie ma II”), którego pewnie przez nasze wymysły co do podatków krew zalewa nie raz. Ostatnim członkiem rządu z którym miałem przyjemność rozmawiać na ławach kongresowych to C11n3k aka ‘Gold jest’ czy też ‘Long Live eNiger’, Ten ostatni ma w zwyczaju używać gróźb karalnych wobec osób przyznających obywatelstwa członkom V Polskiego Korpusu Inwazyjnego, popularnie zwanego aTOmem. Nie powiem, popieram jego stanowisko.

Żeby nie było tak różowo – czasem odmienna zdania przeradzają się w mniej lub bardziej gwałtowne kłótnie, ale spokojnie – do Sejmu Koreańskiego jeszcze nam daleko. Podobnie było z instalacją systemu obronnego (proponuję przejrzeć ostatnie głosowania w grze), czyli w zasadzie niczego innego jak transferze kasy do NBP. Pytanie tylko – dlaczego w takiej formie? Ta właśnie kwestia była dosyć burzliwie roztrząsana.

Myślę, że to wam przybliżyło nieco kuluary naszej ‘ciężkiej pracy’. Zapraszam do komentowania i zadawania pytań – postaram się odpowiedzieć na wszystkie.

AVE!