Listopadowe wybory kongresowe - subiektywne podsumowanie

Day 1,102, 05:35 Published in Poland Poland by Kernel_PL

Jak co miesiąc wczoraj w wyborach wybieraliśmy naszych przedstawicieli do Kongresu ePolski. Pomijając już wszelkie polemiki o możliwościach jakie ma ten organ eRepowej władzy (a raczej tych, których nie ma) chciałem skupić się dziś na samych wynikach tych wyborów, które dla mnie osobiście były dość niespodziewane, by nie powiedzieć wręcz - zadziwiające. Ale do rzeczy.

Przetasowanie w top5

Jednak nim przejdę do samych wyborów i tego, jakim wynikiem się zakończyły trzeba odnotować dość znaczący dla samego przebiegu głosowania fakt. Po raz pierwszy bowiem od długiego czasu (a może nawet po raz pierwszy w historii?) z własnych list wystartować mogli przedstawiciele Polskiej Partii Libertariańskiej. Niby nic nie znaczący fakt, a jednak jak się okazało, nowa w top5 partia bardzo odważnie z tej szansy skorzystała.

Wyniki wyborów



Wykres przedstawia liczbę zdobytych mandatów przez kandydatów startujących z poszczególnych list

Jak widać z wykresu zwycięstko z wyborów po raz kolejny wyszła Polska Partia Patriotyczna, która od bardzo już długiego czasu utrzymuje się w czołówce polskich partii politycznych nie tylko pod względem ilości członków, ale także osiąganych podczas wyborów wyników. Jednak to chyba nie PPP jest największym wygranym wczorajszej elekcji. Ten tytuł bezsprzecznie przyznać należy PPL, która zdobywając 6 mandatów staje się w krótkim czasie z dość podrzędnej i nie branej często na poważnie partii drugą siłą w kongresie! Nie pozostaje nic innego jak tylko pogratulować awansu.

Jednak poza wygranymi patrząc na wyniki wyborów można również wskazać tego, kto te wybory niewątpliwie przegrał. Mowa o nikim innym jak tylko o Partii Wolnych Ludzi. Choć licząc głosy oddane na poszczególne partie PWL osiągnęło 3 wynik z niewielką stratą do drugiego ND to w klasyfikacji najważniejszej, bo liście zdobytych mandatów zajęła przedostatnie miejsce z jedynie 5 mandatami. Po raz kolejny potwierdza to chyba fakt, że PWL boryka się z problemem który jeszcze parę miesięcy temu dręczył PPP, gdy to ta partia była na szczycie listy najliczniejszych ePolskich partii - dużą liczbą zombi i dwuklików, którzy choć windują liderów partii na szczyt listy wyników nie są w żadnym stopniu mobilni i nie zapewniają swojej partii dużej ilości mandatów.

Warty odnotowania jest także (dzięki za zwrócenie uwagi w komentarzach) fakt, że z list PPL startowało kilka osób z PI, które to osoby zdobyły 3 mandaty. Te 3 mandaty niewątpliwie należy uznać za wynik dobry, bowiem przy starcie z cudzych list każdy zdobyty kongresmen to sukces.

Krótkie statystyki

To co opisałem w części dotyczącej PWL najlepiej obrazują poniższe wykresy (szczególnie ten, obrazujący liczbą głosów przypadających na jeden zdobyty mandat).




Tutaj znowu można zauważyć dość dużą rozbieżność między wynikiem uzyskanym przez PWL czy PRO, które zdobyły niewielką liczbę mandatów a PPP i PPL, które te wybory mogą na pewno zaliczyć do bardzo udanych. Duża ilość głosów przypadających na jeden zdobyty mandat to duża ilość głosów niejako zmarnowanych, które oddane w innym regionach mogły dać partii dodatkowe kilka mandatów. Idąc dalej, niska średnia ilość głosów na mandat może świadczyć o dużej aktywności członków partii takich jak PPP i PPL, którzy korzystając z posiadania przez nasz kraj niemałej ilości regionów nierdzennych rozegrali wybory mobilnie, zdobywając mandaty w regionach nierdzennych.

Co dalej?

Zaskakujące i niecodzienne wyniki wyborów to jednak moim zdaniem dopiero początek. Nadchodząca kadencja kongresu może być bardzo ciekawa. Z zainteresowaniem śledzić będę to, w jaki sposób PPL będzie chciała wykorzystać zdobyte przez siebie, po raz pierwszy w takiej ilości, mandaty. Jednocześnie dość duża różnica w postrzeganiu pewnych aspektów państwowości (tak, mowa o gospodarce) pomiędzy PPL a resztą partii powinna dodać smaczku całej kadencji i kto wie, może stanie się początkiem jakiejś dłuższej zmiany na polskiej scenie politycznej.


A kto Waszym zdaniem może uważać się za zwycięzcę tych wyborów? Kto najwięcej stracił? Od kogo najwięcej będzie teraz zależało? Czy PPL wykorzysta szansę, jaką daje jej uzyskany w listopadzie wynik? Zapraszam do dyskusji w komentarzach do artykułu :>