Niezależna V3.

Day 1,088, 10:05 Published in Poland Poland by szfecki


Czym jest "partia"?

Pytanie, które zadaję sobie od ponad roku, nie znajdując sensownej odpowiedzi. Wyobrażałem sobie, że jest to grupa osób o zbliżonych poglądach, posiadająca ambicję do wdrożenia własnych, oryginalnych projektów na scenie politycznej. Ponadto liczyłem, że partia to kolektyw współdziałający dla dobra naszego kraju, z każdym kto stawia dobro ePL ponad wszystko inne. To w końcu zespół, współpracujących ze sobą przyjaciół, połączonych jedną, wyjątkową ideą.

Rozczarowanie.

Myliłem się. Niezależna Polska, którą zastałem po ponad trzech miesiącach rozłąki z Erepublik jest dzisiaj cieniem samej siebie. Niegdyś, oparta na silnych podstawach, posiadając liderów z prawdziwego zdarzenia, brała czynny udział w życiu politycznym ePL. Niestety, V2 zebrała swoje żniwo. Wielu wybitnych graczy odeszło, pozostawiając po sobie jedynie wspomnienia i pamięć o czasach świetności. Wspomnieć dosadniej, w kilku cierpkich słowach, należy o sytuacji w jakiej znajdujemy się dzisiaj. Krytyka, obelgi i drwina ze strony opozycjonistów. Z Niezależną Polską nikt już się nie liczy ale czy liczyć się powinien?

Nadzieja.

Dla mnie odpowiedź na to pytanie jest oczywista jak zeszłoroczny śnieg. Brakuje jedynie bodźca. Energii jednostki. Bez was jest to nieosiągalne. Pamiętajcie, że to nie prezesi o tym decydują czy jest się na szczycie czy w głębokiej d... tylko wy: gracze aktywni z pomysłami i ambicjami, wierzący we własne siły. Wy możecie stworzyć tą partię na nowo i stanowić o jej sile. Apeluję do was, zasilajcie szeregi Niezależnej Polski. Stwórzmy od nowa coś co utraciliśmy dawno temu. Jesteście nam potrzebni.

Niczego obiecywać nie zamierzam ponieważ wszyscy to robią a i tak nic z tego nie wynika. Miejsca w Kongresie też wam nie zapewnię zważywszy, że szlachetniejsza praca czeka was w strukturach partyjnych a nie w instytucji, w której klika się TAK lub NIE. Na fotki pięknych dziewczyn też nie macie co liczyć, chociaż...🙂

Kandydat na prezesa NP - szfecki


see you space cowboy...