KIJEM HISTORII ZAWRACANIE
Sulmah
Skoro Kosova nie ma i być nie powinno, w takim razie nie istnieje coś takiego jak USA, tylko zmodyfikowana, nowoczesna kolonia angielska. Australia to wciąż karcer wiktoriańskiej Anglii, a Quebec nie ma nic wspólnego z Kanadą, bo jest odległą kontynuacją monarchii Kapetyngów. Co ja gadam! W zasadzie to można by go podciągnąć aż pod Cesarstwo Karolingów, albo jeszcze lepiej, Galia Celtica. Wercyngetoryks byłby pewnie w siódmym niebie. Dzisiejsza Rosja to nic innego jak Trzeci Rzym, a Sumerowie dostali się właśnie pod okupację Amerykanów, no bo jak inaczej nazwać obecnych Irakijczyków, skoro czas, religia i inne bzdurne czynniki nie mają znaczenia. Dzisiejszy Egipt poprzez Ptolemeuszy to przedłużenie macedońskiej chwały, a RPA powinno zmienić nazwę na "Kolonia Holenderskiej Kompanii Wschodnio-Indyjskiej".
Mógłbym tak znacznie dłużej, tylko po co. Rozumiem, że można tęsknić za utraconym dziedzictwem, ale nie popadajmy w paranoję, historii kijem nie zawrócicie.
Co nie zmienia faktu, że Serbowie są naszymi sojusznikami i mają mój miecz podczas wyprawy na Kosovo i na pohybel Crolakom.
Comments
Na pohybel Sulmahowi. A w wyprawie na kosowo i ja Serbie wesprę.
PALESTYNA WRÓĆ!
śmiechowo, kosowo byc powinno i basta
@Sulmah, ale my nie mowimy o tym co sie KIEDYS stalo, tylko o tym co sie stalo stosunkowo niedawno. Inne czasy inne myslenie, dlatego "kosowa nie powinno byc i basta"
A propos zawracania:
http://sport.dlastudenta.pl/artykul/Polska_bedzie_grac_ze_Zwiazkiem_Radzieckim,73964.html
SMUDA NA ADMINA!!!
Wlasnie! Kosowo uzyskalo niepodleglosc i nie ma co sie spierac...
Elitar, ale co za różnica? Żadna, dokładnie żadna.
Wilno i Lwów wiecznie POLSKIE
Berlin zawsze polski !!
Sulmah, 100% racji.
54.382082,18.267345
współrzędne Kosowa.
Bo Kosowo zawsze było polskie.
Ciekawe masz te spostrzeżenia na prawdę 🙂
vote o/
USA zostało UZNANE przez Wielką Brytanię - czyli jest niepodległe;
Australia została UZNANA przez Wielką Brytanię - więc jest niepodległa;
Quebec jest częścią Kanady, bo Francja UZNAŁA przejęcie go przez Anglię, a potem Anglia UZNAŁA niepodległość Kanady.
RPA jest niezależne, bo Wielka Brytania UZNAŁA jej niepodległość.
Słowo-klucz: UZNAĆ. Jednostronna deklaracja niepodległości jeszcze nic nie znaczy - żeby państwo zaistniało, musi zostać uznane także przez dotychczasowego posiadacza danych ziem.
Serbia NIE UZNAŁA Kosowa, więc Kosowo jest częścią Serbii.
Serbia UZNAŁA Czarnogórę, więc Czarnogóra jest niepodległa.
Chiny do dziś nie uznały Tajwanu, co jakoś nie przeszkadza reszcie społeczności międzynarodowej traktować Formozy jako niepodległego państwa. Obydwie Koree nie uznają siebie nawzajem, Arabia Saudyjska i inne państwa arabskie do dziś nie przyjmują do wiadomości istnienia państwa żydowskiego, więc może Izrael nadal jest częścią arabskiej Palestyny, a obozy uchodźców to tylko mit.
Worot mam wymieniać dalej , czy już Ci wystarczy ?
Kosovo je Srpsko!!! o7
Popieram.
Vote
Worot, a które z tych państw było UZNANE już rok, dwa czy trzy po deklaracji niepodległości?
Sulmah: właściciel terytorium decyduje o uznaniu państwa.
W przypadku Chin, to właśnie Republika Chińska (czyli Tajwan) jest praworządnym władcą całości Chin - ale to dłuższa historia. Jeżeli chcesz, mogę ci ją rozwinąć, ale specjalnie mi się nei chce.
Koree mogą się nie uznawać - dostały niepodległość nie od siebie nawzajem tylko od Japonii, która uznała Południową - ergo Południowa Korea to cała Korea.
Arabia Saudyjska może sobie skoczyć - Izrael otrzymał niepodległość od Wielkiej Brytanii, która posiadała to terytorium.
Powtórzę jeszcze raz: jeżeli region ogłasza secesje, jest zbuntowaną prowincją.
Jeżeli państwo, które posiadało ten region uzna zbuntowaną prowincję za niepodległe państwo, region staje się niepodległym państwem.
Jeżeli jakieś państwa trzecie uznają bądź nie uznają to ich problem a nie problem niepodległości kraju/prowincji.
Griwes: cała powojenna dekolonizacja zostawała uznana na bieżąco, co do wcześniejszych przykładów jest gorzej, bo państwa otrzymywały niepodległość na drodze zbrojnej, a wojny te potrafiły się ciągnąć latami i od ogłoszenia niepodległości i uznania państwa w traktacie pokojowym potrafiło minać ładnych paręnaście/parędziesiąt lat.
No to dlatego poczekaj naście/dziesiąt lat i wtedy wyrokuj.
Powojenna dekolonizacja, rofl. W arcie mowa była głównie o Stanach. A kiedy już minie te kilkanaście/kilkadziesiąt lat od oderwania się Kosowa od Serbii, będziesz mógł te sytuacje porównywać.
Przy obecnym stanie rzeczy takie porównania sa nieuprawnione.
A wojny? Nie kojarzysz pewnie wojen na tamtym terenie, tak wnioskuję z Twojej wypowiedzi.
"Sulmah: właściciel terytorium decyduje o uznaniu państwa."
Tak generalnie to feudalizm mamy już za sobą.
Decyduje właściciel - czyli mieszkańcy danego regionu.
Tak sie składa, że większość z nich to Albańczycy chcący być Kosowianami. 😉
Niepodległość w krajach afrykańskich i koniec rządów białych w afryce jest dla nich do dziś klęską. Np. Rodezja dzisiejsze Zimbabwe
Griwes: Wojna na Bałkanach skończyła się uznaniem przez Jugosławię niepodległości Słowenii, Chorwacji, Bośni i Hercegowiny oraz Macedonii.
Kosowo pozostało jako część Jugosławii.
W następnej wojnie ONZ wkroczył do Kosowa i zaprowadził tam protektorat - jednocześnie uznając to terytorium za terytorium serbskie.
A wracając do kwestii uznawania, to zwróć uwagę, że duża większość innych krajów uznała Polskę po traktacie ryskim - czyli w 1922 roku, gdy i Sowieci i Niemcy uznali niepodległość kraju. Gdy powstawała Republika Zjednoczonych Prowincji (Niderlandy), to państwo zostało uznane przez Hiszpanię 20 lat później - i dopiero wtedy uznały je inne państwa MIMO robienia tam interesów i wspierania go w wojnie z Hiszpanami.
Ariakis: Republika Serbskiej Krajiny w 1995 r ogłosiła niepodległość od Chorwacji. Dlaczego więc nie istnieje? Bo właściciel terytorium spacyfikował tą zbuntowaną prowincję. Jaką mamy gwarancję, że Serbia któregoś dnia nie spacyfikuje Kosowa?
Co Ty mi chcesz o Tajwanie rozwijać, że Czng Kaj Szek był nominalnym przywódcą całych Chin, a w rzeczywistości miał tyle do gadania co Kaczorowski w Anglii? Przecież to śmieszne.
Japonia nie mogła dać Korei niepodległości, bo po pierwsze Korea była już wcześniej niepodległa, a Japonia w 1910 roku po prostu ją zaanektowała, a po drugie wojska japońskie zostały z Korei wyparte w 1945 roku przez Rosjan i Amerykanów. Przewrócenie niepodległości Korei było jednym z punktów konferencji w Kairze i Japończycy nie mieli tu nic do gadania.
O powstaniu państwa żydowskiego zadecydowało 1947 roku ONZ, a nie Anglicy, którzy jedynie administrowali Palestyną do czasu ewakuacji. 14 maja 1948 roku Żydzi ogłosili niepodległość, a następnego dnia rozpoczęła się I wojna izraelsko-arabska.
Worot może najpierw sprawdź fakty, nim zaczniesz coś pisać, bo piszesz bzdury.
Republika Serbskiej Krajiny nie istnieje z takiego samego powodu, z jakiego powstało Kosovo, bo Amerykanie chcieli dać Serbom psztyczka w nos. Pomogli Albańczykom w Kosovie żeby osłabić Serbów i poparli Chorwatów w Krajinie także z tego samego powodu.
Dlatego właśnie Chorwaci są dziś bardziej amerykańscy niż sami Amerykanie.
"Co Ty mi chcesz o Tajwanie rozwijać, że Czng Kaj Szek był nominalnym przywódcą całych Chin, a w rzeczywistości miał tyle do gadania co Kaczorowski w Anglii? Przecież to śmieszne." Może to i śmieszne, ale Republika Chińska ciągle istnieje i ciągle ma roszczenia do całości terytoriów ChRL.
"Japonia nie mogła dać Korei niepodległości, bo po pierwsze Korea była już wcześniej niepodległa, a Japonia w 1910 roku po prostu ją zaanektowała," - czyli w 1911 nie było Korei na mapach. Ani w 1912, ani w 1913...
"a po drugie wojska japońskie zostały z Korei wyparte w 1945 roku przez Rosjan i Amerykanów. Przewrócenie niepodległości Korei było jednym z punktów konferencji w Kairze i Japończycy nie mieli tu nic do gadania."
Nie mieli nic do gadania i UZNALI Koreę.
Zbuntowany region urasta do rangi państwa, gdy zostanie UZNANY przez ten drugi kraj - i to niezależnie, czy w drodze ugody, czy negocjacji politycznych, czy w ramach surowego pokoju nadanemu przez państwo/a trzecie.
"O powstaniu państwa żydowskiego zadecydowało 1947 roku ONZ,", tyle że gdyby nie deklaracja Balfoura, to Żydzi mieliby to państwo w Ugandzie a nie w Palestynie.
"a nie Anglicy, którzy jedynie administrowali Palestyną do czasu ewakuacji. 14 maja 1948 roku Żydzi ogłosili niepodległość, a następnego dnia rozpoczęła się I wojna izraelsko-arabska."
Więc w zależności od spojrzenia: ONZ uznało Izrael; UK uznało Izrael (w końcu) - czyli wszyscy zainteresowani poza Arabami stwierdzili, że Izrael jest niepodległym państwem.
""O powstaniu państwa żydowskiego zadecydowało 1947 roku ONZ,", tyle że gdyby nie deklaracja Balfoura, to Żydzi mieliby to państwo w Ugandzie a nie w Palestynie."
Jasne, a deklaracja Balfoura wzięła się znikąd. Przecież Żydzi mieli duży wpływ na treść deklaracji, która wskazywała Palestynę jedynie jako miejsce przyjazne dla żydowskich osiedleńców.
Sprawa taka jak nasz ojczysty Śląsk.
Kosovo to Serbia i koniec.
To tak jakby Polska domagała się włączenia do swych granic Londynu i Chicago, bo jest nas tam dużo i mamy swoją kulturę.
Pomyślcie trochę ludzie.
Ale wiesz, jeżeli Polska uznała niepodległość Kosowa, to trochę dziwne abyśmy to olali, rozumiem, że sojusznik to sojusznik, ale hipotetycznie, jeżeli inne narody nie zgodziły się na niepodległość Polski, to bylibyśmy częścią Niemiec itd. i nie byłoby tematu? Co bylibyśmy niemacami, ruskimi, czy austriakami?
"Sprawa taka jak nasz ojczysty Śląsk."
Raczej jak czeski Slask.
KOSOWO BYLO, JEST I ZAWSZE BEDZE SERBSKIE!!!
http://www.erepublik.com/en/article/animation-kosovo-is-serbia-why--1880334/1/20
KOSOWO BYLO, JEST I ZAWSZE BEDZE SERBSKIE!!!
http://www.erepublik.com/en/article/animation-kosovo-is-serbia-why--1880334/1/20