Manewry wojenne Polska-Europa-Świat #2

Day 1,245, 04:30 Published in Poland Poland by Geckus

Witam!
Bardzo zaniepokoiłem się sytuacją ONE w ostatnich dniach. Szczerzę mówiąc dostajemy w d*pe na każdym froncie. Nikogo to nie cieszy oprócz Rosji i USA.
USA zaraz będzie walczyło o nasze stany, a Rosja planuje już atak na Polskę przez Królewiec na zachód.

Sytuacja Polski:
Na razie wszystko jest OK, lecz może się to w bardzo szybki sposób zmienić 5x RW (USA,Meksyk,Niemcy,Francja,Holandia) oraz Atak Rosji ze wchodu. Byłby to atak nie do odparcia, przy tym, że nasi sojusznicy prowadzą wojny na wszystkich frontach. Polska na pewno będzie chciała przejąć New York, lecz czy nam to się uda? Raczej tak, gorzej będzie z utrzymaniem się tam.
Sytuacja Hiszpanii:
Sytuacja Hiszpanii jest straszna, utrata stanów w USA, atak USA na ich rdzenne regiony. Na dodatek Portugalia zaczyna RW prawie we wszystkich Regionach i wyspach. Hiszpania jest nadal zagrożona ze strony bananów(Brazylia). Podczas zamieszek, Hiszpania traci regiony we Francji w tym ich jedyny Grain i Rubber oraz Aluminium (w Portugalii).
Sytuacja Iranu:
Tutaj możemy spodziewać się masakry ze strony Chin i Rosji. Jedynym sposobem na zatrzymanie Rosji jest atak na ich region North Caucasus. Właśnie tak uczyniła Serbia. Zacytuje Kapitana Bombę "Sytuacja jest trudna, jestem pomiędzy kutaczem a buziom" Gdzie kutaczem są Chiny a buzią Iran

Krótkie fakty o działaniach wojennych
Oddanie regionów Chorwacji ze strony Serbii
Powstanie w Niemczech oraz atak Niemiec na Belgię
Wymazanie Szwajcarii przez Słowenię z mapy Europy
Dalsze RW we Włoszech
RW w Portugalii
Ciąg dalszy ataków Grecji na Turcję
Odbicie prawie wszystkich regionów przez USA.
Oraz wiele nieciekawych bitw na dalekim wchodzie gdzie żółtek bije się przeciwko żółtkowi.

Kilka mapek i to co tygryski lubią najbardziej🙁oczywiście R to RW, i sory za jakość)










Ostatnio mi zarzuciliście, że były za małe więc teraz trochę większe.
Ale teraz nie podobają się więc nie będzie już tak dobrze koniec!



Vote miło widziane.